-
181. Data: 2024-10-09 00:13:07
Temat: Re: Majteczenie po wypadku
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 08.10.2024 o 21:30, Shrek pisze:
> Dorabianie teorii że chcieli jego czujność uśpić zeby wrócił jest dość
> dziecinne.
Po prostu na początkowym etapie przyjęto, że KIA zajechała drogę BMW.
--
(~) Robert Tomasik
-
182. Data: 2024-10-09 00:31:14
Temat: Re: Majteczenie po wypadku
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 09.10.2024 o 00:09, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 08.10.2024 o 22:52, Kviat pisze:
>> Bo bardzo mnie interesuje, dlaczego żeby stać się podejrzanym
>> potrzebna jest opinia biegłego. A żeby być pokrzywdzonym, nie jest
>> potrzebna.
>
> Do tego musiałbyś przeczytać kawałek Kodeksu postępowania karnego.
I znajdę tam, że jeżeli policjant na miejscu zdarzenia zastaje trupa i
gościa, obok leży nóż, to - bez opinii biegłego - może uznać gościa za
pokrzywdzonego i go wypuścić? I to jest sprawiedliwy osąd?
A jak go nie wypuści, to bez opinii biegłego jest to osąd niesprawiedliwy?
Pokaż palcem ten kawałek.
> Nie jestem pewien, czy jesteś gotów na takie poświecenie.
Jestem.
Nie od dziś się poświęcam dla społeczeństwa wytykając twoją głupotę,
więc tym razem też dam radę :)
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
-
183. Data: 2024-10-09 01:23:06
Temat: Re: Majteczenie po wypadku
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2024-10-08, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Tue, 8 Oct 2024 06:48:12 +0200, Shrek wrote:
>> W dniu 07.10.2024 o 21:03, J.F pisze:
>
>>> To powinno swiecic jak 100W zarówka, a nawet lepiej.
>>> Jakby w Piotrkowie takie mieli ...
>>>
>>> Ale to tak wolno podac konkretny typ w zamówieniu?
>>
>> Pooniżej 120k nie podpada pod prawo zamówień publicznych. A nawet jak
>> podpada to generalnie często można, choć tu raczej można ale niewolno.
>>
>>> https://mactronic.pl/produkt/ladowalna-latarka-reczn
a-o-duzej-mocy-usb-c-1550-lm-black-eye/
>>> ciekaw jestem, na ile to prawda, bo mi się trochę rozjezdza 1550 lm i
>>> 2.5h swiecenia. Ale może nie doceniam postępu.
>>
>> Nie doceniasz = toż to niecałe 50Wh - powerbank 10 000 ma tyle.
>
> Ale to ma akumulator 18650 3200 mAh.
> Dwa akumulatorki? Chyba nie.
3200mAh się zdarza i nawet tyle moga mieć.
3.65V*3200mA ~12Wh. Musiałyby być ze 4.
Ale to nie musi być 18650 a np. 26650 a te potrafią mieć spokojnie >5Ah,
więc jakby miały np. ~6Ah to 2x i ~50Wh jest.
> CREE XHP50.2 ma 165lm/W, a raczej może mieć - w selekcjonowanych
> sztukach. To nam daje ~10W zasilania.
>
> Czyli tak 2.5A*4V, no nie ma siły - jedno ogniwo 3200mAh nie starczy
> na 2.5h.
4V to tam jest krótko i nikt tego dla 4V nie liczy. 3.65-3.70 na ogół.
2x 26650 starczy.
--
Marcin
-
184. Data: 2024-10-09 01:26:45
Temat: Re: Majteczenie po wypadku
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2024-10-08, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Mon, 07 Oct 2024 23:14:03 GMT, Marcin Debowski wrote:
>> Ale jest mały wic, te rysy to musza być od spodu. Wtedy nawet przy mocno
>> zajechanej płycie, która "sie nie czyta" można ją po wypolerowaniu
>> odczytac. Natomiast jak rysy są od góry, szczególnie głębsze, dochodzące
>> do warstwy z danymi to po ptokach.
>
> Bawilem się tak, że przyklejalem kawałek czarnej tasmy. 2mm szerokosci
> nie przeszkadza w czytaniu danych. 4mm było już za dużo.
