Nie jestem pewna, czy to właściwa grupa, ale może ktoś okaże się obytym w
kwestiach płacowych, a ściślej mówiąc rzecz dotyczy udziału zmiennych
składników wynagrodzenia stanowiących podstawę wymiaru wynagrodzenia
urlopowego.

Mamy w firmie dwie grupy pracowników:
1)- zadaniowa - pracownicy otrzymujący płacę zasadniczą i premię zadaniową
2)- prowizyjna - pracownicy otrzymujący płacę zasadniczą i prowizję

Dla uproszczenia ustalamy, że płaca zasadnicza jest zawsze taka sama,
natomiast jako

zmienny składnik wynagrodzenia pracownik z grupy:
1)- zadaniowej, otrzymuje premię zadaniową w wysokości 500pln miesięcznie,
2)- prowizyjnej, otrzymuje prowizję w wysokości 4000pln miesięcznie.


Według porozumienia pomiędzy zarządem firmy a organizacją związkową:

"Zmienne składniki wynagrodzenia stanowiące podstawę wymiaru wynagrodzenia
urlopowego

uwzględnia się przy ustalaniu wynagrodzenia urlopowego w łącznej wysokości
wypłaconej

pracownikowi z grupy:
1) w okresie 3 miesięcy kalendarzowych poprzedzających miesiąc rozpoczęcia
urlopu;
2) w okresie 12 miesięcy kalendarzowych poprzedzających miesiąc rozpoczęcia
urlopu"



Kwestia problematyczna dotyczy sytuacji, w których pracownik zmienia
stanowisko

zatrudnienia przechodząc jednocześnie pomiędzy obiema grupami. Sytuacji
takiej nie

reguluje porozumienie pomiędzy zarządem a organizacją związkową.

Przypadek I
------------
Do grudnia pracownik pracował w grupie 2)-"prowizyjnej", w styczniu
następnego

roku zaczął pracować w grupie 1) -"zadaniowej" i pozostając w grupie
zadaniowej

skorzystał z urlopu wypoczynkowego na przełomie marca i kwietnia.

Jeśli licząc podstawę wynagrodzenia urlopowego uwzględnimy 3 miesiące
wstecz,

pracownikowi zostanie zaliczona prowizja z czasów gdy był w grupie
prowizyjnej, co

znacząco podwyższy jego wynagrodzenie urlopowe.

W tym przypadku dział płac policzył wynagrodzenie urlopowe obniżając
zmienny

składnik wynagrodzenia do wysokości maksymalnej możliwej premii zadaniowej,
którą

pracownik mógłby uzyskać (wszak należy teraz do grupy 1)-zadaniowej).


Przypadek II - odwrotny
------------------------
Pracownik do listopada w grupie 1)- zadaniowej, od grudnia w grupie 2)-

prowizyjnej, urlop wypoczynkowy w styczniu następnego roku.

Jeśli licząc podstawę wynagrodzenia urlopowego uwzględnimy 12 miesięcy
wstecz,

pracownikowi zostanie zaliczona premia zadaniowa z czasów gdy był w grupie
zadaniowej,

co znacząco obniży jego wynagrodzenie urlopowe i tak naprawdę dopiero po
kolejnych 12

miesiącach jego wynagrodzenie urlopowe w pełni uwzględni jego pracę na
stanowisku

prowizyjnym.

W tym przypadku dział płac policzył wynagrodzenie urlopowe biorąc pod uwagę

premie zadaniowe z ostatnich 12 miesięcy poprzedzających urlop (wszak
pracownik należy

teraz do grupy 2)-prowizyjnej).


Pytanie
------------------------
Jak w każdym z powyższych przypadków powinny zostać prawidłowo uwzględnione
zmienne

składniki wynagrodzenia w podstawie wynagrodzenia urlopowego? Jakie
znaczenie przy

wyliczeniach ma znaczna różnica w wysokości zmiennych składników obu grup
pracowników

(500pln a 4000pln)?

Za wszelkie sensowne komentarze z góry dziękuję :)

Pozdrawiam,
M

PS
posta tego wrzuciłam też na pl.praca.dyskusje

do góry

m0niak wrote:
> Pytanie
> ------------------------
> Jak w każdym z powyższych przypadków powinny zostać prawidłowo uwzględnione
> zmienne

po mojemu jest ok, jesli tak ustliliscie
do urlopu liczy mi się historia jego premii, a nie fakt przynależności
do grupy.
Jeśli ktoś przez cały rok pracował za 4 tyś i tuż przed urlopem zmienił
do dlaczego nie miałby mieć za urlop zapłacone 4 tyś, przecież sobie na
to zasłużył, bo taki miałby gdyby grupy nie zmienił.

Ktoś kto pracował za 500 zł, liczył się z faktem, że tyle samo dostanie
w czasie urlopu, a sam fakt zmiany grupy nie powinien go natychmiast
promować do 4 tyś, mimo, że jeszcze nic nie zdążył zrobić.

Jedyną rzecz, którą bym zmienił to zrównał 3 i 12 miesięcy, bo to
powoduje, że średnia wychodzi jednym inna niż drugim.
Po prostu osoby, które zmieniły grupy np. 3 miesiące temu nie będą
traktowane równo.


Po za tym stwierdzenie, że prozumienie tego nie reguluje jest nie prawdą.
Reguluje doskonale, po prostu liczy się tak samo, z ostatnich 3 lub 12
miesiecy.

Gdyby chcieć to zmienić, że płacimy w zależności od przynależności do
grupy, wówczas jednym opłacałoby się brać ulrop przed zmianą, a drugim
po i byłoby kombinowanie, a tak fakt zmiany grupy nie ma wpływu na
termin wzięcia urlopu.

do góry

problem w tym, ze jak zmienilam staniowisko z prowizyjnego na zadaniowe, to
do wynagrodzenia urlopowego nie wliczyli mi wyplaconej prowizji w
poprzednich trzech miesiacach tlumaczac to:
" schody pojawiają się w sytuacji opisanej poniżej ( na początku roku
pracownik prowizyjny pod koniec pracownik premiowy) i wówczas trzeba przyjąć
jakieś odpowiednie rozwiązanie - cały czas mając na uwadze pracownika i
ponadto w przypadku zmian w składnikach wynagrodzenia lub zmian ich
wysokości w okresie, z którego ustala się podstawę wymiaru, wprowadzonych
przed rozpoczęciem przez pracownika urlopu wypoczynkowego lub w miesiącu
wykorzystywania tego urlopu, podstawę wymiaru wynagrodzenia urlopowego
należy ustalić ponownie z uwzględnieniem tych zmian"

czyli ustalono, ze skoro jestem premiowa to podstawe wynagrodzenia
urlopowego liczymy tylko z wyplaconej premii

a przechodzac na "prowizyjne" do podstawy zaliczaja wynagrodzenie zadaniowe
acz w mysl poprzedniego (to moje zdanie) powinni liczyc tylko srednia z
wyplaconej premii

wydaje mi sie, ze ktorys z tych przypadkow (wedlug mnie drugi) zdecydowanie
dziala na moja niekorzysc

ps. przypadki zmiany grupy sa rzadkoscia, wiec nie ma zbyt duzo kombinatorow

do góry