eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Re: Dziecko nie odebrane z przedszkola
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 71

  • 61. Data: 2006-12-15 07:35:05
    Temat: Re: Dziecko nie odebrane z przedszkola
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>

    Użytkownik "Szerr" <s...@g...peel> napisał w wiadomości
    news:1mqmq8v7xysn8.98yuv0c2xydg.dlg@40tude.net...

    > Tak myślałem, że się wycofasz ;)

    napisalem "byc moze", wiec z niczego sie nie wycofalem, prawdopodobienstwo
    orzeczenia winy za "cos tam" jak najbardziej istnieje


  • 62. Data: 2006-12-15 09:43:36
    Temat: Re: Dziecko nie odebrane z przedszkola
    Od: "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisał w wiadomości
    news:2nodq6ahqo.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...

    > W takim razie wszystkie przedszkola nalezy zamnknac, bo przeciez
    > pierdolnięci rodzice moga podac do sadu przedszkolanke za jakiekolwiek
    > zdarzenie na terenie przedszkola. Np.: dziecko czegos nie zjadlo -
    > przedszkolanka glodzi, dziecko cos zjadlo - przedszkolanka truje,
    > poszla z dziekiem do kibla - molestuje,

    Ależ ten absurd juz jest!

    Parę lat temu wychowawczyni kolonijna dziecka miała proces od pojeb***
    rodziców, że molestowała ich syna - syn się rpzez sen zwymiotował i weszła
    do łazienki chłopców z nim i pomogła mu się umyć.

    Na szczęście sąd ją uniewinnił, ale co kobieta przezyła, to jej.

    DJD


  • 63. Data: 2006-12-15 09:54:50
    Temat: Re: Dziecko nie odebrane z przedszkola
    Od: "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:elsodn$3ld$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Użytkownik "Harun al Rashid" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:458189af$1@news.home.net.pl...
    >
    >> Piszesz bzdury.
    >> 1. Opieka nad porzuconymi dziećmi to zadanie własne gminy. Pogotowia
    >> opiekuńcze funkcjonują praktycznie w każdej, tam gdzie ich nie ma, ich
    >> rolę pełnią zazwyczaj najbliższe Domy Dziecka.
    >
    > Na terenie Powiatu Nowosądeckiego dla tego przykłądu masz pogotowie w
    > Nowym Sączu. Placówki opiekuńczo-wychowawcze masz jeszcze do dyspozycji w
    > Tyliczu, Krynicy, Lipnicy i Rytrze. Na chwilę piosania tego postu wolne
    > miejsca ma Lipnica (5 dziewcząt), Rytro i Nowy Sącz (ale tylko w sumie we
    > wszystkich placówkach dla dwóch chłopców). Wyobraź sobie nieodebranie
    > dziecka w Muszynie. Masz wybór: dla chłopaka wieść go do Nowego Sącza (50
    > km), a dla dziewczyny do Lipnicy Wielkiej (55 km).

    Nie. To sa miejsca na pobyt DŁUGOTERMINOWY. Np. rodzice poszli siedzieć,
    dziecko trafia do Pogotowia NA CZAS decyzji sądu, co z nim.

    Na pobyt interwencyjny miejsce MUSI się znaleźć. Tak rzecze ustawa. Nie mają
    prawa odmówić przyjęcia dziecka w wieku do lat 10, przyprowadzonego przez
    policję.

    >> 2. Pogotowie Opiekuńcze jest dokładnie taką samą przechowalnią bandytów,
    >> jak Twój dom rodzinny. Z poprawczakiem Ci się pomyliło.
    >
    > Nie. Byłeś tam kiedyś?

    Zalezy od aktualnego składu dzieciaków na stanie. Bądźmy szczerzy, pochodzą
    z różnych środowisk, i BEZ POWODU do pogotowia nie trafiają.

    Ale nie sa to przestepcy z wyrokami, tacy ida do poprawczaka. W Pogotowiach
    jest tylko Kwiat Polskiej Młodzieży, taki sam, jak w szkołach.

    DJD


  • 64. Data: 2006-12-15 10:15:34
    Temat: Re: Dziecko nie odebrane z przedszkola
    Od: Paweł Pluta <p...@c...kofeina.net>

    On Fri, 15 Dec 2006 08:08:34 +0100, Nixe
    <n...@f...pl> wrote:
    > X-No-Archive:yes
    > W wiadomości <news:eltg1s$t3f$1@node4.news.atman.pl>
    > Szpilka <s...@S...pl> pisze:
    >
    >> A jeśli na drzwiach przedszkolanka nie zostawi żadnej kartki, to
    >> będziesz wiedziała gdzie dziecka szukać?
    >
    > Wtedy zgłosiłabym ten fakt policji. Zakładam jednak (słusznie zresztą w
    > naszym przypadku), że przedszkolanki myślą i dorosłej osobie, która na
    > codzień musi wykazywać sie odpowiedzialnością, nie przyszłoby do głowy nie
    > zostawić kompletnie żadnej informacji - bądź to w przedszkolu bądź to na
    > policji.

