-
1. Data: 2010-05-09 12:06:47
Temat: zmuszenie sluzb do odholowania pojazdu
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
mam pytanie
jest sobie uliczka, niezbyt szeroka, przy tej ulicy jest bazar, z malym
parkingiem, na calej ulicy obowiazuje zakaz zatrzymywania sie, dodatkowo
opatrzony tabliczka o mozliwosci odholowania pojazdu za jego
nieprzestrzeganie
co jakis czas straz miejsca przyjezdza i wlepia mandaty, niestety jest to
malo skuteczne, poniewaz samochodow nie ubywa, czy jest jakakolwiek
mozliwosc wyegzekwowania na strazy czy policji aby skorzystali z mozliwosci
i odwozili auta nieprzestrzegajace przepisow?
z weekendu mysle ze byla by z setka samochodow, ale moze skutecznie by to
podzialalo i zrobilo porzadek na dluzszy czas
niestety takie parkowanie jest uciazliwe dla mieszkancow poruszajacych sie
ta ulica i stwarzae niebezpieczne/kolizyjne sytuacje
-
2. Data: 2010-05-09 17:05:07
Temat: Re: zmuszenie sluzb do odholowania pojazdu
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:hs68gn$rd5$1@news.task.gda.pl...
> mam pytanie
>
> jest sobie uliczka, niezbyt szeroka, przy tej ulicy jest bazar, z malym
> parkingiem, na calej ulicy obowiazuje zakaz zatrzymywania sie, dodatkowo
> opatrzony tabliczka o mozliwosci odholowania pojazdu za jego
> nieprzestrzeganie
>
> co jakis czas straz miejsca przyjezdza i wlepia mandaty, niestety jest to
> malo skuteczne, poniewaz samochodow nie ubywa, czy jest jakakolwiek
> mozliwosc wyegzekwowania na strazy czy policji aby skorzystali z
> mozliwosci i odwozili auta nieprzestrzegajace przepisow?
>
> z weekendu mysle ze byla by z setka samochodow, ale moze skutecznie by to
> podzialalo i zrobilo porzadek na dluzszy czas
>
> niestety takie parkowanie jest uciazliwe dla mieszkancow poruszajacych
> sie ta ulica i stwarzae niebezpieczne/kolizyjne sytuacje
Prawo o Ruchu Drogowym dość wyraźnie precyzuje, w jakich wypadkach może
dojść do odholowania pojazdu. Sądzę, że zdaniem funkcjonariuszy wypadki
takie nei zachodzą. Z mojego doświadczenia wynika, że skuteczność
odholowywania jest porównywalna ze skutecznością nałożenia mandatu. Już
sama obawa otrzymania mandatu, jeśli realna, zapobiega parkowaniu.
Osobiście radziłbym:
1) sfotografować nieprawidłowo zaparkowane pojazdy, tak by było widać
numery rejestracyjne;
2) wezwać Straż Miejską czy Policję i złożyć zawiadomienie oraz
poinformować ich, że chcesz wiedzieć, jak zostaną ukarani sprawcy (jesteś
zawiadamiającym w rozumieniu przepisów o postępowaniu w sparwie o
wykroczenie;
3) poczekać na skutek.
-
3. Data: 2010-05-09 19:43:42
Temat: Re: zmuszenie sluzb do odholowania pojazdu
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
"Robert Tomasik" <r...@g...pl> writes:
> 1) sfotografować nieprawidłowo zaparkowane pojazdy, tak by było widać
> numery rejestracyjne;
> 2) wezwać Straż Miejską czy Policję i złożyć zawiadomienie oraz
> poinformować ich, że chcesz wiedzieć, jak zostaną ukarani sprawcy
Gdzie i w jakim trybie złożyć to zawiadomienie? I co zrobić ze
zdjęciami?
MJ
-
4. Data: 2010-05-09 19:52:51
Temat: Re: zmuszenie sluzb do odholowania pojazdu
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisał w wiadomości
news:kjzmxw86ett.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
> "Robert Tomasik" <r...@g...pl> writes:
>
>> 1) sfotografować nieprawidłowo zaparkowane pojazdy, tak by było widać
>> numery rejestracyjne;
>> 2) wezwać Straż Miejską czy Policję i złożyć zawiadomienie oraz
>> poinformować ich, że chcesz wiedzieć, jak zostaną ukarani sprawcy
>
> Gdzie i w jakim trybie złożyć to zawiadomienie? I co zrobić ze
> zdjęciami?
Telefonicznie ich wezwać. O zdjęciach powiedzieć i wspomnieć, że je
przekażesz przełożonym. Chodzi o to, by równo ukarali wszystkich, a nie
tylko wybranych.
-
5. Data: 2010-05-09 22:22:33
Temat: Re: zmuszenie sluzb do odholowania pojazdu
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
Robert Tomasik napisal:
> Telefonicznie ich wezwać. O zdjęciach powiedzieć i wspomnieć, że je
> przekażesz przełożonym. Chodzi o to, by równo ukarali wszystkich, a nie
> tylko wybranych.
Aha. I lepiej od razu zapewnić sobie świadka na wypadek próby
doprowadzenia do pionu obywatela "donoszącego", że przypomnę
historię nieszczęśnika, który próbował zmusić SM do prawidłowego
parkowania a skończył w kajdankach z oskarżeniem o napaść.
