Mam sąsiadkę która tylko meldunkowo mieszka za ścianą a w rzeczywistości
zupełnie gdzie indziej. W mieszkaniu mieszka jej podnajemca, który non-stop
imprezuje. Wspólnota chce ich wyrzucić z lokalu, w dodatku są najemcami
komunalnymi. Niestety nie można wykazać, że kobita nie mieszka u nas bo na
wszelkie inwigilacje ZAN odpisuje, że mieszka tu, tylko rzadko w bywa.
Podobno gdyby jej udowodnić gdzie mieszka naprawdę to można byłoby ją sądownie
wykurzyć tylko nikt z sąsiadów nie chce bawić się w detektywa.(Kobieta bywa
naprawdę tylko raz na rok oraz w czasie kontrolowanych nalotów ZAN, który
każdorazowo ją informuje, kiedy przyjdzie sprawdzić czy jest w domu (Kpina,
nie ?). Czy jest sposób aby zbadać na podstawie danych własności spółdzielczych
lokali, czy też ksiąg wieczystych w okolicy gdzie ktoś mieszka naprawdę? Czy są
takie spisy? Rzecz się dzieje w Wa-wie.
pozdr.
-n.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl