Witam,
Jestem właścicielem mieszkania które od 3 miesięcy wynajmuję
lokatorom.
Teraz owi lokatorzy zrywają ze mną umowę z przyczyn niezależnych ode
mnie.
Przyznam, że treść umowy układałem sam i pewnie popełniłem kilka
błędów merytorycznych :-)
Moje pytanie do Was jest takie czy mam im zwrócić kaucję skoro zrywają
umowę przed upływem czasu określonego w umowie?

poniżej fragmenty (związane z kaucją i czasem umowy) umowy.

-----------------------
§ 7
Umowa zostaje zawarta na okres od 01.11.2007 do 31.10.2008, a po tym
terminie umowa zostaje przedłużona na czas nieokreślony.

§ 8
Każda ze stron może umowę wypowiedzieć z zachowaniem miesięcznego
okresu wypowiedzenia.
§ 9
Wynajmujący może rozwiązać umowę bez zachowania terminów
wypowiedzenia, jeżeli Najemca zalega z należnym czynszem lub narusza
inne postanowienia umowy. W przypadku zaistnienia okoliczności, o
którym mowa wyżej, Najemca obowiązany jest rozliczyć się z
Wynajmującym i opuścić przedmiot najmu w terminie do 30 dni.
§ 10
Zmiany umowy będą dokonywane w formie pisemnej pod rygorem
nieważności.
§ 11
a) po zakończeniu najmu Najemca zobowiązany jest zwrócić lokal wraz z
wyposażeniem w stanie niepogorszonym, wynikającym z normalnej
eksploatacji.
b) Najemca wpłaca kaucję w wysokości 1200 zł. (słownie tysiąc dwieście
złotych), Która podlega zwrotowi po przekazaniu lokalu w stanie
niepogorszonym wynajmującemu.
-----------------------

pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi

do góry

SmoQ napisal:
> § 8
> Każda ze stron może umowę wypowiedzieć z zachowaniem miesięcznego
> okresu wypowiedzenia.

chyba jasne i proste?

do góry

On 4 Lut, 00:22, "tg" <a...@a...a> wrote:
> SmoQ napisal:
>
> > § 8
> > Każda ze stron może umowę wypowiedzieć z zachowaniem miesięcznego
> > okresu wypowiedzenia.
>
> chyba jasne i proste?

THX :), po prostu wolałem sie upewnić .

do góry

On Mon, 4 Feb 2008, tg wrote:

> SmoQ napisal:
>> § 8
>> Każda ze stron może umowę wypowiedzieć z zachowaniem miesięcznego
>> okresu wypowiedzenia.
>
> chyba jasne i proste?

Zależy co SmoQ rozumie przez "zerwanie".
Może *nie* wypowiedzieli, a teraz nie chcą zapłacić czynszu za ostatni
miesiąc "bo przecież już nie mieszkamy"?
Mógłby wyraźniej napisać, to prawda.

pzdr, Gotfryd

do góry

Gotfryd Smolik news napisal:
>> Może *nie* wypowiedzieli, a teraz nie chcą zapłacić czynszu za ostatni
>> miesiąc "bo przecież już nie mieszkamy"?
>> Mógłby wyraźniej napisać, to prawda.

no to wtedy dostaja kaucje minus czynsz za okres wypowiedzenia imho

do góry

On 4 Lut, 10:53, Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:
> On Mon, 4 Feb 2008, tg wrote:
> > SmoQ napisal:
> >> § 8
> >> Każda ze stron może umowę wypowiedzieć z zachowaniem miesięcznego
> >> okresu wypowiedzenia.
>
> > chyba jasne i proste?
>
> Zależy co SmoQ rozumie przez "zerwanie".
> Może *nie* wypowiedzieli, a teraz nie chcą zapłacić czynszu za ostatni
> miesiąc "bo przecież już nie mieszkamy"?
> Mógłby wyraźniej napisać, to prawda.
>
> pzdr, Gotfryd

Coby był pełen obraz zaistniałej sytuacji:
ludzie którym wynająłem mieszkanko napisali do mnie mail 15.01.2008
r., że chcą zrezygnować z wynajmu i mieszkali do końca stycznia (jutro
odbieram klucze)
zgodnie z umową chęć rozwiązania miel obowiązek zgłosić na miesiąc
wcześniej, moje wątpliwości wynikały głównie z tego (o czym nie
napisałem wcześniej), że w czasie rozmów z nimi, podkreślałem, że
interesuje mnie ktoś na minimum rok i zarzekali się, że właśnie tak
będzie (chętnych było dużo więc miałem w czym wybierać). nie
wspominałem o tym wcześniej gdyż umowa pisemna wygląda jak powyżej
napisałem, a o ustalenia ustne nie chce mi się kłócić, tym bardziej,
że nie ma mnie w kraju i klucze będzie odbierać teściowa.

do góry

On Tue, 5 Feb 2008, SmoQ wrote:

> napisałem wcześniej), że w czasie rozmów z nimi, podkreślałem, że
> interesuje mnie ktoś na minimum rok i zarzekali się, że właśnie tak
> będzie (chętnych było dużo więc miałem w czym wybierać). nie
> wspominałem o tym wcześniej gdyż umowa pisemna wygląda jak powyżej
> napisałem, a o ustalenia ustne nie chce mi się kłócić

No niestety, jak na pismie stwierdzono co innego, to trudno teraz
wybronić tezę "a oni powiedzieli" :)

pzdr, Gotfryd

do góry