-
1. Data: 2004-03-13 22:01:13
Temat: zgodnie z prawem
Od: Majka <M...@p...fm>
Witam Szanownych Grupowiczów!!!
Mam taki problem, mianowicie jestem w trakcie pisania pracy dyplomowej a
właściwie już ją napisałam i oddałam do sprawdzenia swojemu promotorowi.
Pani promotor po przeczytaniu pracy siwierdziła, że jest ona odpisana a
jeśli nie to zapłaciłam komuś żeby mi ją napisał lub ją od kogoś
kupiłam. Niestety nie pomogły tłumaczenia, że prace napisałam osobiście,
a moją jedyną zbrodnia jest korzystanie ze źródeł (no bo jak napisać
inaczej prace)i że na wszystko co napisałam w pracy mam dowody
(mianowicie źródła z których korzystałam). W związku z tym mam pytanie
do Szanownych Grupowiczów: jak zgodnie z prawem moge korzystac ze
źródeł, żeby nie zostać posądzonym o plagiat (chodzi mi o cytowanie słów
autorów książek i korzystanie w taki sposób, że poprostu zmieniam zdania
poprzez zastępowanie innym słowami itp.)? I czy promotor ma prawo
wysuwania takich wniosków nie mając dowodów? Zastanawiam się czy nie
pójść z tą sprawą do wyższych przełożonych.
Z góry dziekuje za wszelka pomoc
Pozdrawiam
Majka
-
2. Data: 2004-03-13 23:03:52
Temat: Re: zgodnie z prawem
Od: Kyniu <k...@U...poczta.gazeta.pl>
Sat, 13 Mar 2004 23:01:13 +0100, na pl.soc.prawo, Majka napisal(a):
> Mam taki problem, mianowicie jestem w trakcie pisania pracy dyplomowej
Licencjacka, magisterska, doktorska, .....
> właściwie już ją napisałam i oddałam do sprawdzenia swojemu promotorowi.
Tak od razu cala? Gotowa? Siup i prosze oto gotowa praca? To wybacz ale tez
bym Cie posadzil o plagiat albo zakup pracy.
> moją jedyną zbrodnia jest korzystanie ze źródeł (no bo jak napisać
> inaczej prace)i że na wszystko co napisałam w pracy mam dowody
> (mianowicie źródła z których korzystałam).
Takie same dowody ma ten kto prace kupil lub odpisal - co za problem isc do
biblioteki i wypozyczyc pozycje wykazane w bibliografi.
> jak zgodnie z prawem moge korzystac ze źródeł, żeby nie zostać posądzonym
> o plagiat (chodzi mi o cytowanie słów autorów książek i korzystanie w taki
> sposób, że poprostu zmieniam zdania poprzez zastępowanie innym słowami itp.)?
Zgodnie z prawem? Cytowac do 5% oryginalu. Ale nie o to chyba chodzilo.
Wiec wyjasniam - masz dokonac opracowania, nie odpisania. Oczywiscie praca
licencjacka czy magisterska beda raczej praca odtworcza (niechwalac sie
moja byla tworcza bo brakowalo wowczas zrodel w temacie), dopiero doktorska
wymaga poprowadzenia wlasnych badan i opracowania wnioskow.
> I czy promotor ma prawo wysuwania takich wniosków nie mając dowodów?
Ma - jest nia Twoja praca.
> Zastanawiam się czy nie pójść z tą sprawą do wyższych przełożonych.
A chcesz ja obronic? To nie idz tylko porozmawiaj z promotorem.
Kyniu
--
_ __ _
| |/ / _ _ _ (_)_ _
| ' < || | ' \| | || |
|_|\_\_, |_||_|_|\_,_|
|__/
-
3. Data: 2004-03-14 02:01:46
Temat: Re: zgodnie z prawem
Od: "poilkj" <l...@d...invalid>
"Majka" <M...@p...fm> wrote in message
news:c300c9$kiq$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam Szanownych Grupowiczów!!!
