-
11. Data: 2005-10-28 15:10:15
Temat: Re: zalegle skladki ZUS po zmarlym ojcu
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
grzess wrote:
> powyzej tresc "niescislej" wypowiedzi i rada abys nie uzywal slow ktorych
> znaczenia nie rozumiesz
Uczył Marcin Marcina... Weź może przeczytaj wątek od początku -
inicjator wątku użył sformułowania "zaległe składki". A jak ZUS domaga
się zaległych _składek_, to chyba można założyć, że twierdzi, że składki
w ogóle nie zostały opłacone. A nie że nagle im wyszło, że były w
niewłaściwej wysokości.
Oczywiście jest możliwe, że inicjator wątku (lub sam ZUS) wyrazili się
nieprzecyzyjnie i chodziło o jakąś zaległą sumę wynikłą z 'lepszego'
wyliczenia składek przez ZUS.
> na kazdym kroku chamstwo z ciebie wychodz i nie jest usprawiedliwieniem
A z ciebie kaczyzm.
> nerwowy charakter, albo sie ma obycie, albo nie...
Przyganił kocioł garnkowi.
> epitety w stylu dupek, burak i palant pasuja jak ulal do twej osoby i pewnie
> dlatego ich uzywasz
> dzieciaku nie kompromituj sie juz wiecej...
Zacytuję wobec tego twojego mentora: "Spieprzaj, dziadu".
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
12. Data: 2005-10-28 17:40:01
Temat: Re: zalegle skladki ZUS po zmarlym ojcu
Od: "grzess" <k...@w...pl>
> Uczył Marcin Marcina... Weź może przeczytaj wątek od początku -
> inicjator wątku użył sformułowania "zaległe składki".
skoro sam masz problemy ze zrozumieniem tekstu pisanego odsylam cie do
wlasnej wypowiedzi
> Jeśli domagają się łat rzekomo zaległych za okres obejmujący te
> zaświadczenia, to niech spadają - przecież sami na piśmie poświadczyli,
> że wszystko zostało wpłacone.
nie kto inny jak ty wywodzi, ze nie maja racji roscic praw o zalegle skladki
jesli wydali zaswiadczenie o niezaleganiu
nic tu nie ma o przyczynie powstania zaleglosci, a teraz braki elementarnej
wiedzy zganiasz na nieprecyzyjnie zadane pytanie
swoja droga skladki wogole mogly byc nie oplacane i jesli nie wykazywane tez
nie ma zaleglosci
cos chyba masz problemy aby to pojac...
w kolejnym watku widze, ze sam nie rozumiesz co napisales
znaczenia slowa mentor tez nie rozumiesz
a bardziej pasuje - spadaj buraczano palo
grzess