> 1. zwykle blm ?ogół przepisów, norm prawnych regulujących stosunki
> między ludźmi danej społeczności, określających zasady ich
> postępowania lub zawierających zakazy, których naruszenie zagrożone
> jest karą;

> A sam napisałeś: "Netykieta to tylko zbiór ogólnych zasad i dobrych
> zwyczajów dotycz?cych korzystania z internetu".

Wskaz proszę mi gdzie netykieta zawiera przepisy i normy prawne.
Poza tym czy łamanie netykiety zagrozone jest karą ?

>Czyli napisałeś coś w stylu "prawo, to nie prawo".

Nic podobnego.
Idąc tym tokiem rozumowania , mlaskanie przy jedzeniu jest łamaniem prawa.

Pozdr.

do góry

Pięknego dnia Thu, 11 Dec 2003 22:10:24 +0100, "Feanor"
<n...@p...onet.pl> zakodował:


>Wskaz proszę mi gdzie netykieta zawiera przepisy i normy prawne.

"sygnaturka może mieć do 4 linii"
"odpowiada się pod cytatem, do którego się odnosimy"

>Poza tym czy łamanie netykiety zagrozone jest karą ?

Tak - np. PLONK

>>Czyli napisałeś coś w stylu "prawo, to nie prawo".
>
>Nic podobnego.
>Idąc tym tokiem rozumowania , mlaskanie przy jedzeniu jest łamaniem prawa.

Tak, jest łamaniem prawa zwyczajowego.

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded

do góry

> "sygnaturka może mieć do 4 linii"
> "odpowiada się pod cytatem, do którego się odnosimy"

I to są według ciebie normy prawne?

> >Poza tym czy łamanie netykiety zagrozone jest karą ?
>
> Tak - np. PLONK

Taaaa ... niezly zart:P

> >Nic podobnego.
> >Idąc tym tokiem rozumowania , mlaskanie przy jedzeniu jest łamaniem
prawa.
>
> Tak, jest łamaniem prawa zwyczajowego.

Ech takie "prawo zwyczajowe" ma tyle współnego z prawem co krzesło z
krzesłem elektrycznym.
Ja rozumiem ze to grupa o prawie a nie o "prawie zwyczajowym" .

Zresztą przytoczona przez ciebie definicja jest niezbyt fortunna znalazłem
lepszą:

"Prawo jest to zespół norm regulujących stosunki społeczne ustanowionych lub
uznanych przez państwo i zabezpieczonych aparatem przymusu państwowego. "

No chyba ze mówimy o "prawie zwyczajowym", wtedy ja sie wyłaczam bo
dyskusja nie ma sensu.

Pozdr.

do góry

Feanor wrote:
> Wskaz proszę mi gdzie netykieta zawiera przepisy i normy prawne.
> Poza tym czy łamanie netykiety zagrozone jest karą ?

Czy norma prawna musi być sankcjonowana?

KG

do góry

> wtedy ja sie wyłaczam bo
> dyskusja nie ma sensu.
Zresztą wogóle dyskusja jest bezcelowa , nie znam nikogo kto został ukarany
przez sąd za złamanie netykiety.
proponuje EOT

Pozdr.

do góry

In article <bral50$d2b$1@sunflower.man.poznan.pl>, Karolka wrote:
> tak swoja droa ja myslalam ze ta grupa udziela porad w zakresie prawnym

Uwaga tak samo oryginalna jak wysyłanie ogłoszeń na grupy do tego
nieprzeznaczone.

> a tu widze wrzuty i jakies zwracanie uwagi innym o tym co maja pisac
> niestety znowu sie zawiodlam w wyborze grupy dyskusyjnej

Jeśli się da, to dla odmiany tym razem wyciągnij z tego wnioski.

> musze dotdc ze jestem swiezym narybkiem grup
> wiec potknieca moge sie zdarzac, prawda??
> ale wyrozumialosci i tolerancji to chyba si tu nie doczekam??

To zawsze idzie w parze z szacunkiem dla grupowiczów co się zwykle
sprowadza do przestrzegania zasad panujących w danym miejscu i
nie obrażania się ktoś zwróci uwagę, że się te zasady łamie.

W każdym razie, ja żegnam. Nie rokujesz.

--
Marcin

do góry

Pięknego dnia Thu, 11 Dec 2003 23:11:37 +0100, "Feanor"
<n...@p...onet.pl> zakodował:

>> "sygnaturka może mieć do 4 linii"
>> "odpowiada się pod cytatem, do którego się odnosimy"
>
>I to są według ciebie normy prawne?

A czy "oko za oko, ząb za ząb" to według _C_iebie normy prawne?
A czy zarzucenie białej chusty, to norma prawna?

>Taaaa ... niezly zart:P

"Zawiasy"... niezły żart
Grzywna 500PLN - LOL

>> >Nic podobnego.
>> >Idąc tym tokiem rozumowania , mlaskanie przy jedzeniu jest łamaniem
>prawa.

Dokładnie.

>Ja rozumiem ze to grupa o prawie a nie o "prawie zwyczajowym" .

A czy prawo prawo zwyczajnowe, to nie prawo?
W nazwie grupy nie ma "prawo.konstytucyjne" czy "prawo.ustawy"

>Zresztą przytoczona przez ciebie definicja jest niezbyt fortunna

Słownik języka polskiego PWN

> znalazłem
>lepszą:
>
>"Prawo jest to zespół norm regulujących stosunki społeczne ustanowionych lub
>uznanych przez państwo i zabezpieczonych aparatem przymusu państwowego. "

Daj mi człowieka, a znajdę paragraf.
Natomiast PWN jak i encyklopedia Onetu stoi raczej po mojej stronie:
http://wiem.onet.pl/wiem/fts.html?q=prawo&x=0&y=0

Moja racja jest najmojejsza.

>No chyba ze mówimy o "prawie zwyczajowym", wtedy ja sie wyłaczam bo
>dyskusja nie ma sensu.

Chcesz powiedzieć, że prawo zwyczajowe nie jest prawem? A chleb
baltonowski nie jest chlebem?

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded

do góry

Pięknego dnia Thu, 11 Dec 2003 23:14:20 +0100, "Feanor"
<n...@p...onet.pl> zakodował:

>Zresztą wogóle dyskusja jest bezcelowa , nie znam nikogo kto został ukarany
>przez sąd za złamanie netykiety.

A kto powiedział, że karać może tylko sąd?
Za złamanie prawa drogowego możesz zostać ukarany przez policjanta.
Za złamanie netykiety - przez internautę.

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded

do góry

Użytkownik "Feanor" <n...@p...onet.pl> napisał
w wiadomości news:bramkv$qp4$1@news.onet.pl

> > [......................]
>> A sam napisałeś: "Netykieta to tylko zbiór ogólnych zasad i dobrych
>> zwyczajów dotycz?cych korzystania z internetu".
>
> Wskaz proszę mi gdzie netykieta zawiera przepisy i normy prawne.
> Poza tym czy łamanie netykiety zagrozone jest karą ?

Oczywiście, że jest zagrożone karą. Kara ta jest_będzie
wirtualna jak i sama grupa. Karą będzie np. ignorowanie
postów userów nagminnie i z premedytacją łamiących
ustalone reguły.

>> Czyli napisałeś coś w stylu "prawo, to nie prawo".
>
> Nic podobnego.
> Idąc tym tokiem rozumowania , mlaskanie przy jedzeniu jest łamaniem
> prawa.

Rozwinąłeś wątek w złym kierunku. Ja napisałem:
"Prawniczka, ale nie ponad prawem. (czyt. Netykietą)"
Sądziłem, że nie jest to trudne do zrozumienia. Wystarczy
przeczytać ze zrozumieniem, ale chcieć zrozumieć.
"Ponad prawem, czyt. Netykietą" - "ponad Netykietą"
Czyli mówiąc "po chłopsku" - czy to prawniczka (choć
od takiej osoby można się więcej dobrego oczekiwać),
czy to *chydraulik* (SIC!) wszyscy powinni przestrzegać
Netykiety.


--
Pozdrawiam - Andy_K.
Fakt, że gołąb siedzi na dachu nie znaczy,
że należy łapać wróble.
www.amikom.com.pl

do góry

Użytkownik Marcin Debowski <a...@n...net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:k...@z...router...
> In article <bral50$d2b$1@sunflower.man.poznan.pl>, Karolka wrote:
> > tak swoja droa ja myslalam ze ta grupa udziela porad w zakresie prawnym
>

>
> To zawsze idzie w parze z szacunkiem dla grupowiczów co się zwykle
> sprowadza do przestrzegania zasad panujących w danym miejscu i
> nie obrażania się ktoś zwróci uwagę, że się te zasady łamie.
>

nie obrazam sie i zasady staram sie przestrzegac ale spotkalam sie tu
niestety z brakiem tolerancji i szacunku dla mnie
jak ktos jest nowy to od razu nei musi znac wszystkcih zasad prawda??
po jakims czasi sie uczy tego

> W każdym razie, ja żegnam. Nie rokujesz.

nie rokuje?? Ty tak stwierdziles
nie znasz mnie kolego wiec mnie nie obrazaj!
spojrz na siebie !! a potem oceniaj innych



>
> --
>

do góry