    Bardzo optymistyczne założenie z tym myśleniem. Można być dobrą
    przedszkolanką i równocześnie idiotką, której nie przyjdzie do głowy, że bez
    kartki na drzwiach rodzice nie będą wiedzieli, gdzie dziecka szukać.

    [...]
    Paweł Pluta

    --

    -.-. --.. . -- ..- -- --- -- ... ... . -. -. .. . ---
    -.. .--. --- .-- .. .- -.. .- --- -.. -... .. --- .-.


  • 65. Data: 2006-12-15 10:31:41
    Temat: Re: Dziecko nie odebrane z przedszkola
    Od: "Nixe" <n...@f...peel>

    X-No-Archive:yes

    Użytkownik "Paweł Pluta" <p...@c...kofeina.net> napisał w wiadomości
    news:slrneo4te6.h5e.ppawel@chlor.kofeina.net...

    > Bardzo optymistyczne założenie z tym myśleniem. Można być dobrą
    > przedszkolanką i równocześnie idiotką, której nie przyjdzie do głowy, że
    bez
    > kartki na drzwiach rodzice nie będą wiedzieli, gdzie dziecka szukać.

    Takiej bezrozumnej przedszkolance nie przyjdzie też do głowy, by zgłosić ów
    fakt na policję, więc szczerze mówiąc na jedno wychodzi. Rodzic nadal nie
    wie, gdzie jest dziecko.

    N.


  • 66. Data: 2006-12-15 20:55:13
    Temat: Re: Dziecko nie odebrane z przedszkola
    Od: Szerr <s...@g...peel>

    Dnia Fri, 15 Dec 2006 08:35:05 +0100, szerszen w wiadomości
    <news:eltj74$pm8$1@opal.futuro.pl> napisał(a):

    > napisalem "byc moze", wiec z niczego sie nie wycofalem, prawdopodobienstwo
    > orzeczenia winy za "cos tam" jak najbardziej istnieje

    W omawianym przypadku nie większe niż w normalnych, codziennych sytuacjach.

    --
    Sz.


  • 67. Data: 2006-12-15 23:27:54
    Temat: Re: Dziecko nie odebrane z przedszkola
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:eltrda$hnh$1@news.onet.pl...

    > Na pobyt interwencyjny miejsce MUSI się znaleźć. Tak rzecze ustawa. Nie mają
    > prawa odmówić przyjęcia dziecka w wieku do lat 10, przyprowadzonego przez
    > policję.

    Dobra. Ppróbowałeś owo MUSI zrealizować w praktyce? Bo ja tak i wiem, że na
    lampie go nie powieszą. Muszą mieć jakieś łóżko wolne.
    >
    > Zalezy od aktualnego składu dzieciaków na stanie. Bądźmy szczerzy, pochodzą z
    > różnych środowisk, i BEZ POWODU do pogotowia nie trafiają.

    No właśnie.
    >
    > Ale nie sa to przestepcy z wyrokami, tacy ida do poprawczaka. W Pogotowiach
    > jest tylko Kwiat Polskiej Młodzieży, taki sam, jak w szkołach.

    Wiesz, polemizował bym silnie z tym poglądem. W każdym razie uważam, że o wiele
    mniejsze zagrożenie będzie, jeśli opiekunka z przedszkola się poświęci (bo
    obowiązku takiego nie ma i jest to jej dobra wola) i dziecko przechowa.


  • 68. Data: 2006-12-16 00:02:42
    Temat: Re: Dziecko nie odebrane z przedszkola
    Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <
    >
    > Na terenie Powiatu Nowosądeckiego dla tego przykłądu masz pogotowie w
    > Nowym Sączu. Placówki opiekuńczo-wychowawcze masz jeszcze do dyspozycji w
    > Tyliczu, Krynicy, Lipnicy i Rytrze. Na chwilę piosania tego postu wolne
    > miejsca ma Lipnica (5 dziewcząt), Rytro i Nowy Sącz (ale tylko w sumie we
    > wszystkich placówkach dla dwóch chłopców). Wyobraź sobie nieodebranie
    > dziecka w Muszynie. Masz wybór: dla chłopaka wieść go do Nowego Sącza (50
    > km), a dla dziewczyny do Lipnicy Wielkiej (55 km).
    >
    Godzina jazdy.
    Pięć miejsc, mówisz? To pewnie mają wszystkie łóżka wolne. Pogotowie
    opiekuńcze ma zazwyczaj 5-7 miejsc. Więcej nie potrzeba.
    Ale sądząc z opisu, mówisz raczej o Domach Dziecka.