>
> W związku z tym mam pytanie
> do Szanownych Grupowiczów: jak zgodnie z prawem moge korzystac ze
> źródeł, żeby nie zostać posądzonym o plagiat (chodzi mi o cytowanie słów
> autorów książek i korzystanie w taki sposób, że poprostu zmieniam zdania
> poprzez zastępowanie innym słowami itp.)?
Jeżeli cytujesz czyjeś słowa to powinno to być w treści twojej pracy
wyraźnie zaznaczone skąd one pochodzą.
Np. odnośnik i na dole strony podane skąd to pochodzi.
> I czy promotor ma prawo
> wysuwania takich wniosków nie mając dowodów? Zastanawiam się czy nie
> pójść z tą sprawą do wyższych przełożonych.
Promotor wysunął wnioski takie jakie przyszły mu do głowy.
Jeżeli w twojej pracy są cytowania innych autorów a nie jest to zaznaczone
jako cytat to nie dziw się, że promotor wysunął takie wnioski.
Nie kontaktowałaś się z promotorem w trakcie pisania?
Skoro promotor nie widział cię wcześniej i nie widział tworzenia pracy to
mógł pomyśleć o tobie wszystko.
Staraj się teraz zrobić dobre wrażenie.
Oficjalna droga też istnieje, tylko to jest najgorsze co możesz zrobić.
Jeżeli złożysz oficjalną skargę to pracę do recenzji dostanie ktoś trzeci.
Bardzo szybko ci udowodnią, że przepisałaś kawałek książki. Wystarczy, że
znajdą dwa trzy kawałki, które nie oznaczyłaś w pracy.
Dodatkowo, jeżeli promotor jest profesorem, szefem zakładu i uprze się cię
uziemić to kto mu się postawi?
A pisząc skargę wkurzysz go nieziemsko.
Staraj się to załatwić polubownie.
-
4. Data: 2004-03-14 12:42:03
Temat: Re: zgodnie z prawem
Od: "WOJSAL" <w...@g...pl>
Użytkownik "Kyniu" <k...@U...poczta.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1ol8hypofsbae$.gxpjiyewv8fj$.dlg@40tude.net...
> Sat, 13 Mar 2004 23:01:13 +0100, na pl.soc.prawo, Majka napisal(a):
.
>
> Tak od razu cala? Gotowa? Siup i prosze oto gotowa praca? To wybacz ale
tez
> bym Cie posadzil o plagiat albo zakup pracy.
>
Dlaczego?!
Czy plagiat poznaje sie po tym, ze prace
najpierw napisano cala a potem dano do sprawdzenia?
Zeby postawic zarzut plagiatu, to trzeba to udowodnic.
Mowienie ze to plagiat bo, prace oddano od razu
w calosci do sprawdzenia jest malo powazne.
>
> > I czy promotor ma prawo wysuwania takich wniosków nie mając dowodów?
>
> Ma - jest nia Twoja praca.
Ta sama praca jest tez dowodem w druga strone ;)
--
Pozdrawiam
WOJSAL
-
5. Data: 2004-03-14 13:39:31
Temat: Re: zgodnie z prawem
Od: Kyniu <k...@U...poczta.gazeta.pl>
Sun, 14 Mar 2004 13:42:03 +0100, na pl.soc.prawo, WOJSAL napisal(a):
> Czy plagiat poznaje sie po tym, ze prace
> najpierw napisano cala a potem dano do sprawdzenia?
Jest to pierwszy sygnal ze cos jest nie tak. Bo po to jest wyznaczony
promotor by sie z nim konsultowac, omowic plan pracy, wybrac wraz z nim
bibliografie, oddawac prace systematycznie i uwzgledniac jego uwagi,
sugestie, wskazowki. Oczywiscie na wielu uczelniach panuje w tym wzgledzie
doslownie patologia, promotorami sa magistrowie (mimo ze powinien byc
doktor), maja po 20 a nawet 30 studentow, na jednej z uczelni, a dorabiaja
jeszcze na dwoch, etc.