Wymuszanie na służbach siłowych wykonywania ich obowiązków
jest, ehm, dość ryzykowne i dlatego lepiej mieć jakieś wsparcie,
choćby filmujące z bezpiecznej odległości.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
6. Data: 2010-05-10 05:06:24
Temat: Re: zmuszenie sluzb do odholowania pojazdu
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hs6q08$aha$1@inews.gazeta.pl...
> Prawo o Ruchu Drogowym dość wyraźnie precyzuje, w jakich wypadkach może
> dojść do odholowania pojazdu. Sądzę, że zdaniem funkcjonariuszy wypadki
> takie nei zachodzą. Z mojego doświadczenia wynika, że skuteczność
> odholowywania jest porównywalna ze skutecznością nałożenia mandatu. Już
> sama obawa otrzymania mandatu, jeśli realna, zapobiega parkowaniu.
no wlasnie w tym problem
obawa mandatu czy wrecz odholowania nikogo nie ostrasza, parkuja tam co
weekend w dlugim rzadku na kilkadziesiat aut, straznicy przyjezdzaja, nie
wiem czy co weekend, ale widze ich czesto, co najweselsze, samochod strazy
stoi na poczatku kolejki, mija go auto i parkuja na zakazie kilka "pozycji"
dalej, pelna ignorancja, wleianie mandatow jest nieskuteczne zupelnie,
dlatego sobie mysle, ze zmasowana akcja holownicza bylaby skuteczniejsza
-
7. Data: 2010-05-10 09:28:52
Temat: Re: zmuszenie sluzb do odholowania pojazdu
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
"Robert Tomasik" <r...@g...pl> writes:
>> Gdzie i w jakim trybie złożyć to zawiadomienie? I co zrobić ze
>> zdjęciami?
>
> Telefonicznie ich wezwać. O zdjęciach powiedzieć i wspomnieć, że je
> przekażesz przełożonym. Chodzi o to, by równo ukarali wszystkich, a
> nie tylko wybranych.
Znaczy wystarczy przez telefon z nimi rozmawiac? Nie trzeba na nich
czekac, osobiscie zglaszac, pisemnie ani nic? I takie telefoniczne
zgloszenie juz mi daje prawo do pozniejszego informowania sie o
przebiegu sprawy (bo ze w ogole mozna zglaszac telefonicznie to
oczywiscie wiem)?
MJ
-
8. Data: 2010-05-10 14:21:41
Temat: Re: zmuszenie sluzb do odholowania pojazdu
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisał w wiadomości
news:kjzmxw8xfzf.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
> "Robert Tomasik" <r...@g...pl> writes:
>
>>> Gdzie i w jakim trybie złożyć to zawiadomienie? I co zrobić ze
>>> zdjęciami?
>>
>> Telefonicznie ich wezwać. O zdjęciach powiedzieć i wspomnieć, że je
>> przekażesz przełożonym. Chodzi o to, by równo ukarali wszystkich, a
>> nie tylko wybranych.
>
> Znaczy wystarczy przez telefon z nimi rozmawiac? Nie trzeba na nich
> czekac, osobiscie zglaszac, pisemnie ani nic? I takie telefoniczne
> zgloszenie juz mi daje prawo do pozniejszego informowania sie o
> przebiegu sprawy (bo ze w ogole mozna zglaszac telefonicznie to
> oczywiscie wiem)?
Przecież dalej napsiałem, że trzeba poczekać.
-
9. Data: 2010-05-11 08:06:06
Temat: Re: zmuszenie sluzb do odholowania pojazdu
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
"Robert Tomasik" <r...@g...pl> writes:
>> Znaczy wystarczy przez telefon z nimi rozmawiac? Nie trzeba na nich
>> czekac, osobiscie zglaszac, pisemnie ani nic? I takie telefoniczne
>> zgloszenie juz mi daje prawo do pozniejszego informowania sie o
>> przebiegu sprawy (bo ze w ogole mozna zglaszac telefonicznie to
>> oczywiscie wiem)?
>
> Przecież dalej napsiałem, że trzeba poczekać.
"Poczekac na skutek" - znaczy stac tam kołkiem i czekac az przyjada?
A jak nie przyjada?
MJ
-
10. Data: 2010-05-11 16:01:33
Temat: Re: zmuszenie sluzb do odholowania pojazdu
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisał w wiadomości
news:kjzsk5yvp5d.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
> "Robert Tomasik" <r...@g...pl> writes:
>
>>> Znaczy wystarczy przez telefon z nimi rozmawiac? Nie trzeba na nich
>>> czekac, osobiscie zglaszac, pisemnie ani nic? I takie telefoniczne
>>> zgloszenie juz mi daje prawo do pozniejszego informowania sie o
>>> przebiegu sprawy (bo ze w ogole mozna zglaszac telefonicznie to
>>> oczywiscie wiem)?
>>
>> Przecież dalej napsiałem, że trzeba poczekać.
>
> "Poczekac na skutek" - znaczy stac tam kołkiem i czekac az przyjada?
>
> A jak nie przyjada?
Zadzwonić drugi raz.