-
21. Data: 2011-11-28 19:48:42
Temat: Re: Czy ZUSu mozna sie pozbyc?
Od: "Kris_Poland" <n...@w...pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:javluf$t0q$1@news.onet.pl...
> Patrz na system całościowo - w normalnym kraju mieszkanie nie kosztowałoby
> 300K, tylko 50K, za to zamiast 0K na operację, płaciłoby się 50K.
mieszkania kosztuja tyle na ile banki sam nam w stanie udzielic kredytu
tak bylo przez lata gy develeporzey wyczuli ze ludzi stac,
a stac nie dlatego ze maja, dlatego ze tyle moga wziasac
kiedys mieszkenia kosztolowa 30-40 tys za durna kawalerke
cos wiekszego 90 tys
teraz licza sobie ze 300tys
tylko kto do cholery na tym zarabia w polsce?
banki i developer, czyli prywaciarz
wiem ze to rynek nie regulowany
ale...
dopoki ludzie beda napychac kieszenie bankom i nie zostawiac
chociazby pieniedzy na inne prywatne potrzeby z powodu wysokich cen
nieruchomosci to gospodarka w tej materi nie ozyje
nie mozna wiecznie zabierac ludziom
> Summa summarum byłoby lepiej.
>
> --
> Liwiusz
>
-
22. Data: 2011-11-28 19:53:06
Temat: Re: Czy ZUSu mozna sie pozbyc?
Od: "Kris_Poland" <n...@w...pl>
Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:slrnjd7jbo.2hje.proteus@pl-test.org...
> On 2011-11-28, Nixe <n...@n...pl> wrote:
>
> [...]
>
>>> Leczysz sie prywatnie, lecz to codzienna opieka, i drobne przypadlosci.
>>> Jesli trafi CI sie, oby nie, cos naprawde powaznego, jakas operacja,
>>> albo
>>> choroba przewlekla wymagajaca wielu operacji, konsultacji wielu
>>> specjalistow, transportow medycznych miedzy placowkami.. to sa naprawde
>>> astronomiczne kwoty dla "zwyklego" smiertelnika
tu sie zgodze, niestatety prawda
>
>> A od czego są ubezpieczenia indywidualne?
>
> Spróbuj się urodzić z jakąś wadą wrodzoną, to zobaczysz od czego.
>
>> Albo po prostu inwestowanie niepłaconych do ZUSu pieniędzy w inny sposób?
>
> Tia. I jak 25-latkowi będą musieli wyrostek wyciąć, to długi jakie na to
> zaciągnie (o ile) będziesz radośnie spłacać przez lat 10. O ile znajdzie
> pracę. Jak nie, to komornik i wykluczenie z systemu kredytowego na kolejne
> X lat (bo "niesolidny"). A nie daj boże drugi wypadek po roku...
wyrostek to nie operacja na sercu, w zasadzie najprosty zabieg jak
wyciskanie pryszcza
co do dlugow to true, raz wtosz BIK sie o ciebie zatroszczy, pozostanie
rodzina i rynek mniej uczciwych pozyczek
-
23. Data: 2011-11-28 20:51:36
Temat: Re: Czy ZUSu mozna sie pozbyc?
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2011-11-28, Nixe <n...@n...pl> wrote:
[...]
>>>> astronomiczne kwoty dla "zwyklego" smiertelnika
>>> A od czego są ubezpieczenia indywidualne?
>> Spróbuj się urodzić z jakąś wadą wrodzoną, to zobaczysz od czego.
> A to ludzie z wadami wrodzonymi nie mogą się ubezpieczać?
> Nawet z pomocą rodziców?
Dopóki nie ma przymusu ubezpieczenia, to ubezpieczyciel *może* odmówić.
I co mu zrobisz? Jakbym na sobie nie przetestował, to może bym
i w te bajki o niesamowitym ubezpieczeniu prywatnym uwierzył.
>> "Kapitał", dobre sobie. Kapitał to *może* mieć Krauze albo odhibernowany
>> po latach emeryt.
>
> Albo ktoś, kto kapitał odkłada z tego, co w tym momencie oddaje do ZUSu.
Zaczynasz odkładać jak masz te 21+.
Po dwóch 4 latach masz raptem 2000 zł.
Taka "pierdoła" jak wyrostek to minimum 5k.
A nie daj boże zachorować jak się jest dzieckiem.