Mozna by nawet policzyć ile to będzie klatek :)
--
Marcin
-
185. Data: 2024-10-09 06:16:16
Temat: Re: Majteczenie po wypadku
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 09.10.2024 o 00:13, Robert Tomasik pisze:
>> Dorabianie teorii że chcieli jego czujność uśpić zeby wrócił jest dość
>> dziecinne.
>
> Po prostu na początkowym etapie przyjęto, że KIA zajechała drogę BMW.
A zrobiono to na podstawie?
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
186. Data: 2024-10-09 16:05:40
Temat: Re: Majteczenie po wypadku
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 09.10.2024 o 06:16, Shrek pisze:
>>> Dorabianie teorii że chcieli jego czujność uśpić zeby wrócił jest
>>> dość dziecinne.
>> Po prostu na początkowym etapie przyjęto, że KIA zajechała drogę BMW.
> A zrobiono to na podstawie?
>
Nie wiem. Nie było mnie tam.
--
(~) Robert Tomasik
-
187. Data: 2024-10-09 17:40:24
Temat: Re: Majteczenie po wypadku
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 8 Oct 2024 20:26:32 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 08.10.2024 o 18:28, J.F pisze:
>>>>> W tym konkretnym wypadku? Czy w ogóle?
>>>> W zasadzie w ogóle.
>>> Zwłąszcza, gdy relacja BMW, że KIA jej zajechała nie jest jakaś
>>> szczególnie niedorzeczna, a inny7ch świadków nie było.
>> tylko te 400m ...
> Co znowu Ci w 400 metrach nie pasuje?
>>
>>>>> Albo że doszło do samozapłonu i BMW wpadło w płonące szczątki
>>>>> pogarszając tylko sytuację?
>>>> Dziwaczne by to było, no i IMHO daje podstawę do wstępnego
>>>> podejrzewania kierowcy bmw. Nie powinien wjechać w auto na
>>>> poboczu, powienien udzielic pomocy, a może było inaczej niż
>>>> mówi.
>>> To, że nie uderzył w samochód na poboczu, to gołym okiem było
>>> widać.
>> Czemu? Kia stała na poboczu, czy blisko. Fakt, ze barierka była
>> mocno pogięta, i ślady opon na środku jezdni ...
>
> Miejsce uderzenia zazwyczaj jest łatwe do zidentyfikowania. Są na nim
> "śmieci" oraz wycieki.
przy takim zderzeniu śmieci i płyny mają sporą prędkość początkową,
a w dodatku te śmieci rozlatują się we wszystkie strony.
No ale gdzies to koło od bmw leżało, choc i ono nie zatrzymało się w
miejscu.
>>>> Tam była jeszcze jedna sprawa - bmw stało okolo 400m za kia, bez
>>>> jednego koła, bez drugiej opony, ze sfrezowaną felgą - troche
>>>> długa droga hamowania. Hamulców już pewnie nie miał, ale ślady
>>>> opon na betonie długie są.
>>> Wisz jaki jest opóźnienie szorującego stalą po asfalcie samochodu?
>> dwie czy trzy opony ślady na betonie zostawiły. Dłuuuugie. A nawet
>> na stali IMO duzo by zabrakło przy predkosci powiedzmy 170 ...
>
> A tak konkretnie?
Może i racja - tak cos widzę, ze budowlańcy podają wsp. tarcia
stal-beton 0.55. ale to statyczny ... i czy nie dla stali zalanej
betonem?
gdyby dynamiczny był np 0.3, to głupie 180km/h=50m/s daje drogę
hamowania .. 416m
Ale tu jednak mamy też dwa długie ślady opon, zderzenie powinno
prędkość trochę zmniejszyc ... może nie było podstaw do podejrzewania
nierealnych prędkości, ewentulanie wymagało to większych obliczeń.
>>>>> O takich niuansach - ogólnie już pisząc - że ofiara może
>>>>> umrzeć wiele dni po zdarzeniu nawet nie ma co wspominać.
>>>> Wystarczy przecież podejrzenie, że ma rozstrój zdrowia trwający
>>>> dłużej niż 7 dni. Jedna złamana kość wystarczy.
>>> No do śmivrtlnego wypadku chyba nie
>> Ale taki ranny juz kwalifikuje wypadek jako przestępstwo.
> Tak, ale pytałeś o śmiertelny wypadek, a nie wypadek.
Tu akurat było łatwo stwierdzić, że śmiertelny.
Ale przy innych jak piszę - wystarczy jedna złamana kosteczka, aby tez
było przestępstwo, a nie wykroczenie.
