-
21. Data: 2006-04-26 08:54:28
Temat: Re: zakaz ruchu na dojezdzie do posesji - nalezy sie mandat?
Od: "Robert J." <r...@w...pl>
> podobnie jest na parkingu przed marketem, znaki sa tam tylko dla pozadku
> ruchu,
Niekoniecznie. Znak to znak, stoi jeszcze przed wjazdem. Zauważ że często na
taki parking jest oddzielny wjazd i wyjazd. Przy wyjeździe stoi zakaz wjazdu
od strony ulicy. I co, też tylko "informacyjnie"?
-
22. Data: 2006-04-26 08:56:05
Temat: Re: zakaz ruchu na dojezdzie do posesji - nalezy sie mandat?
Od: "Robert J." <r...@w...pl>
> czyja to jest droga
> ,kto postawił znak itp.:
A co powiesz na zakaz ruchu postawiony na początku "drogi" leśnej? Wszak nie
jest to droga twarda. Znak nie obowiązuje?
-
23. Data: 2006-04-26 08:57:26
Temat: Re: zakaz ruchu na dojezdzie do posesji - nalezy sie mandat?
Od: "Robert J." <r...@w...pl>
> Sejm uznał że jest.
PoRD też tak twierdzi :-)))
-
24. Data: 2006-04-26 16:04:47
Temat: Re: zakaz ruchu na dojezdzie do posesji - nalezy sie mandat?
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
Witam
Robert J. napisał(a) :
>> czyja to jest droga
>> ,kto postawił znak itp.:
>
> A co powiesz na zakaz ruchu postawiony na początku "drogi" leśnej? Wszak nie
> jest to droga twarda. Znak nie obowiązuje?
Jest zakaz poruszania się po lesie pojazdami silnikowymi,
niezależnie od tego czy jest znak zakazu, czy nie. Nie dotyczy
oznakowanych dróg po których można jeździć.
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xBA6D33B6
Reklama: Internet Explorer służy do przeglądania zawartości
Internetu z Twojego komputera i vice-versa.
-
25. Data: 2006-04-26 19:30:03
Temat: Re: zakaz ruchu na dojezdzie do posesji - nalezy sie mandat?
Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>
Robert J. napisał:
> > Sejm uznał że jest.
>
> PoRD też tak twierdzi :-)))
Ja właśnie o tym :)
--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+
-
26. Data: 2006-04-26 21:20:43
Temat: Re: zakaz ruchu na dojezdzie do posesji - nalezy sie mandat?
Od: "anakonda" <a...@o...pl>
Użytkownik "Robert J." <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e2ncj4$v12$1@opal.futuro.pl
>> czyja to jest droga
>> ,kto postawił znak itp.:
>
> A co powiesz na zakaz ruchu postawiony na początku "drogi" leśnej?
> Wszak nie jest to droga twarda. Znak nie obowiązuje?
nie bąź leniwy i nie zadawj pytań co ja myśłe - przeczytaj uważnie tekst -
podalem link .
Nie będę podawał innych. Problem polega na tym, że w brew temu co niektózy,
też w tej dyskusji twierdzą, przepisy kodeksu drogowego nie zawsze
obowiązują albo, jest trudno w niektórych sytuacjach jednoznacznie ustalić
czy w danej sytuacji obowiązują. Powodem tego jest to, że w niektórych
przypadkach "terminologia" używana w kodeksie drogowym jest sprzeczna bądź
nie adekwatna do obecnego stanu prawnego. Z zapisu Art. 1 kodeksu drogowego
wcale nie wynika, że Kodeks obowiązuje na każdym kawłku gruntu ,a jedynie
,że w sprawach bezpieczeństwa ruchu obowiązuje ,a to nie jest całkiem to
samo.Ten przepis wcale nie nakłada obowiązku na właściciela parkingu
stawiania na nim znaków i własnie często z takiego niezrozumienia wynikają
problemy, jak również stawianie znaków przez administrację na gruncie zwanym
umownie drogą po której jeżdżą samochody - jeżeli faktyczny stan prawny tego
gruntu tej"drogi" nie jest prawnie uregulowany - nie nadano jej
odpowiedniego statutu - jest sprzeczne z prawem i nie ma potrzeby do
stosowaia się do tych znaków.
