-
111. Data: 2017-09-10 13:24:29
Temat: Re: wytoczenie auta
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2017-09-10 o 12:17, RadoslawF pisze:
> W dniu 2017-09-10 o 07:25, Shrek pisze:
>
>>>> SÄ dzisz, Ĺźe autorzy instrukcji do samochodĂłw piszÄ na tej grupie?
>>>
>>> WÄ tpiÄ. Trzeba by pewnie jakiegoĹ zapytaÄ e-mail.
>>
>> To pisz. Przy okazji zapytaj o ten litr oleju na tysiÄ c.
>>
>> Tak btw. SprawdziĹem pierwszÄ lepszÄ instrukcjÄ znaleĹźionÄ w
>> sieci i w rozdziale od uruchamianiu silnika sÄ 4 zastrzeĹźenia (dwa o
>> poĹźarach jak bÄdziesz staĹ na luzie, albo odpalasz na trawniku!, i
>> dwa o tym, Ĺźe spaliny bywajÄ trujÄ ce). O odpalaniu na pych ani sĹowa.
>
> To Ĺźe czegoĹ nie znalazĹeĹ w "pierwszej lepszej instrukcji" na
> dowodziÄ
> Ĺźe nie istnieje?
>
> http://www.motofakty.pl/artykul/odpalanie-silnika-na
-zaciag-lub-popych-to-ostatecznosc-dlaczego.html
>
>
> RadzÄ czytaÄ powoli i ze zrozumieniem, bez ograniczania siÄ do tego
> w co sam wierzysz.
A co tam takiego jest w tym artykule oprócz opinii wielu mechaników, ze
to metoda
niepolecana? A wg opinii wielu innych - w komentarzach również -
jest metoda jak każda inna. Daj lepiej linka do instrukcji :-)
-
112. Data: 2017-09-10 14:02:05
Temat: Re: wytoczenie auta
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2017-09-10 o 13:24, cef pisze:
>>>>> SÄ dzisz, Ĺźe autorzy instrukcji do samochodĂłw piszÄ na tej grupie?
>>>>
>>>> WÄ tpiÄ. Trzeba by pewnie jakiegoĹ zapytaÄ e-mail.
>>>
>>> To pisz. Przy okazji zapytaj o ten litr oleju na tysiÄ c.
>>>
>>> Tak btw. SprawdziĹem pierwszÄ lepszÄ instrukcjÄ znaleĹźionÄ w
>>> sieci i w rozdziale od uruchamianiu silnika sÄ 4 zastrzeĹźenia (dwa
>>> o poĹźarach jak bÄdziesz staĹ na luzie, albo odpalasz na trawniku!,
>>> i dwa o tym, Ĺźe spaliny bywajÄ trujÄ ce). O odpalaniu na pych ani
>>> sĹowa.
>>
>> To Ĺźe czegoĹ nie znalazĹeĹ w "pierwszej lepszej instrukcji" na
>> dowodziÄ
>> Ĺźe nie istnieje?
>>
>> http://www.motofakty.pl/artykul/odpalanie-silnika-na
-zaciag-lub-popych-to-ostatecznosc-dlaczego.html
>>
>>
>> RadzÄ czytaÄ powoli i ze zrozumieniem, bez ograniczania siÄ do tego
>> w co sam wierzysz.
>
> A co tam takiego jest w tym artykule oprócz opinii wielu mechaników, ze
> to metoda
> niepolecana? A wg opinii wielu innych - w komentarzach również -
> jest metoda jak każda inna. Daj lepiej linka do instrukcji :-)
Odpowiedz na jego tekst że w pierwszej lepszej instrukcji nie znalazł.
Taka:
"Większość producentów samochodów zabrania uruchamiania silnika inną
metodą, niż użycie rozrusznika. Tłumaczą to właśnie tym, że może się
zerwać pasek albo mogą się przestawić fazy rozrządu, co pociągnie za
sobą pogięcie zaworów, uszkodzenie głowicy silnika, tłoków"
ps. Kodowanie psujesz w cytatach.