> Mowienie ze to plagiat bo, prace oddano od razu
> w calosci do sprawdzenia jest malo powazne.
Oddanie calej gotowej pracy tez. To jakby dac promotorowi w twarz i
powiedziec ze i tak wie sie lepiej.
Kyniu
--
_ __ _
| |/ / _ _ _ (_)_ _
| ' < || | ' \| | || |
|_|\_\_, |_||_|_|\_,_|
|__/
-
6. Data: 2004-03-14 14:04:26
Temat: Re: zgodnie z prawem
Od: "Konrad vel Legislator" <g...@n...e-wro.pl>
> Oddanie calej gotowej pracy tez. To jakby dac promotorowi w twarz i
> powiedziec ze i tak wie sie lepiej.
>
Nie uzasadnia to jednak zarzutu o plagiat.
KOnrad
-
7. Data: 2004-03-14 15:00:52
Temat: Re: zgodnie z prawem
Od: Majka <M...@p...fm>
> Promotor wysunął wnioski takie jakie przyszły mu do głowy.
> Jeżeli w twojej pracy są cytowania innych autorów a nie jest to zaznaczone
> jako cytat to nie dziw się, że promotor wysunął takie wnioski.
> Nie kontaktowałaś się z promotorem w trakcie pisania?
> Skoro promotor nie widział cię wcześniej i nie widział tworzenia pracy to
> mógł pomyśleć o tobie wszystko.
> Staraj się teraz zrobić dobre wrażenie.
Jeśli chodzi o kontakt z promotorem w czasie pisania pracy, to tak
kontaktowałam się i po oddaniu mi sprawdzonego przez promotora 1
rozdziłu, promotor poinformowała mnie żebym nie oddawała już pojedynczo
rozdziałów tylko całość. Jeśli chodzi o cytowanie słów autorów książek
to wszystko skrupulatnie mam pozaznaczane i opisane co i z czego
korzystałam. (dokładnie 1 cytat :) )
>
> Oficjalna droga też istnieje, tylko to jest najgorsze co możesz zrobić.
> Jeżeli złożysz oficjalną skargę to pracę do recenzji dostanie ktoś trzeci.
> Bardzo szybko ci udowodnią, że przepisałaś kawałek książki. Wystarczy, że
> znajdą dwa trzy kawałki, które nie oznaczyłaś w pracy.
> Dodatkowo, jeżeli promotor jest profesorem, szefem zakładu i uprze się cię
> uziemić to kto mu się postawi?
> A pisząc skargę wkurzysz go nieziemsko.
> Staraj się to załatwić polubownie.
Jeśli chodzi o przepisanie części książki to niestety nic mi nie można
udownodnić ponieważ, jeśli bym nawet chciała to uczynić to temat mojej
pracy nie pozwolił mi na takiego typu czyny, opierałam się raczej na
raportach finasowych, a przy układaniu tekstu na analizach dokonanych
przez autorów raporów (bez przepisywania słowa w słowo). Narazie
myślałam o zgłoszeniu się ze sprawą do dziekana. I pokazania jak
promotor mi pokresliła prace pisząc uwagi tego typu, że nie bedzie
tracić cennego czasu na poprawe bo jest pewna ze jest to praca kupiona i
napewno w przyszłośći zostanie jeszcze przez kogoś wykorzystna.
-
8. Data: 2004-03-14 15:22:08
Temat: Re: zgodnie z prawem
Od: Majka <M...@p...fm>
>
> Tak od razu cala? Gotowa? Siup i prosze oto gotowa praca? To wybacz ale tez
> bym Cie posadzil o plagiat albo zakup pracy.
No wiesz po sprawdzeniu przez promotor pierwszego rozdziału,
powiedziała, ze nie chce żeby jej oddawać rozdziałami tylko całosć.
> Takie same dowody ma ten kto prace kupil lub odpisal - co za problem isc do
> biblioteki i wypozyczyc pozycje wykazane w bibliografi.
