eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › znalezione dokumenty
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 35

  • 21. Data: 2011-07-25 10:11:48
    Temat: Re: znalezione dokumenty
    Od: Kamil <a...@a...com>

    Dnia Mon, 25 Jul 2011 08:26:00 +0200, Tomasz Kaczanowski napisał(a):

    > W zasadzie, jesli właściciel jest rozsądny i była to kradzież, a nie
    > zgubienie, to pewnie dawno juz zastrzegł dowód i inne dokumenty....

    "Zastrzegł dowód"? ;)
    W sobotę/niedzielę?
    Który to urząd gminy/miasta pracuje w dni wolne lub święta? ;)


  • 22. Data: 2011-07-25 10:17:08
    Temat: Re: znalezione dokumenty
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    Kamil pisze:
    > Dnia Mon, 25 Jul 2011 08:26:00 +0200, Tomasz Kaczanowski napisał(a):
    >
    >> W zasadzie, jesli właściciel jest rozsądny i była to kradzież, a nie
    >> zgubienie, to pewnie dawno juz zastrzegł dowód i inne dokumenty....
    >
    > "Zastrzegł dowód"? ;)
    > W sobotę/niedzielę?
    > Który to urząd gminy/miasta pracuje w dni wolne lub święta? ;)

    Dziś już jest poniedziałek. Ponadto warto zastrzec również w bazie
    międzybankowej....


    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl


  • 23. Data: 2011-07-25 13:49:12
    Temat: Re: znalezione dokumenty
    Od: Swierszcz <n...@w...pl>

    W dniu 2011-07-23 07:10, darek638 pisze:
    > Cześć.
    > Znalazłem dowód osobisty, prawo jazdy i inne "śmieci" jakie zazwyczaj
    > nosi się w portfelu. Ewidentnie wyglądało to na robotę kieszonkowca bo
    > wszystkie te rzeczy leżały razem, a portfela nie było. Po prostu ktoś
    > zabrał portfel z kasą i reszty się pozbył. I teraz pytanie czy za te
    > dokumenty mogę spodziewać się znaleźnego? Jak to ocenić? Jeżeli oddam te
    > dokumenty na policję to również się znaleźne należy?

    zgubilem kiedys plik dokumentow. Kilka dni pozniej przyszedl poczta,
    jako sprawa sluzbowa, wolna od oplaty. Ktos uprzejmy zaniosl na poczte.
    Innym razem znalazlem na parkowej sciezce portfel, bez kasy, kart, z DO,
    PJ, dowodem rejestracyjnym itp. Zanioslem na komisariat obok ktorego
    mieszkam. Wyszedlem po 45min. Potraktowali mnie jak potencjalnego
    zlodzeja. Sto tysiecy pytan czy nie bylo nic w srodku, okolicznosci
    znalezenia, dlaczego podnioslem...


  • 24. Data: 2011-07-25 14:32:55
    Temat: Re: znalezione dokumenty
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (25.07.2011 15:49), Swierszcz wrote:
    > Innym razem znalazlem na parkowej sciezce portfel, bez kasy, kart, z DO,
    > PJ, dowodem rejestracyjnym itp. Zanioslem na komisariat obok ktorego
    > mieszkam. Wyszedlem po 45min. Potraktowali mnie jak potencjalnego
    > zlodzeja. Sto tysiecy pytan czy nie bylo nic w srodku, okolicznosci
    > znalezenia, dlaczego podnioslem...

    Pewnie do tego jeden umiał pisać a drugi czytac i całość trwała ze 2
    godziny? :)

    p. m.


  • 25. Data: 2011-07-26 08:30:19
    Temat: Re: znalezione dokumenty
    Od: Kamil <a...@a...com>

    Dnia Mon, 25 Jul 2011 16:32:55 +0200, mvoicem napisał(a):

    >> Zanioslem na komisariat obok ktorego mieszkam. Wyszedlem po 45min.
    > [...]i całość trwała ze 2 godziny? :)

    Napisał wyraźnie - 45 minut.


