-
1. Data: 2005-02-17 11:33:17
Temat: zakupy z internetu (nie allegro)
Od: "Andrzej" <a...@v...pl>
Witam
Zastanawiam się nad kupnem deski windsufingowej. Znalazłem odpowiednią
ofertę (niestety z drugiego końca Polski) i w zasadzie już się dogadałem
(mejlowo-telefonicznie). Jest tylko jedno ale...
Klient chce, abym całą kasę wpłacił na jego konto, a dopiero wtedy on zrobi
wysyłkę (pocztą kurierską). I tu zastanawiam się.
Bo jeśli facet jest uczciwy, to wtedy nie będzie tematu.
A jeśli nie, to jakie są szanse aby odzyskać pieniądze? Chodzi mi o pytanie,
czy te mejle, które wymienialiśmy między sobą + przelew na jego konto,
stanowią jakąś wartość pod względem prawnym? Czy na tej podstawie są szanse,
aby odzyskać kasę? Czy ewentualnie domagać się od niego jakiegoś
wcześniejszego potwierdzenia na piśmie ("że zrobi przesyłkę, po przelaniu
pieniędzy na konto")?
Co mi radzicie? Może jakieś inne rozwiązania? Oczywiście nie chodzi mi o
jakiś radykalne działania typu wynajęcie firmy odzyskującej długi.
pozdrawiam
andreos
-
2. Data: 2005-02-18 12:33:12
Temat: Re: zakupy z internetu (nie allegro)
Od: "Andrzej" <a...@v...pl>
przepraszam za powtórki - pochrzaniło mi się troszkę ;)))