Czy jest tam jeszcze jakiś etap pośredni, to nie wiem.
>>>> Zresztą nie znam się - prokurator podejrzewa przestępstwo, to
>>>> chyba może, a nawet musi, prowadzić śledztwo w sprawie
>>>> przestępstwa ?
>>> Nie każdego.
>> W sensie, ze policja może prowadzić? Uuuu, wietrzę problem ... a jak
>> policyjny śledczy ma inne zdanie?
>
> To siadają i zaglądają do Kodeksu postępowania karnego.
I co znajdą?
Bo prokurator mówi, ze błacha sprawa i niech policja śledzi,
a policjant uważa, że nie taka błacha, i musi prokurator śledzić.
I kto ma rację ? :-)
>>>> A jak się okaże, że to tylko wykroczenie ... to zmieni zarzut? A
>>>> co z ewentualnym zatrzymaniem czy aresztowaniem podejrzanego ?
>>> Musi umorzyć.
>> śledztwo w sprawie przestępstwa? Może i musi, ale co się podejrzany
>> nasiedział, to posiedział. I kto jest temu winien ?
>
> Wracamy kolejny raz do nieznajomości podstaw. Podstawą zastosowania
> izolacyjnych środków zapobiegawczych nie jest popełnienie przestępstwa,
> bo to stwierdza sąd.
A przy wykroczeniu można zastosować ?
>>>> No i ... czy 300km/h to jest "nie zachowująć należytej
>>>> ostrożności" ? No chyba można by uznać. A istotne o tyle, że tu
>>>> można zabrać PJ.
>>> Ale jest też podobne przestępstwo.
>> które? Raczej z trudem, bo w sprowadzenie zagrożenia katastrofą
>> musi być "bezpośrednie".
>
> Ale ne musi być katastrofy.
Nie musi, ale musi być "bezpośrednie".
Jak do katastrofy doszło, to łatwo wywnioskować, ze zagrożenie
sprowadzenia było naprawdę bezpośrednie :-)
Frog jeździł dość niebezpiecznie, ale sąd przesadzonych zarzutów też
nie uznał.
J.
-
188. Data: 2024-10-09 17:41:38
Temat: Re: Majteczenie po wypadku
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 8 Oct 2024 20:29:34 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 08.10.2024 o 17:20, J.F pisze:
>>>>> Rozbijasz gówno na atomy. Popatrz, ile tych latarek zakupiono? Zastanów
>>>>> się, czy każdy policjant to może mieć?
>>>> 40. Dla drogówki powinno starczyć :-)
>>>> A przecież nie jest powiedziane, ze to jedyne kupione latarki.
>>> Drogówka ma reflektory samochodowe.
>> radiowóz stoi i błyska.
>
> Jeden.
Wiecej, bo to szeroka jezdnia ..
>>>>> Latarki z akumulatorami mają tę
>>>>> wadę, że zawsze pada bateria, jak jest potrzebna. Ale mam tę zaletę, że
>>>>> nie musisz kupować później baterii.
>>>> Ale w komplecie jest ładowarka samochodowa :-P
>>> Którą się wtyka do dziupli ptasiej w wypadku poszukiwań w lesie.
>> Do lasu samochodem jedziecie :-)
> Czasem tak, ale właśnie dlatego zwracałem uwagę na nieprzydatność
> ładowarki.
W drogówce by jednak nie mieli poblemu.
Tylko czy ktoś im takie kupił :-)
J.
-
189. Data: 2024-10-09 17:46:53
Temat: Re: Majteczenie po wypadku
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 09.10.2024 o 16:05, Robert Tomasik pisze:
>>> Po prostu na początkowym etapie przyjęto, że KIA zajechała drogę BMW.
>> A zrobiono to na podstawie?
>>
> Nie wiem. Nie było mnie tam.
Byłeś - możesz nawet z drona pooglądać. Ale twoja odpowiedź jest do bólu
przewidywalna - tylko kulson może oceniać sam siebie:P
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
190. Data: 2024-10-09 18:58:02
Temat: Re: Majteczenie po wypadku
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 09.10.2024 o 17:40, J.F pisze:
>> Miejsce uderzenia zazwyczaj jest łatwe do zidentyfikowania. Są na
>> nim "śmieci" oraz wycieki.
> przy takim zderzeniu śmieci i płyny mają sporą prędkość początkową,
> a w dodatku te śmieci rozlatują się we wszystkie strony.
