Koleżanka zatrudniona na umowę na czas nieokreślony
dostała w pracy propozycję - pracodawca
ją zwolni (normalnie, za wypowiedzeniem) jeżeli nie
podpisze nowej umowy, na czas określony - na dwa lata.
Przy czym chce aby rozwiązać dotychczasową, na czas nieokreślony
za porozumieniem stron.
Jak ona się zgodzi, to popracuje jeszcze pewnie rok.
Jak nie, to straci pracę, chociaz za wypowiedzeniem.
Czy wolno tak robić pracodawcy i czy to calkiem zgodne z prawem?
Nie chodzi o zmiane umowy, bo tego mu nie wolno, ale o proponowanie
rozwiazanie za porozumieniem stron i sugerowanie podpisanie nowej,
na czas określony okreslony. Czy można mu formalnie zarzucić kombinowanie?
Bo jest to przecież działanie chyba na niekorzyść pracownika.

J.K.

do góry

W wiadomości news:cvmnk6$s62$1@atlantis.news.tpi.pl J.K. <k...@o...pl>
pisze:

> Koleżanka zatrudniona na umowę na czas nieokreślony
> dostała w pracy propozycję - pracodawca
> ją zwolni (normalnie, za wypowiedzeniem) jeżeli nie
> podpisze nowej umowy, na czas określony - na dwa lata.
> Przy czym chce aby rozwiązać dotychczasową, na czas nieokreślony
> za porozumieniem stron.
> Jak ona się zgodzi, to popracuje jeszcze pewnie rok.
> Jak nie, to straci pracę, chociaz za wypowiedzeniem.
> Czy wolno tak robić pracodawcy i czy to calkiem zgodne z prawem?
Rozwiązanie umowy o pracę na czas nieokreślony za wypowiedzeniem albo za
porozumieniem stron jest działaniem zgodnym z prawem.
Jeżeli to, co opisałeś(aś) znajdzie się w treści wypowiedzenia to będzie to
tzw. wypowiedzenie zmieniające, jeśli pracownik do upływu połowy okresu tego
wypowiedzenia nie odrzuci pisemnie nowych warunków, przymuje się, że je
przyjął. Jeśli odrzuci, to wypowiedzenie staje się wypowiedzeniem zwykłym i
po upływie okresu wypowiedzenia umowa o pracę jest rozwiązana.
Z kolei umowie o pracę zawieranej na okres dłuższy niż 6 m-cy można zawrzeć
klauzulę dopuszczającą jej wcześniejsze rozwiązanie za 2-tygodniowym
wypowiedzeniem. Przypuszczalnie pracodawca chce się szybko i łatwo pozbyć
tej osoby, a przynajmniej stworzyć sobię taką możliwość.
Jest to draństwo, ale przepisy prawa pracy nie zostają naruszone, a w każdym
razie trudno by to było udowodnić.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
news:cvmsse$sip$1@news.dialog.net.pl...
>W wiadomości news:cvmnk6$s62$1@atlantis.news.tpi.pl J.K. <k...@o...pl>
> pisze:
>
>> Koleżanka zatrudniona na umowę na czas nieokreślony
>> dostała w pracy propozycję - pracodawca
>> ją zwolni (normalnie, za wypowiedzeniem) jeżeli nie
>> podpisze nowej umowy, na czas określony - na dwa lata.
>> Przy czym chce aby rozwiązać dotychczasową, na czas nieokreślony
>> za porozumieniem stron.
>> Jak ona się zgodzi, to popracuje jeszcze pewnie rok.
>> Jak nie, to straci pracę, chociaz za wypowiedzeniem.
>> Czy wolno tak robić pracodawcy i czy to calkiem zgodne z prawem?
> Rozwiązanie umowy o pracę na czas nieokreślony za wypowiedzeniem albo za
> porozumieniem stron jest działaniem zgodnym z prawem.
> Jeżeli to, co opisałeś(aś) znajdzie się w treści wypowiedzenia to będzie
> to
> tzw. wypowiedzenie zmieniające, jeśli pracownik do upływu połowy okresu
> tego
> wypowiedzenia nie odrzuci pisemnie nowych warunków, przymuje się, że je
> przyjął. Jeśli odrzuci, to wypowiedzenie staje się wypowiedzeniem zwykłym
> i
> po upływie okresu wypowiedzenia umowa o pracę jest rozwiązana.

Zapisu tego nie ma w treści wypowiedzenia za porozumieniem stron.
To chyba więc nie jest wypowiedzenie zmieniające.
A cała ta zmiana wynika chyba z niepewności pracodawcy co do przyszłości
jego interesów. Koleżanka twierdzi jednak że rok to najpewniej przepracuje.

Rozumię z tego że pracodawca ma prawo tak zrobić.

Dziękuję

J.K.

do góry

W wiadomości news:cvn122$bhq$1@atlantis.news.tpi.pl J.K. <k...@o...pl>
pisze:

> Zapisu tego nie ma w treści wypowiedzenia za porozumieniem stron.
Nie istnieje coś takiego jak wypowiedzenie za porozumieniem stron.
Albo wypowiedzenie, albo rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron.