Mowiąć całkiem krótko Sejm zamiast zajmować się byle czym powinien
znowelizować Kodeks Drogowy tak by jego określenia i terminologia
odpowiadała aktualnemu stanowi prawnemu.
abul
-
27. Data: 2006-04-27 08:31:09
Temat: Re: zakaz ruchu na dojezdzie do posesji - nalezy sie mandat?
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
"anakonda" <a...@o...pl> napisał:
> że w niektórych przypadkach "terminologia" używana w kodeksie drogowym
>jest sprzeczna bądź nie adekwatna do obecnego stanu prawnego.
Podasz przykłady które konkretne przepisy są sprzeczne i z czym ?
>Z zapisu Art. 1 kodeksu drogowego wcale nie wynika,
>że Kodeks obowiązuje na każdym kawłku gruntu ,
Zacznij od tego, że mając na myśli PoRD powołujesz się na 'kodeks',
który nie istnieje jako akt prawny.
>Ten przepis wcale nie nakłada obowiązku na właściciela parkingu
>stawiania na nim znaków
A kto dokładnie tak twierdził (napisał) ?
> jak również stawianie znaków przez administrację na gruncie [..]
> jeżeli faktyczny stan prawny tego gruntu tej"drogi" nie jest prawnie uregulowany
Skoro jest administrator, to ktoś go nim uczynił, upowaznił do zarządu
w imieniu właściciela, a więc ten 9właściciel) musi być.
> nie nadano jej odpowiedniego statutu
Status drogi jest znany na podstawie ustawy o drogach.
--
Artur Golański
-
28. Data: 2006-04-27 10:59:05
Temat: Re: zakaz ruchu na dojezdzie do posesji - nalezy sie mandat?
Od: "anakonda" <a...@o...pl>
Użytkownik "Artur Golanski" <A...@w...net.pl> napisał w wiadomości
news:lav052pqvpsco18ukokspuviltep53m3d9@4ax.com
> "anakonda" <a...@o...pl> napisał:
>
>> że w niektórych przypadkach "terminologia" używana w kodeksie
>> drogowym
>> jest sprzeczna bądź nie adekwatna do obecnego stanu prawnego.
> Podasz przykłady które konkretne przepisy są sprzeczne i z czym ?
widzę, ,że bardziej starasz się być filozofem niż poprostu przeczytać
"kodeks" ,poprostu przeczytaj i odnieś to do innych ustaw a sam zobaczysz.Co
do "kodeksu" oczywiście mogę użyć nazwy całkiem porawnej łącznie z Nr.
Dziennika Ustaw, pozycją itp.oraz wszelkimi nowelizacjami ,ale co zrozumiesz
lepiej w czym problem ,bo mam wrażenie ,że nie.
Co do innych twoich stwiedzeń nie będę zajmował stanowisko ,ale powoedz mi
kto mnie zmusi abym na swoim podwórku stawiał zanki drogowe ,gdy czasowo z
niego robię parking ? .Powiem tak : tak naprawdęto albo tematu nie zanasz.
,albo trolujesz.
abul
-
29. Data: 2006-04-27 12:02:35
Temat: Re: zakaz ruchu na dojezdzie do posesji - nalezy sie mandat?
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
"anakonda" <a...@o...pl> napisał:
>widzę, ,że bardziej starasz się być filozofem
To spójrz na to co piszesz, a okaże się, ze to ty filozofujesz, a na
postawione konkretne pytania dotyczace twego teksu nie potrafisz
odpowiedzieć.
>Co do innych twoich stwiedzeń nie będę zajmował stanowisko ,
1. Nie było stwierdzeń (no oprócz jednego, którego wprawdzie nie
napisałem, ale wynika to z kontekstu-otóż próbujesz poprawiać Sejm i
prawników z nim związanych, ale sam nie rozróżniasz ustawy od
kodeksu).
2. Nie "zajmiesz stanowiska", bo... bo go po prostu nie masz, tak jak
nie masz zielonego pojęcia o tym co napisałeś i jak to poprzeć prawem.
3. W miejsce 'zajmowania' wystarczyło odpowiedzieć na proste pytania.
>kto mnie zmusi abym na swoim podwórku stawiał zanki drogowe
To nie było tematem tego post :-)
Nie rozumiesz o co pytano?
--
Artur Golański