> Bez żadnej gwarancji, że cokolwiek z tego odzyska.
Ewidentnie myli Ci się ubezpieczenie z lokatą.
> Naprawdę wow?
Naprawdę.
> To załóżmy hipotetycznie, [...]
Gdybologia stosowana. :/
Prosiłem o przykład ubezpieczyciela który da to samo i w podobnej cenie.
> Poza tym nie oszukujmy się. W chwili obecnej system opieki zdrowotnej
> polega głównie na tym, że:
> - płacą składki ci, którzy mogą płacić, ale i tak leczą się prywatnie,
> - korzystają w większości ci, którzy albo składek nie płacą, ale
> podlegają pod ubezpieczenie małżonka lub rodzica albo ci, których nie
> stać na leczenie prywatne
> Innymi słowy część społeczeństwa funduje opiekę zdrowotną drugiej części
> społeczeństwa samemu nic z tego, co zapłacą, nie mając.
I dysponujesz statystykami to potwierdzającymi?
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
24. Data: 2011-11-28 20:52:47
Temat: Re: Czy ZUSu mozna sie pozbyc?
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2011-11-28, Kris_Poland <n...@w...pl> wrote:
[...]
>> zaciągnie (o ile) będziesz radośnie spłacać przez lat 10. O ile znajdzie
>> pracę. Jak nie, to komornik i wykluczenie z systemu kredytowego na kolejne
>> X lat (bo "niesolidny"). A nie daj boże drugi wypadek po roku...
>
> wyrostek to nie operacja na sercu, w zasadzie najprosty zabieg jak
> wyciskanie pryszcza
Ale 22-25 latek to raczej nie ma takich kwot uskładanych na czarną
godzinę.
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
25. Data: 2011-11-28 20:55:41
Temat: Re: Czy ZUSu mozna sie pozbyc?
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "januszek" <j...@p...irc.pl>
>> lecze sie prywatnie
>> opieke spoleczna mam w d..
>> inne ubezpieczenia rowniez oplacam prywatnie
>
> Mamusia, tatuś, babcie i dziadkowie oraz całe ich rodzeństwo - też ich
> utrzymujesz z własnej kieszeni?
No przecież na tym ten system polega :-)
-
26. Data: 2011-11-28 20:55:52
Temat: Re: Czy ZUSu mozna sie pozbyc?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 11/28/2011 1:35 PM, Kris_Poland wrote:
>
> Użytkownik "januszek" <j...@p...irc.pl> napisał w wiadomości
> news:slrnjd67fh.23t2.januszek@gimli.mierzwiak.com...
>> Kris_Poland napisa?(a):
>>
>>> lecze sie prywatnie
>>> opieke spoleczna mam w d..
>>> inne ubezpieczenia rowniez oplacam prywatnie
>>
>> Mamusia, tatuś, babcie i dziadkowie oraz całe ich rodzeństwo - też ich
>> utrzymujesz z własnej kieszeni?
>>
>>> do licha musze placic komus za usluge ktore dla mnie nie jest oplacalna?
>>
>> Niestety - tak.
>
> dlaczego mam ich utrzymwac? przez lata swojej pracy
> czy dla tamtego systemu czy obecnego łożyli na to państwo
zebys nie dostał pałą od głodnego bezdomnego jak bedziesz szedł po ulicy.
-
27. Data: 2011-11-28 20:58:37
Temat: Re: Czy ZUSu mozna sie pozbyc?
Od: Nixe <n...@n...pl>
W dniu 2011-11-28 18:05, Wojciech Bancer pisze:
>>> Leczysz sie prywatnie, lecz to codzienna opieka, i drobne przypadlosci.
>>> Jesli trafi CI sie, oby nie, cos naprawde powaznego, jakas operacja, albo
>>> choroba przewlekla wymagajaca wielu operacji, konsultacji wielu
>>> specjalistow, transportow medycznych miedzy placowkami.. to sa naprawde
>>> astronomiczne kwoty dla "zwyklego" smiertelnika
>>
>> A od czego są ubezpieczenia indywidualne?
>
> Spróbuj się urodzić z jakąś wadą wrodzoną, to zobaczysz od czego.
A to ludzie z wadami wrodzonymi nie mogą się ubezpieczać?
Nawet z pomocą rodziców?