Hym... z jednej strony masz racje, to żaden problem wyporzyczyć źródła z
bibliografi, ale jeśli bym tą prace kupiła lub odpisala to raczej nie
miałabym pojęcia o pewnych problemach poruszanych w pracy, a także o
dokladnej znajomości wykorzystanej literatury, nie mówiac już o
analizach raportów finansowych, które jeśli by były odpisane, a nie
samodzielnie sformuowane i obliczone to promotor mogłaby mnie, że tak
powiem zagiąć na nich.
> Zgodnie z prawem? Cytowac do 5% oryginalu. Ale nie o to chyba chodzilo.
> Wiec wyjasniam - masz dokonac opracowania, nie odpisania. Oczywiscie praca
> licencjacka czy magisterska beda raczej praca odtworcza (niechwalac sie
> moja byla tworcza bo brakowalo wowczas zrodel w temacie), dopiero doktorska
> wymaga poprowadzenia wlasnych badan i opracowania wnioskow.
Ok czyli w 5% sie zmieściłam ( dokładnie 1 cytat).
> Ma - jest nia Twoja praca.
Czyżby? To nie jest dowód, raczej wnioski.
>>Zastanawiam się czy nie pójść z tą sprawą do wyższych przełożonych.
> A chcesz ja obronic? To nie idz tylko porozmawiaj z promotorem.
Tak rozmowa z promotor mnie czeka, ale niestety wiem jak będzie ona
wyglądać, jestem z góry na straconej pozycji. Ja sie obronic? Może
zmienić promotora.
-
9. Data: 2004-03-14 20:11:12
Temat: Re: zgodnie z prawem
Od: Arkadesh Dreadful <a...@g...removethispart.pl>
Majka wrote:
> rozdziałów tylko całość. Jeśli chodzi o cytowanie słów autorów książek
> to wszystko skrupulatnie mam pozaznaczane i opisane co i z czego
> korzystałam. (dokładnie 1 cytat :) )
To moze w tym jest problem. W pracy magisterskiej korzystanie z
materialow nie jest grzechem, wrecz nalezy z nich korzystac. Tylko, ze
metoda podmieniam wyrazy w zdaniu nie jest najlepsza - duzo lepiej moim
zdaniem wyglada praca naszpikowana cytatami, przypisami, itd. Praca bez
cytatow jest wrecz podejrzana...
pzdr
Arkadesh
-
10. Data: 2004-03-14 21:21:32
Temat: Re: zgodnie z prawem
Od: Kyniu <k...@U...poczta.gazeta.pl>
Sun, 14 Mar 2004 16:22:08 +0100, na pl.soc.prawo, Majka napisal(a):
> No wiesz po sprawdzeniu przez promotor pierwszego rozdziału,
> powiedziała, ze nie chce żeby jej oddawać rozdziałami tylko całosć.
Masz pierwszy argument w rozmowie.
> Hym... z jednej strony masz racje, to żaden problem wyporzyczyć źródła z
> bibliografi, ale jeśli bym tą prace kupiła lub odpisala to raczej nie
> miałabym pojęcia o pewnych problemach poruszanych w pracy, a także o
> dokladnej znajomości wykorzystanej literatury, nie mówiac już o
> analizach raportów finansowych, które jeśli by były odpisane, a nie
> samodzielnie sformuowane i obliczone to promotor mogłaby mnie, że tak
> powiem zagiąć na nich.
Kolejny argument w rozmowie.
> Tak rozmowa z promotor mnie czeka, ale niestety wiem jak będzie ona
> wyglądać, jestem z góry na straconej pozycji. Ja sie obronic? Może
> zmienić promotora.
Obawiam sie ze zmiana promotora tez nie pomoze - zamkniety krag znajomych i
ukladow. Wylacznie rzeczowa rozmowa, poparta argumentami, bez ubiegania sie
do emocji, jest w stanie pomoc. Zycze powodzenia.
Kyniu
--
_ __ _
| |/ / _ _ _ (_)_ _
| ' < || | ' \| | || |
|_|\_\_, |_||_|_|\_,_|
|__/