Witam,

Sędzia na rozprawie wydał postanowienie zabezpieczenia roszczenia w
postaci dopuszczenia do korzystania z nieruchomości wspólnej (takie
zastępcze wyjście do czasu zakończenia sprawy - następna rozprawa i
wyrok za 30 dni).

Po rozprawie sędzia powiedział, żebym poszedł napisał pisemko o
wydanie kopii postanowienia, opłacił 6 zł za znaczki skarbowe i
odebrał to postanowienie w razie gdyby strona (obecna na rozprawie)
dalej uniemożliwiała mi takowy dostęp. (nie ma nic o terminach od
kiedy to działa ani do kiedy.)

Pisemko złożyłem miałem przyjść na drugi dzień po odbiór i tak
zrobiłem a tu zdziwienie bo Pani powiedziała, że nie może tego wydać
bo druga strona ma 7 dni na odwołanie i 7 dni to się będzie
uprawomacniać.

Nie znam się na tym ale wydawało mi się, że skoro to jest
zabezpieczenie roszczenia i jest to wydane do czasu następnej rozprawy
to wydawało mi się, że to jest wiążące od ręki a tutaj nagle, że
trzeba czekać tydzień (i to akurat wypadną święta... potem sylwester
pewnie kogoś nie będzie i całe to zabezpieczenie będzie o kant tyłka
rozbić ;-)

Pozdrawiam i proszę o informację czy to normalny tryb czy kobiecie się
nie chce tego szukać/drukować/podbijać i mnie po prostu zbywa...

do góry

W dniu 2009-12-17 15:45, Xrumer x pisze:

> Po rozprawie sędzia powiedział, żebym poszedł napisał pisemko o
> wydanie kopii postanowienia, opłacił 6 zł za znaczki skarbowe

Na pewno nie znaczki skarbowe tylko znaki opłaty sądowej.


> Pisemko złożyłem miałem przyjść na drugi dzień po odbiór i tak
> zrobiłem a tu zdziwienie bo Pani powiedziała, że nie może tego wydać
> bo druga strona ma 7 dni na odwołanie i 7 dni to się będzie
> uprawomacniać.

Pani nie ma tu nic do gadania. Jeśli rzeczywiście nie mieli by ci tego
wydać to sąd winien wydać postanowienie.
Ale generalnie "pani" ma rację: "Na postanowienie sądu pierwszej
instancji w przedmiocie zabezpieczenia przysługuje zażalenie"



--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

do góry