Witam

Sytuacja wygląda następująco:
Jest sobie pracownik, obowiązuje go 2 tyg. wypowiedzenie,
posiada do wykorzystania zaległy urlop z zeszłego roku
i pojedyncze dni z obecnego roku. Należny urlop
(obecny + zaległy >10), czyli więcej niż wynosi okres wypowiedzenia
licząc dni robocze.

Pierwsze pytanie nie związane z tym konkretnym przypadkiem,
czy pracodawca może nie przyjąć wypowiedzenia pracownika?
Jeżeli tak to jaka jest dalsza procedura zwalniania i w jakich przypadkach
pracodawca może nie przyjąć wypowiedzenia - w umowie o pracę
widnieje klauzula o 2 tyg. wypowiedzeniu obowiązującym jedną
jak i drugą stronę?

Druga sprawa, to czy pracodawca może !zmusić! rzeczonego
pracownika do rezygnacji z urlopu podczas okresu wypowiedzenia
w zamian za ekwiwalent pieniężny?

Pozdrawiam
Mariusz

do góry