> "Kapitał", dobre sobie. Kapitał to *może* mieć Krauze albo odhibernowany
> po latach emeryt.
Albo ktoś, kto kapitał odkłada z tego, co w tym momencie oddaje do ZUSu.
Bez żadnej gwarancji, że cokolwiek z tego odzyska.
>>> Po moich niemilych doswiadczeniach z TU Cardif,
>>
>> Większość ma niemiłe doświadczenie z NFZ.
>> A składki płacić i tak musi.
> Realnie w wysokości ~2% swojego dochodu. Wow!
Naprawdę wow?
To załóżmy hipotetycznie, że płacimy tylko i wyłącznie składkę
zdrowotną, czyli owe 2%. Pozostałych składek nie płacimy.
Nadal łudzisz się, że taki system opieki zdrowotnej da radę egzystować?
Bo ja nie :)
Poza tym nie oszukujmy się. W chwili obecnej system opieki zdrowotnej
polega głównie na tym, że:
- płacą składki ci, którzy mogą płacić, ale i tak leczą się prywatnie,
- korzystają w większości ci, którzy albo składek nie płacą, ale
podlegają pod ubezpieczenie małżonka lub rodzica albo ci, których nie
stać na leczenie prywatne
Innymi słowy część społeczeństwa funduje opiekę zdrowotną drugiej części
społeczeństwa samemu nic z tego, co zapłacą, nie mając.
N.
-
28. Data: 2011-11-28 21:08:42
Temat: Re: Czy ZUSu mozna sie pozbyc?
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Kris_Poland" <n...@w...pl>
>> Patrz na system całościowo - w normalnym kraju mieszkanie nie
>> kosztowałoby 300K, tylko 50K, za to zamiast 0K na operację, płaciłoby się
>> 50K.
>
> mieszkania kosztuja tyle na ile banki sam nam w stanie udzielic kredytu
> tak bylo przez lata gy develeporzey wyczuli ze ludzi stac,
> a stac nie dlatego ze maja, dlatego ze tyle moga wziasac
> kiedys mieszkenia kosztolowa 30-40 tys za durna kawalerke
> cos wiekszego 90 tys
> teraz licza sobie ze 300tys
Ale jakie kosztowały te 30 ? Stare! Nowych już wtedy nie wybudowałoby się za
tyle. Chyba, że z kartonu.
-
29. Data: 2011-11-29 00:07:38
Temat: Re: Czy ZUSu mozna sie pozbyc?
Od: to <t...@x...abc>
begin Wojciech Bancer
> Czyli od zarobionego 1000 zł realnie oddajesz coś ok 20 zł na opiekę
> zdrowotną (pozostała kwota jest finansowana z podatków). Wskaź podobną
> ofertę na rynku komercyjnym, o takim samym zakresie jak NFZ.
To jest zakres czysto teoretyczny, dostęp do lekarzy specjalistów jest
tak beznadziejny, że wielu pacjentów kopie w kalendarz zanim doczeka się
w ogóle diagnozy.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
30. Data: 2011-11-29 08:16:25
Temat: Re: Czy ZUSu mozna sie pozbyc?
Od: "Danusia" <j...@w...pl>
Użytkownik "Mark" <t...@a...w.pl> napisał w wiadomości
news:1gvx0izfylqvy$.dlg@smok.wot...
> Dnia Mon, 28 Nov 2011 08:45:41 +0100, Liwiusz napisał(a):
> [...]
> Choc prawda, ceny sa bardzo znaczaco *nizsze* niz w takiej Angli, czy
> zwlaszcza w USA - moja dobra znajoma, rodowita amerykanka, twierdzi ze dla
> jej rodziny taniej kupic bilet do Polski, oplacic pobyt i zaplacic za
> leczenie tu niz robic to po tamtejszych cenach.
> A akurat rynek amerykanski jest dobrym przykladem, bo tam faktycznie te
> uslugi funkcjonuja takze poza ubezpieczeniem, nie tak w teorii jak u nas.
> I
> sa koszmarnie drogie
>
Rynek USA jest bardzo dobrym przykładem najgorszej na świecie ochrony
zdrowia. To system w którym obowiazuje zasada "nieważne że moje
ubezpieczenie umożliwia tylko trzydniowy pobyt w szpitalu, lecz ważne to że
mój sąsiad zdycha pod płotem. Ja jestem lepszy od niego i czuje się
dowartościowany".
pozdr