-
1. Data: 2007-02-20 08:58:54
Temat: zmiana studium zagospod.przestrzennego
Od: "Mont" <w...@i...pl>
Witam!
Wczoraj dotarła do mnie wiadomość, która doprowadziła nas z żoną
doprawdziwej histerii.
Jesienią ub.r. kupiliśmy 8tys.m2 ziemi (2tys.budowlane reszta to łąki i
nieużytki) wraz z domem z lat 30 ub.wieku o pow.użytk. ok.160m2 i
zabudowaniami gospodarczymi do wyburzenia. W cenie zakupu nie uda nam się
nabyć podobnej nieruchomości - to pewne :(
Wg.informowacji w Gminie nie było planu zagodp.dla tego obszaru i tylko
"przebąkiwano", że gdzieś tam w pobliżu ma przebiegać droga wojewódzka.
Protesty miejscowej ludności doprowadziły do zmian w studium zagodp. a w
efekcie do poprowadzenia obwodnicy przez moją działkę i dom (sic).
Budynek był niezamieszkany przez ostatnie 3lata i takiego argumentu użyli
urzędnicy uzasadniając zmianę lokalizacji drogi.
Nie wiem czy mam się cieszyć czy płakać ??
W piątek zostanie opublikowane to studium i zamierzam je "oprotestować",
myślę, że w tej kwestii nie będzie problemu bo nie ma formanych wymogów co
do treści.
Chciałbym jednak wiedzieć , czy ma sens "zaznaczać" swoją obecność na tym
terenie. Na razie nie mam jeszcze umów z wodociągami i zakładem
energetycznym bo nie było takiej potrzeby, nie jesteśmy tam również
zameldowani.
Jak sądzicie - czy podejmować prace remontowe by później udokumentować nasz
zamiar zamieszkania w tym domu (pierwotnie mia być wyburzony).
Świadom jestem, że w dalszym stadium konfliku nie obędzie się bez pomocy
adwokata chciałbym jednak przyjąć tok postępowania gwarantujący mi jak
najlepszą pozycję w ewentualnym sporze.
Czy wiecie ile orientacyjnie trwa postępowanie administracyjne w tym
zakresie (2-5lat??)
POzdr Mont