  • 26. Data: 2011-07-28 08:45:40
    Temat: Re: znalezione dokumenty
    Od: gary <g...@c...pl>

    W dniu 2011-07-23 07:10, darek638 pisze:
    > Cześć.
    > Znalazłem dowód osobisty, prawo jazdy i inne "śmieci" jakie zazwyczaj
    > nosi się w portfelu. Ewidentnie wyglądało to na robotę kieszonkowca bo
    > wszystkie te rzeczy leżały razem, a portfela nie było. Po prostu ktoś
    > zabrał portfel z kasą i reszty się pozbył. I teraz pytanie czy za te
    > dokumenty mogę spodziewać się znaleźnego? Jak to ocenić? Jeżeli oddam te
    > dokumenty na policję to również się znaleźne należy?
    >
    > Darek
    Miałem analogiczną sytuację. w portfelu była karta bankomatowa.
    Zadzwoniłem do banku podając namiar na siebie, za 5 minut zadzwonił do
    mnie właściciel portfela i umówił się na odbiór.
    Koniec

    Pytanie o znaleźne przemilczę :[


  • 27. Data: 2011-07-28 08:55:05
    Temat: Re: znalezione dokumenty
    Od: gary <g...@c...pl>

    W dniu 2011-07-26 10:30, Kamil pisze:
    > Dnia Mon, 25 Jul 2011 16:32:55 +0200, mvoicem napisał(a):
    >
    >>> Zanioslem na komisariat obok ktorego mieszkam. Wyszedlem po 45min.
    >> [...]i całość trwała ze 2 godziny? :)
    >
    > Napisał wyraźnie - 45 minut.
    chciałem zgłosić zgubienie jednej tablicy rejestracyjnej (tak mi doradzono)

    - zginęła mi tablica.
    - gdzie ?
    - nie wiem, może ktoś ukradł.
    - to zginęła czy ukradziono ?
    - a jaka to różnica.
    - Proszę się zdecydować bo to są dwa różne blankiety do wypełnienia.
    - Mnie jest wszystko jedno, nie chcę tylko żeby mnie posądzono o napad
    na bank na tych numerach.
    - jeżeli będzie napad to i tak będzie pan zatrzymany

    wyszedłem

    (napadu do dnia dzisiejszego nie było)


  • 28. Data: 2011-07-28 20:19:11
    Temat: Re: znalezione dokumenty
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 7/28/2011 3:21 PM, darek638 wrote:
    >
    >
    > Tak? A to dlaczego? Prawo przewiduje coś takiego więc nie widzę powodu
    > dla którego nie miałbym z tego skorzystać. Ale coraz bardziej
    > zastanawiam się nad opcją "utylizacji".

    narazie to sie kwalifikujesz pod niszczenie cudzych dokumentow, a to juz
    jest jakas tam odsiadka.


  • 29. Data: 2011-07-28 20:21:39
    Temat: Re: znalezione dokumenty
    Od: "darek638" <d...@g...com>

    Użytkownik "gary" <g...@c...pl> napisał w wiadomości
    news:j0r6bh$t3j$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
    > Pytanie o znaleźne przemilczę :[


    Tak? A to dlaczego? Prawo przewiduje coś takiego więc nie widzę powodu dla
    którego nie miałbym z tego skorzystać. Ale coraz bardziej zastanawiam się
    nad opcją "utylizacji".

    Darek


  • 30. Data: 2011-07-28 20:26:58
    Temat: Re: znalezione dokumenty
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 28 Jul 2011, gary wrote:

    > chciałem zgłosić zgubienie jednej tablicy rejestracyjnej (tak mi doradzono)

    W sprawie formalnej: wytykam błąd językowy ;)

    > - zginęła mi tablica.
    > - gdzie ?
    > - nie wiem, może ktoś ukradł.

    http://sjp.pwn.pl/szukaj/zgubi%C4%87
    (cecha szczególna: *samemu*)
    http://sjp.pwn.pl/szukaj/utraci%C4%87
    (w niewiadomych okolicznościach)

    > - to zginęła czy ukradziono ?
    > - a jaka to różnica.
    > - Proszę się zdecydować bo to są dwa różne blankiety do wypełnienia.

    "poproszę o blankiet dla utraty" ;)

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1