Pozdrawiam
-
113. Data: 2017-09-10 15:15:05
Temat: Re: wytoczenie auta
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2017-09-10 o 14:02, RadoslawF pisze:
>>> http://www.motofakty.pl/artykul/odpalanie-silnika-na
-zaciag-lub-popych-to-ostatecznosc-dlaczego.html
>>>
>>>
>>> RadzÄ czytaÄ powoli i ze zrozumieniem, bez ograniczania siÄ do tego
>>> w co sam wierzysz.
>>
>> A co tam takiego jest w tym artykule oprócz opinii wielu mechaników,
>> ze to metoda
>> niepolecana? A wg opinii wielu innych - w komentarzach również -
>> jest metoda jak każda inna. Daj lepiej linka do instrukcji :-)
>
> Odpowiedz na jego tekst że w pierwszej lepszej instrukcji nie znalazł.
> Taka:
> "Większość producentów samochodów zabrania uruchamiania silnika inną
> metodą, niż użycie rozrusznika. Tłumaczą to właśnie tym, że może się
> zerwać pasek albo mogą się przestawić fazy rozrządu, co pociągnie za
> sobą pogięcie zaworów, uszkodzenie głowicy silnika, tłoków"
Ale to też tylko dziennikarska opinia.
Ilu dziennikarzy, tyle opinii - jak tutaj :-)
> ps. Kodowanie psujesz w cytatach.
Nie umiem sobie z tym poradzić.
-
114. Data: 2017-09-10 16:05:19
Temat: Re: wytoczenie auta
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 10.09.2017 o 12:09, RadoslawF pisze:
> Swojego czasu w poprzednim ustroju takie odpalanie było codziennością.
> Więc wiem jak skutecznie puszczać sprzęgło aby zapalić przy najmniejszej
> prędkości i wiem ile to trwa. Doświadczalnie.
I ile razy ci rozrząd przeskoczył. Albo twojemu znajomemu (pierwszego
stopnia, a nie znaomemu znajomego, tego co to...).
Shrek
-
115. Data: 2017-09-10 16:14:42
Temat: Re: wytoczenie auta
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2017-09-10 o 16:05, Shrek pisze:
>> Swojego czasu w poprzednim ustroju takie odpalanie było codziennością.
>> Więc wiem jak skutecznie puszczać sprzęgło aby zapalić przy najmniejszej
>> prędkości i wiem ile to trwa. Doświadczalnie.
>
> I ile razy ci rozrząd przeskoczył. Albo twojemu znajomemu (pierwszego
> stopnia, a nie znaomemu znajomego, tego co to...).
W poprzednim ustroju miałem silnik 8 zaworowy a nie 16 i był
projektowany przez inżynierów a nie przez księgowych jak
te dzisiejsze.
Dzisiaj ma kable rozruchowe jako stałe wyposażenie bagażnika.
Pozdrawiam
-
116. Data: 2017-09-10 16:18:34
Temat: Re: wytoczenie auta
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 10.09.2017 o 14:02, RadoslawF pisze:
> Odpowiedz na jego tekst że w pierwszej lepszej instrukcji nie znalazł.
> Taka:
> "Większość producentów samochodów zabrania uruchamiania silnika inną
> metodą, niż użycie rozrusznika. Tłumaczą to właśnie tym, że może się
> zerwać pasek albo mogą się przestawić fazy rozrządu, co pociągnie za
> sobą pogięcie zaworów, uszkodzenie głowicy silnika, tłoków"
Jest spora część dziennikarzy co prąd mierzą w woltach, samoloty dla
nich kołują nad lotniskami albo jak się dwa pociągi stukną, to
zastanawiają się który miał pierwszewństwo. Inni piszą o tym że Tusk,
będący niemcem zamachnął się na debeściaków, czego dowodem ma być
kociołek parówek i puszka po żubrze.
To co zacytowałeś jest jedynie opinią dziennikarza. Opinnia dziennikarza
jest średnio warta tyle samo, co opinia na przykład taksówkarza (ba, w
ramach wiedzy motoryzacyjnej prędzej zaufałbym złotówie niż
dziennikarzowi autoświata). Zresztą sam link mówi prawie wszystko
"motofakty" to taki motoryzacyjny "Fakt"?
Shrek.
-
117. Data: 2017-09-10 16:18:43
Temat: Re: wytoczenie auta
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2017-09-10 o 15:15, cef pisze:
>>>> http://www.motofakty.pl/artykul/odpalanie-silnika-na
-zaciag-lub-popych-to-ostatecznosc-dlaczego.html
>>>>
>>>>
>>>> RadzÄ czytaÄ powoli i ze zrozumieniem, bez ograniczania siÄ do tego
>>>> w co sam wierzysz.
>>>
>>> A co tam takiego jest w tym artykule oprócz opinii wielu mechaników,
>>> ze to metoda
>>> niepolecana? A wg opinii wielu innych - w komentarzach również -
>>> jest metoda jak każda inna. Daj lepiej linka do instrukcji :-)
>>
>> Odpowiedz na jego tekst że w pierwszej lepszej instrukcji nie znalazł.
>> Taka:
>> "Większość producentów samochodów zabrania uruchamiania silnika inną
>> metodą, niż użycie rozrusznika. Tłumaczą to właśnie tym, że może się
>> zerwać pasek albo mogą się przestawić fazy rozrządu, co pociągnie za
>> sobą pogięcie zaworów, uszkodzenie głowicy silnika, tłoków"
>
> Ale to też tylko dziennikarska opinia.
> Ilu dziennikarzy, tyle opinii - jak tutaj :-)
A pisałem żeby czytać ze zrozumieniem. :(
Dziennikarz powołuje się na opinie producenta i fachowców a nie
na innych dziennikarzy. Shrek powołuje się na swoją niezachwianą
opinie.
>> ps. Kodowanie psujesz w cytatach.
>
> Nie umiem sobie z tym poradzić.
To ja ci poradzę, nie wdawaj się w dyskusję bo ktoś taką nieumiejętność
wykorzysta do wykazania że nie znasz się również na temacie w którym
zabierasz głos.
Pozdrawiam
-
118. Data: 2017-09-10 16:28:17
Temat: Re: wytoczenie auta
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 10.09.2017 o 16:18, RadoslawF pisze:
> A pisałem żeby czytać ze zrozumieniem. :(
> Dziennikarz powołuje się na opinie producenta
Ale którego konkretnie oprócz "prawie wszystkich"?
> i fachowców
"W samochodach z napędem rozrządu paskiem zębatym może dojść do
przestawienia faz rozrządu albo wręcz do zerwania paska.
- To prawda, ale taka sytuacja może się zdarzyć, gdy pasek rozrządu jest
zużyty albo źle napięty - uważa Mariusz Staniuk, właściciel salonu i
serwisu AMS Toyota w Słupsku."
Czyli pasek może się zerwać jak jest zużyty - albo przeskoczyć jak nie
napięty. No zajebiste odkrycie, tyle że gówno warte, bo wtedy przeskoczy
również bez odpalania na pych
Dalej:
"Są też opinie, że takie odpalanie silnika jest szkodliwe również dla
układu wydechowego. Wskazywane są np. problemy z katalizatorami. W aucie
uruchamianym na zaciąg lub popych, zanim silnik zacznie pracować, do
jego układy wydechowego - a zatem i katalizatora - może się dostać
paliwo. To z kolei oznacza uszkodzenie tego elementu.
- Ale w jaki sposób paliwo może się dostać do katalizatora? Jeśli cały
układ jest sprawny to nie ma takiej możliwości - twierdzi Mariusz Staniuk."
Czyli mówi, że nie szkodzi.
dalej ekspert mówi:
"Dodaje jednak, że uruchamiając na zaciąg lub popych samochód z
turbosprężarką, ryzykujemy jej uszkodzenie. Gdy silnik nie pracuje, nie
jest ona smarowana."
I to pokazuje, ze ekspert jest z dupy wzięty, bo jak odpalasz z
rozrusznika to jest identycznie.
Na koniec przypomnę, że to oskarżyciel ma udowodnić, że mu pasek od
przepychania przeskoczył i artykuł z gównogazety internetowej że komuś w
innej sytuacji przeskoczył pasek jest gównodowodem.
Shrek
-
119. Data: 2017-09-10 17:04:22
Temat: Re: wytoczenie auta
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2017-09-10 o 16:18, RadoslawF pisze:
> W dniu 2017-09-10 o 15:15, cef pisze:
>
>>>>> http://www.motofakty.pl/artykul/odpalanie-silnika-na
-zaciag-lub-popych-to-ostatecznosc-dlaczego.html
>>>>>
>>>>>
>>>>> RadzÄ czytaÄ powoli i ze zrozumieniem, bez ograniczania siÄ do tego
>>>>> w co sam wierzysz.
>>>>
>>>> A co tam takiego jest w tym artykule oprócz opinii wielu mechaników,
>>>> ze to metoda
>>>> niepolecana? A wg opinii wielu innych - w komentarzach również -
>>>> jest metoda jak każda inna. Daj lepiej linka do instrukcji :-)
>>>
>>> Odpowiedz na jego tekst że w pierwszej lepszej instrukcji nie znalazł.
>>> Taka:
>>> "Większość producentów samochodów zabrania uruchamiania silnika inną
>>> metodą, niż użycie rozrusznika. Tłumaczą to właśnie tym, że może się
>>> zerwać pasek albo mogą się przestawić fazy rozrządu, co pociągnie za
>>> sobą pogięcie zaworów, uszkodzenie głowicy silnika, tłoków"
>>
>> Ale to też tylko dziennikarska opinia.
>> Ilu dziennikarzy, tyle opinii - jak tutaj :-)
>
> A pisałem żeby czytać ze zrozumieniem. :(
> Dziennikarz powołuje się na opinie producenta i fachowców a nie
> na innych dziennikarzy. Shrek powołuje się na swoją niezachwianą
> opinie.
Ja nie widzę specjalnie różnicy czy opinia jest od dziennikarza,
kierowcy czy fachowca czy moją czy RadosławaF czy Shreka czy kogoś innego.
U producenta nie znalazłem takiej informacji.
>>> ps. Kodowanie psujesz w cytatach.
>>
>> Nie umiem sobie z tym poradzić.
>
> To ja ci poradzę, nie wdawaj się w dyskusję bo ktoś taką nieumiejętność
> wykorzysta do wykazania że nie znasz się również na temacie w którym
> zabierasz głos.
Staram się nie dyskutować z ludźmi o tak niskim poziomie argumentacji.
Ale jestem dość tolerancyjny. :-)
-
120. Data: 2017-09-10 19:16:12
Temat: Re: wytoczenie auta
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 10-09-17 o 07:25, Shrek pisze:
>>> Sądzisz, że autorzy instrukcji do samochodów piszą na tej grupie?
>> Wątpię. Trzeba by pewnie jakiegoś zapytać e-mail.
> To pisz. Przy okazji zapytaj o ten litr oleju na tysiąc.
Tu nie muszę, bo wiem z czego to wynika.
>
> Tak btw. Sprawdziłem pierwszą lepszą instrukcję znależioną w sieci i w
> rozdziale od uruchamianiu silnika są 4 zastrzeżenia (dwa o pożarach jak
> będziesz stał na luzie, albo odpalasz na trawniku!, i dwa o tym, że
> spaliny bywają trujące). O odpalaniu na pych ani słowa.
W instrukcji do CITROEN C5 II nie ma takiego zastrzeżenia. Za 10 lat
jego użytkowania ze dwa razy na pych paliłem i nic nie przeskoczyło. Co
oczywiście nie wyklucza tego, że teoretycznie może.
Gdy ja studiowałem, to rozrząd był albo na przekładniach, albo na
łańcuszkach. Paski, to była nowość - przynajmniej w Polsce. Te nie
pamiętam, by ktoś jakieś obostrzenia wprowadzał. Być może w niektórych
pojazdach są jakieś takie rozwiązania techniczne, które powodują
szczególne zagrożenie.