Ale jest gdzieś początek.
>
> No ale gdzies to koło od bmw leżało, choc i ono nie zatrzymało się w
> miejscu.
>
>>>>> Tam była jeszcze jedna sprawa - bmw stało okolo 400m za kia,
>>>>> bez jednego koła, bez drugiej opony, ze sfrezowaną felgą -
>>>>> troche długa droga hamowania. Hamulców już pewnie nie miał,
>>>>> ale ślady opon na betonie długie są.
>>>> Wisz jaki jest opóźnienie szorującego stalą po asfalcie
>>>> samochodu?
>>> dwie czy trzy opony ślady na betonie zostawiły. Dłuuuugie. A
>>> nawet na stali IMO duzo by zabrakło przy predkosci powiedzmy
>>> 170 ...
>> A tak konkretnie?
> Może i racja - tak cos widzę, ze budowlańcy podają wsp. tarcia stal-
> beton 0.55. ale to statyczny ... i czy nie dla stali zalanej
> betonem?
>
> gdyby dynamiczny był np 0.3, to głupie 180km/h=50m/s daje drogę
> hamowania .. 416m
>
> Ale tu jednak mamy też dwa długie ślady opon, zderzenie powinno
> prędkość trochę zmniejszyc ... może nie było podstaw do
> podejrzewania nierealnych prędkości, ewentulanie wymagało to
> większych obliczeń.
Jak znam życie, to na tym etapie nikt się nie zastanawiał. Były
ważniejsze rzeczy.
>
>>>>>> O takich niuansach - ogólnie już pisząc - że ofiara może
>>>>>> umrzeć wiele dni po zdarzeniu nawet nie ma co wspominać.
>>>>> Wystarczy przecież podejrzenie, że ma rozstrój zdrowia
>>>>> trwający dłużej niż 7 dni. Jedna złamana kość wystarczy.
>>>> No do śmivrtlnego wypadku chyba nie
>>> Ale taki ranny juz kwalifikuje wypadek jako przestępstwo.
>> Tak, ale pytałeś o śmiertelny wypadek, a nie wypadek.
> Tu akurat było łatwo stwierdzić, że śmiertelny. Ale przy innych jak
> piszę - wystarczy jedna złamana kosteczka, aby tez było
> przestępstwo, a nie wykroczenie. Czy jest tam jeszcze jakiś etap
> pośredni, to nie wiem.
Nie ma. Wypadków dziennie jest kilka na powiat. Nikt nikogo nie zatrzymuje.
>
>>>>> Zresztą nie znam się - prokurator podejrzewa przestępstwo,
>>>>> to chyba może, a nawet musi, prowadzić śledztwo w sprawie
>>>>> przestępstwa ?
>>>> Nie każdego.
>>> W sensie, ze policja może prowadzić? Uuuu, wietrzę problem ... a
>>> jak policyjny śledczy ma inne zdanie?
>> To siadają i zaglądają do Kodeksu postępowania karnego.
> I co znajdą? Bo prokurator mówi, ze błacha sprawa i niech policja
> śledzi, a policjant uważa, że nie taka błacha, i musi prokurator
> śledzić. I kto ma rację ? ?
Prokurator.
>> Wracamy kolejny raz do nieznajomości podstaw. Podstawą
>> zastosowania izolacyjnych środków zapobiegawczych nie jest
>> popełnienie przestępstwa, bo to stwierdza sąd.
> A przy wykroczeniu można zastosować ?
Raczej nie, choć są podstawy. Gdyby ni można ustalić tożsamości
przykładowo. Jakiś tryb przyspieszony.
>
>>>>> No i ... czy 300km/h to jest "nie zachowująć należytej
>>>>> ostrożności" ? No chyba można by uznać. A istotne o tyle, że
>>>>> tu można zabrać PJ.
>>>> Ale jest też podobne przestępstwo.
>>> które? Raczej z trudem, bo w sprowadzenie zagrożenia katastrofą
>>> musi być "bezpośrednie".
>> Ale ne musi być katastrofy.
> Nie musi, ale musi być "bezpośrednie". Jak do katastrofy doszło, to
> łatwo wywnioskować, ze zagrożenie sprowadzenia było naprawdę
> bezpośrednie ? Frog jeździł dość niebezpiecznie, ale sąd
> przesadzonych zarzutów też nie uznał.
No widzisz.
--
(~) Robert Tomasik