-
21. Data: 2009-10-20 18:04:17
Temat: Re: zawsze można się obronić, zawsze jest jakieś wyjście
Od: mvoicem <m...@g...com>
(20.10.2009 17:35), SDD wrote:
> Użytkownik "GK" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:hbkd9g$18c$1@inews.gazeta.pl...
>
>> A tak w ogóle czy to nie sprzeczne z Konstytucją, że zmusza się do
>> wykupywania OC?
>
> Spojrz na to z innej strony. Jedzies swoja superwypasna bryka i dostajesz w
> dupe jakas kupa skorodowanego zelastwa z emblematem FSO, ktorego wlasciciel
> nie ma OC ani nie ma kasy na sfinansowanie naprawy Twojej bryki - w domu ma
> tylko czajnik i inne rzeczy niepodlegajace egzekucji.
> Mozna z AC oczywiscie, ale mozesz nie miec - no i popsujesz sobie historie.
[...]
Jedyna korzyść z obowiązkowego OC jest taka, że jest ustawowo określony
zakres tego ubezpieczenia, więc nie muszę się bać że się okaże że OC
miałem, ale ze względu na to że miałem zbyt zielone majtki TU się wyprze.
Cała reszta obowiązkowości jest bez sensu - jak ktoś ma superwypasioną
brykę, to ma też i AC.
p. m.
-
22. Data: 2009-10-20 19:11:45
Temat: Re: zawsze można się obronić, zawsze jest jakieś wyjście
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
SDD napisal:
> placone od kierowcy a nie od pojazdu - ale znow wieloosobowe rodziny
> korzystajace z jednego auta by sie burzyly.
Gdyby wprowadzic silna degresja za bezszkodowosc i rownie
silna progresje za szkodowosc - wiesz, jak bezpiecznie
byloby na ulicach? ;)
Szalejace swiry zostalyby blyskawicznie wyeliminowane ekonomicznie.
Oczywiscie, przy represjach w stylu USA: za brak ubezpieczenia
dluzszy pobyt za kratkami.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
23. Data: 2009-10-20 23:01:07
Temat: Re: zawsze można się obronić, zawsze jest jakieś wyjście
Od: Stachna <s...@g...com>
On 19 Paź, 19:31, Yarcioo <y...@w...pl> wrote:
Wiem że jest to 2 wątek ale....
OC obowiązkowe jest dla pojazdów w ruchu - czy potrafisz tak
zabezpieczyć samochód by udowodnić, że nie będzie w ruchu bez zgody
ani nadmiernych wysiłków i twojej zgody wątpie. Ale jak wypowiesz OC
to raczej nikt nie będzie ścigał do momentu kontroli na drodze lub też
szkody. Ale może zawsze się jakiś nadgorliwiec znaleźć, co się stało z
autem zarejestrowanym i bez OC.
Można lipnie sformułować umowę na sprzedaż za granicę i odkupienie
tego auta (wyrejestrowanie w Polsce) - ale nie wiadomo czy ktoś będzie
żył za te 20 lat, różne formy zabezpieczenia np. przechowanie do
odbioru, opłata magazynowa itp. ale tu zawsze będzie możliwość że
rusek przyjedzie i zabierze auto - bo je kupił. W BŁĘDZIE SĄ CI CO
MÓWIĄ ŻE NIE MOŻNA ZAREJSTROWAĆ AUTA SPRZEDANEGO ZA GRANICĘ - Twój 2
wątek.
Najtańsze ubezpieczenie wynosi obecnie 350 zł/rok - czyli ok 1 zł
dziennie - X 20 lat = 7000 zł. - bez łamania prawa.
Skoro chcesz przechować auto dla wnuczka - być może poczętego w tym
aucie, to czy nie lepiej zapłacić tą 1 zł dziennie dla świętego
spokoju - i masz możliwość pojechania nim na piknik. Auto musi być co
jakiś czas ruszane.
Poza tym myślę, że za te 20 lat, to raczej dasz dla przykładu
wnuczkowi BMW z roku 2020, niż auto na które chuchasz i dmuchasz, żeby
rozwalił na zakręcie bo komputer sam powinien skręcić i wybrać
optymalną prędkość - a jeszcze tylko modele extra miały w Polonezie
wspomaganie.
Pozdrawiam
-
24. Data: 2009-10-21 03:22:01
Temat: Re: zawsze można się obronić, zawsze jest jakieś wyjście
Od: spp <s...@o...pl>
Stachna pisze:
> W BŁĘDZIE SĄ CI CO
> MÓWIĄ ŻE NIE MOŻNA ZAREJSTROWAĆ AUTA SPRZEDANEGO ZA GRANICĘ - Twój 2
> wątek.