> Rozumię z tego że pracodawca ma prawo tak zrobić.
Ma.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

J.K. napisał(a):
> Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
> news:cvmsse$sip$1@news.dialog.net.pl...
>
>>W wiadomości news:cvmnk6$s62$1@atlantis.news.tpi.pl J.K. <k...@o...pl>
>>pisze:
>>
>>
>>>Koleżanka zatrudniona na umowę na czas nieokreślony
>>>dostała w pracy propozycję - pracodawca
>>>ją zwolni (normalnie, za wypowiedzeniem) jeżeli nie
>>>podpisze nowej umowy, na czas określony - na dwa lata.
>>>Przy czym chce aby rozwiązać dotychczasową, na czas nieokreślony
>>>za porozumieniem stron.
>>>Jak ona się zgodzi, to popracuje jeszcze pewnie rok.
>>>Jak nie, to straci pracę, chociaz za wypowiedzeniem.
>>>Czy wolno tak robić pracodawcy i czy to calkiem zgodne z prawem?
>>
>>Rozwiązanie umowy o pracę na czas nieokreślony za wypowiedzeniem albo za
>>porozumieniem stron jest działaniem zgodnym z prawem.
>>Jeżeli to, co opisałeś(aś) znajdzie się w treści wypowiedzenia to będzie
>>to
>>tzw. wypowiedzenie zmieniające, jeśli pracownik do upływu połowy okresu
>>tego
>>wypowiedzenia nie odrzuci pisemnie nowych warunków, przymuje się, że je
>>przyjął. Jeśli odrzuci, to wypowiedzenie staje się wypowiedzeniem zwykłym
>>i
>>po upływie okresu wypowiedzenia umowa o pracę jest rozwiązana.
>
>
> Zapisu tego nie ma w treści wypowiedzenia za porozumieniem stron.
> To chyba więc nie jest wypowiedzenie zmieniające.
> A cała ta zmiana wynika chyba z niepewności pracodawcy co do przyszłości
> jego interesów. Koleżanka twierdzi jednak że rok to najpewniej przepracuje.

Żeby wyjaśnić...

Zgodnie ze stanowiskiem SN nie jest dopuszczalna zmiana rodzaju umowy o
pracę w drodze wypowiedzenia zmieniającego. Czyli zmiana z czasu
nieokreślonego na określony będzie wymagała wypowiedzenia umowy w
całości i zawarcia nowej.

do góry

Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
news:cvmsse$sip$1@news.dialog.net.pl...

> Przypuszczalnie pracodawca chce się szybko i łatwo pozbyć
> tej osoby, a przynajmniej stworzyć sobię taką możliwość.
> Jest to draństwo, ale przepisy prawa pracy nie zostają naruszone, a w
> każdym
> razie trudno by to było udowodnić.

Heh... Dranstwo... Widac, ze nigdy nie zatrudniales pracownika, ktory za
bardzo sie chcial do Ciebie "przywiazac na dobre i na zle"... Wszystko jest
zalezne od punktu widzenia :-).

do góry

W wiadomości news:cvnes5$pdn$1@nemesis.news.tpi.pl MarekZ
<m...@w...irc.pl> pisze:

> Heh... Dranstwo... Widac, ze nigdy nie zatrudniales pracownika, ktory za
> bardzo sie chcial do Ciebie "przywiazac na dobre i na zle"... Wszystko
> jest zalezne od punktu widzenia :-).
Nie. Draństwo nie zależy od punktu widzenia. Draństwo jest po prostu
draństwem. W tym przypadku jest nim wymuszanie mniej korzystnych warunków
zatrudnienia grożąc wypowiedzeniem.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

W wiadomości news:cvn5t1$2qv$1@inews.gazeta.pl Rodrig Falkenstein
<t...@i...pl> pisze:

> Żeby wyjaśnić...
> Zgodnie ze stanowiskiem SN nie jest dopuszczalna zmiana rodzaju umowy o
> pracę w drodze wypowiedzenia zmieniającego. Czyli zmiana z czasu
> nieokreślonego na określony będzie wymagała wypowiedzenia umowy w
> całości i zawarcia nowej.
Albo rozwiązania umowy za porozumieniem.
Nie wiedziałem o tym stanowisku SN. Co to jest, orzeczenie? Czy mógłbyś
podrzucić jakiś namiar na ten akt, to może się przydać.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

"Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
news:cvmsse$sip$1@news.dialog.net.pl...
>W wiadomości news:cvmnk6$s62$1@atlantis.news.tpi.pl J.K. <k...@o...pl>
> pisze:

> Przypuszczalnie pracodawca chce się szybko i łatwo pozbyć
> tej osoby, a przynajmniej stworzyć sobię taką możliwość.
> Jest to draństwo, ale przepisy prawa pracy nie zostają naruszone, a w
> każdym
> razie trudno by to było udowodnić.

Zaraz, zaraz. Logiki mi tu brakuje. Jeśli teraz ma umowę na czas
nieokreślony to pracodawca w każdej chwili może wręczyć wypowiedzenie z
okresem wypowiedzenia. Jeśli podpisze umowe na czas określony, to może ją
zwolnić w trakcie trwania umowy tylko na bazie porozumienia stron, więc
de-facto pogarsza swoją sytuację jeśli ma zamiar się pozbyć kogoś.
Skorygujcie mnie, jeśli się mylę.

Pozdrawiam

--
--==<< Scottos >>==--

do góry

W wiadomości news:cvnoe0$2cs8$1@mamut1.aster.pl Scottos
<m...@a...net> pisze:

> Zaraz, zaraz. Logiki mi tu brakuje. Jeśli teraz ma umowę na czas
> nieokreślony to pracodawca w każdej chwili może wręczyć wypowiedzenie z
> okresem wypowiedzenia.
Tak.

> Jeśli podpisze umowe na czas określony, to może ją
> zwolnić w trakcie trwania umowy tylko na bazie porozumienia stron,
Nie. KP art. 33 (mówimy o umowie ponad 6 m-cy).

> więc
> de-facto pogarsza swoją sytuację jeśli ma zamiar się pozbyć kogoś.
Po pierwsze - to co powyżej.
Po drugie - mając już podpisane rozwiazanie umowy o pracę za porozumieniem
stron wcale nie musi dotrzymać słowa i podpisać nowej umowy na czas
określony.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry