Witam,

Czy brak kwalifikacji jest dostatecznym argumentem do wypowiedzenia umowy o
prace w szkole specjalnej, jesli w tej samej szkole pracuja rowniez inne
osoby bez wymaganych kwalifikacji, a nawet bez wyzszego wyksztalcenia (nie
wspominajac o pedagogicznym).

Sprawa ma sie nastepujaco: wczoraj moja zona otrzymala od dyrektora
wypowiedzenie umowy o prace. Umowa zostala zawarta miedzy nia, a jeszcze
poprzednim dyrektorem - na czas nieokreslony. Obecna dyrekcja, jest na zone
cieta, wypowiada jej ta umowe, zarzucajac brak wymaganych w ustawach
kwalifikacji (te same ustawy mowia, ze do roku 2006 jest jeszcze czas na ich
uzupelnienie). Jednak ta sama dyrekcja (w jednej i tej samej osobie)
zatrudniala takiez osoby. Co najmniej jedna z tych osob nie posiada nawet
wyksztalcenia wyzszego i jedynym faktem przemawiajacym za jej zatrudnienie
jest fakt bieglej znajomosci jezyka obcego. Ponadto czesc z tych osob jest
emerytami, a czesc jest w wieku emerytalnym. Pisze to, jesli mialoby to
jakies znaczenie.

Rozumiem, ze zona samo wypowiedzenie MUSI przyjac i pokwitowac jego odbior.
Ma tez 2 tyg. na odwolanie sie do sadu pracy... Kiedys jeszcze dyrekcja
musiala zasiegnac opinie zw. zawodowego - czy sie myle?

Prosze o szybka odpowiedz...

TIA

--
Roland