    > I nie pisz, że bzdury piszę, bo teoria teorią, a w praktyce nie ma co z
    > takim dzieckiem zrobić. A zycie skąłda sie z praktyki, a nie teorii.
    > Czasem, jak jest małe dziecko, to Policji udaje się uprosić szpital, ale w
    > sumie nie wiadomo kto ma za to zapłacić. W ostateczności z Nowego Sącza
    > wozi sie do Tarnowa, gdzie jest Izba Dziecka, a to 70 km od Sącza.
    >
    I znów bzdura. Jeżeli jest taka potrzeba (brak miejsc w pogotowiu op.), to
    ŻADNA placówka opiekuńcza nie może odmówić przyjęcia, z Rodzinnymi Domami
    Dziecka włącznie. Biedna Policja nie ma upraszać szpitala, tylko
    skontaktować się z miejscową placówką opieki społecznej, bo to ich działka.

    >> 2. Pogotowie Opiekuńcze jest dokładnie taką samą przechowalnią bandytów,
    >> jak Twój dom rodzinny. Z poprawczakiem Ci się pomyliło.
    >
    > Nie. Byłeś tam kiedyś?
    >
    Tak, a Ty?
    Znam z autopsji 2. W dwóch różnych województwach. Mają kilka miejsc,
    zazwyczaj jedno-dwoje dzieci pod opieką, pobyt dziecka nie przekracza
    tygodnia, w wyjątkowych wypadkach do 2 tygodni. To nie jest przechowalnia
    bagażu, czy schronisko dla nieletnich, tylko miejsce, gdzie się doraźnie
    sprawuje opiekę nad uciekinierami z domu rodzinnego, porzuconymi albo
    zaniedbanymi maluchami.
    Mogłeś sobie ostatnio obejrzeć w TV, jak wygląda i zachowuje się w takiej
    placówce trzylatka ze Śląska zostawiona w tramwaju przez matkę. Wyglądała na
    zestresowaną i w traumie? Bandytów, młodocianych dilerów i krat w oknach też
    nie było.

    --
    EwaSzy
    Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
    (c) Jakub "Cubituss" Kowalski


  • 69. Data: 2006-12-16 01:11:18
    Temat: Re: Dziecko nie odebrane z przedszkola
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Harun al Rashid" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:45833850$1@news.home.net.pl...

    > Godzina jazdy.
    > Pięć miejsc, mówisz? To pewnie mają wszystkie łóżka wolne. Pogotowie
    > opiekuńcze ma zazwyczaj 5-7 miejsc. Więcej nie potrzeba.
    > Ale sądząc z opisu, mówisz raczej o Domach Dziecka.

    Tak. Bo Pogotowie Opiekuńcze jest tylko w Nowym Sączu. reszta to domy dziecka.

    > I znów bzdura. Jeżeli jest taka potrzeba (brak miejsc w pogotowiu op.), to
    > ŻADNA placówka opiekuńcza nie może odmówić przyjęcia, z Rodzinnymi Domami
    > Dziecka włącznie. Biedna Policja nie ma upraszać szpitala, tylko skontaktować
    > się z miejscową placówką opieki społecznej, bo to ich działka.

    :-)


  • 70. Data: 2006-12-16 09:51:39
    Temat: Re: Dziecko nie odebrane z przedszkola
    Od: "Aga B." <b...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Harun al Rashid" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:45833850$1@news.home.net.pl...
    > Pięć miejsc, mówisz? To pewnie mają wszystkie łóżka wolne. Pogotowie
    > opiekuńcze ma zazwyczaj 5-7 miejsc. Więcej nie potrzeba.

    Nasze (białostockie) ma więcej. Wiem na pewno o 30.

    > Znam z autopsji 2. W dwóch różnych województwach. Mają kilka miejsc,
    > zazwyczaj jedno-dwoje dzieci pod opieką, pobyt dziecka nie przekracza
    > tygodnia, w wyjątkowych wypadkach do 2 tygodni. To nie jest przechowalnia
    > bagażu, czy schronisko dla nieletnich, tylko miejsce, gdzie się doraźnie
    > sprawuje opiekę nad uciekinierami z domu rodzinnego, porzuconymi albo
    > zaniedbanymi maluchami.

    W naszym przebywają teoretycznie do 3 miesięcy, w praktyce bywa, że i rok.
    Sąd co trzy miesiace wydaje nowe postanowienie o umieszczeniu dziecka w PO
    do czasu uregulowania jego sytuacji. W Wasilkowie, w pogotowiu prowadzonym
    przez siostry zakonne, jest 20 miejsc i dzieci przebywają czasami i dwa
    lata.
    Aga B.


strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1