Bo te przepisy zostały całkiem niedawno zmienione, chyba w maju. Do tego
czasu rzeczywiście nie można było powtórnie zarejestrować pojazdu
wcześniej w Polsce wyrejestrowanego.
--
spp
-
25. Data: 2009-10-21 06:13:31
Temat: Re: zawsze można się obronić, zawsze jest jakieś wyjście
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
GK wrote:
>
> A nie można zwyczajnie wypowiedzieć umowy OC?
można,
ale "opłaty" za brak waznego OC to jakoś tak 500 euro za dzien wynosza.
Nie opłaca się.
> Jeśli auto będzie stało w garażu i nie będzie się nim jeździło to musimy
> mieć opłacone OC?
tak.
-
26. Data: 2009-10-21 06:17:04
Temat: Re: zawsze można się obronić, zawsze jest jakieś wyjście
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
GK wrote:
>
> Reasumując: wypowiedzieć umowę OC, auto do garażu i tyle.
tylko potem nie płakać jak komornik sie u drzwi pojawi.
http://prawocywilne.blox.pl/2009/08/Jaka-jest-kara-z
a-brak-OC.html
-
27. Data: 2009-10-21 06:21:28
Temat: Re: zawsze można się obronić, zawsze jest jakieś wyjście
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Stachna wrote:
> On 19 Paź, 19:31, Yarcioo <y...@w...pl> wrote:
> Wiem że jest to 2 wątek ale....
>
> OC obowiązkowe jest dla pojazdów w ruchu
a skad to wydedukowales mistrzu?
< Ale jak wypowiesz OC
> to raczej nikt nie będzie ścigał
a slyszales o ubezpieczeniowym funduszu gwarancyjnym
>
> Można lipnie sformułować umowę na sprzedaż za granicę i odkupienie
> tego auta (wyrejestrowanie w Polsce) - ale nie wiadomo czy ktoś będzie
> żył za te 20 lat, różne formy zabezpieczenia np. przechowanie do
> odbioru, opłata magazynowa itp. ale tu zawsze będzie możliwość że
> rusek przyjedzie i zabierze auto - bo je kupił. W BŁĘDZIE SĄ CI CO
> MÓWIĄ ŻE NIE MOŻNA ZAREJSTROWAĆ AUTA SPRZEDANEGO ZA GRANICĘ - Twój 2
> wątek.
Nie można zarajestrować samochodu raz wyrejestrowanego w Polsce.
Nie wazne gdzie sprzedany, ani gdzie kupiony.
Czytaj dokładniej.
-
28. Data: 2009-10-21 06:22:40
Temat: Re: zawsze można się obronić, zawsze jest jakieś wyjście
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
spp wrote:
> Stachna pisze:
>
>> W BŁĘDZIE SĄ CI CO
>> MÓWIĄ ŻE NIE MOŻNA ZAREJSTROWAĆ AUTA SPRZEDANEGO ZA GRANICĘ - Twój 2
>> wątek.
>
> Bo te przepisy zostały całkiem niedawno zmienione, chyba w maju. Do tego
> czasu rzeczywiście nie można było powtórnie zarejestrować pojazdu
> wcześniej w Polsce wyrejestrowanego.
>
a to zwracam honor pomylilem z gitarą.
-
29. Data: 2009-10-21 06:42:13
Temat: Re: zawsze można się obronić, zawsze jest jakieś wyjście
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
witek napisal:
> Nie można zarajestrować samochodu raz wyrejestrowanego w Polsce.
> Nie wazne gdzie sprzedany, ani gdzie kupiony.
> Czytaj dokładniej.
Ehm, albo juz mozna, albo nieomal za chwile. Ten przepis jest
sprzeczny z regulacjami unijnymi. Burze rozpetali emigranci,
ktorym zachcialo sie najpierw wyjechac z wlasnymi samochodami,
a potem - juz przerejstrowanymi zagranica - wrocic. Jak znajde
chwile czasu to pogrzebie za szczegolami... ;)
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
30. Data: 2009-10-21 06:45:14
Temat: Re: zawsze można się obronić, zawsze jest jakieś wyjście
Od: "Michał Gut" <m...@w...pl>
> Samochód sprzedać na złom w odpowiednim zakładzie, a następnie po cenie
> złomu odkupić go od nich jako złom, a nie jako samochód. Na podstawie
> kwitu wyrejestrujesz samochód i nie będziesz musiał płacić już
> ubezpieczenia OC. Ale nie będzie to samochód, tylko kupa złomu, wiec nie
> możesz nim jeździć, natomiast możesz postawić sobie na własnej posesji czy
> w garażu i go oglądać.
sam nad tym problemem sie zastanawialem - genialne w swojej prostocie....po
prostu genialne.
jezdzic moze ale tylko po posesji albo na lawecie:P