eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozakup w Anglii - jaki bat na sprzedawcę? › zakup w Anglii - jaki bat na sprzedawcę?
  • Data: 2008-01-10 10:09:11
    Temat: zakup w Anglii - jaki bat na sprzedawcę?
    Od: "Piotr Wozniacki" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam

    Mam wielką prośbę o podanie mi namairów na jakąś instytucję (najlepiej pod
    egidą UE), która pomogłaby mi w "pogonieniu" nieuczciwego sprzedawcy z UK
    (sklep z profesjonalnym sprzętem video, działający zarówno "fizycznie:, jak
    i on-line; ja oczywiście zamawiałem przez Internet).

    Sprawa jest taka (w wielkiem skrócie): w połowie 2007 Sony zapowiada
    wprowadzenie na rynek w Listopadzie nowego sprzętu (ca. GBP5,000), który
    postanawiam nabyć jako środek trwały mojej DG. Po sprawdzeniu kilku ofert,
    wybieram ów sklep (nazwijmy go "M"). Składam zamówienie; zostaje przyjęte
    jednynie w formie potwierdzającego e-maila (inne takie sklepy wysyłają
    Fakturę Proforma). Kończy się Październik, kontaktuję się z M który twierdzi
    że jestem na szczycie długiej kolejki i jeżeli chcę dostać jako jeden z
    pierwszych, muszę przelać środki (inne sklepy żądają jednynie "depozytu", a
    pełnej kwoty dopiero gdy są gotowe do wysyłki). No cóż, wysyłam przelewm
    bankowym...

    Aby nie przedłużać: do dzisiaj nie mam ani towaru, ani nawet Faktury
    Proforma czy innego dowodu przelania pieniędzy! Sklep M nie zaprzecza, że ma
    moje pieniądze, a opóźnienie tłumaczy problemami z nowym modelem sprzętu i
    co tydzien obiecuje, że "za tydzien już na pewno przysle"...

    W międzyczasie kurs GBP spadł ponad 10%, więc gdym w Paździeniku zapłacił
    tylko depozyt, a całą kwote kupował dopiero dzisiaj powiedzmy, byłbym o owe
    10% do przodu. Nie mówiąc o tym, że sklep M obraca moimi pieniędzmi i
    zarabia na tym, a ja nie mam nawet odsetek z lokaty (nie mówiąc o zarobk od
    obrotu). Nie wspomnę o bałaganie w mojej księgowości, i skutkującymi stąd
    stratami / stresem.

    Napisałem do M,, żądając jakiejś rekompensaty (w formie dołożenia do
    zamówienia towaru, wartego 10% dotychczasowej wartości) - odmawia,
    proponując zwrot pieniędzy!

    Kto mi może pomóc? Federacja Kosumenta nie działa chyba poza RP (zresztą,
    nie jestem chyba "konsumentem" - zamówienie było na moją DG)...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1