-
1. Data: 2006-11-29 23:28:19
Temat: wymeldowanie - czy tak można?
Od: m...@c...edu.pl
witam, mój znajomy ma obecnie trochę mało komfortową sytuację, a
mianowicie: jest właścicielem mieszkania w bloku, w którym obecnie
mieszka jego zona wraz z dziećmi, a z którego on się wymeldował
kilkanaście lat temu i zameldował się i zamieszkał w domu
rodzinnym. Wszystko było dobrze dopóki jego rodzice nie zmarli,
przepisując w testamencie całe gospodarstwo na brata, który
również mieszkał w tym domu. W wyniku kilku "braterskich sporów"
ten znajomy kupił pakamerę, którą umiejscowił na terenie tego
gospodarstwa i w niej zamieszkał, szczędząc sobie i bratu
niepotrzebnych konfliktów. Jednakże po kilku latach ów brat
wybudował sobie na sąsiedniej działce własny dom, natomiast całe
gospodarstwo po rodzicach chce sprzedać, a brata wymeldować,
twierdząc że ma mieszkanie w którym się może zameldować, dodam
jeszcze że z żona nie zyje w zgodzie i od ponad 20lat wogóle ze
sobą nawet nie rozmawiają. Nadmienię jeszcze że pomimo kilku
próśb ten znajomy niestety nie może uzyskać kluczy aby zamieszkać
w tym domu, mało tego ostatnio nawet brat odciął prąd z tego domu
twierdząc że i tak tam nikt nie mieszka więc po co ma płacić za
liczniki.I teraz mam pytanie czy mozna wymeldować kogoś, jesli nie
mieszka w domu, a w pakamerze na terenie tejże posesji i co wogóle
najlepiej czynić teraz w tej sprawie, czy starać się jednak
próbować odzyskać klucze do tego domu (przypominam że ten znajomy
jest w dalszym ciągu tam zameldowany), wezwać policję i zgłosić im
że nie może wejść do domu w którym jest zameldowany?
-
2. Data: 2006-11-29 23:44:59
Temat: Re: wymeldowanie - czy tak można?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik <m...@c...edu.pl> napisał w wiadomości
news:1164842899.084281.80070@14g2000cws.googlegroups
.com...
Z faktu zameldowania nie wynika żadne prawo do przebywania w lokalu. Skoro wy
tym lokalu nie mieszka (a nie mieszka, jak piszesz), to prawa do tych kluczy nie
ma. Wzywanie Policji tutaj nic nie pomoże. Gdyby zamieszkiwał ten dom, to
ewentualnie można by było się powoływać na ochronę posiadania. Moim zdaniem nie
da się prawnie niczego tutaj zrobić.
-
3. Data: 2006-11-30 10:02:27
Temat: Re: wymeldowanie - czy tak można?
Od: Herbi <z...@o...pl>
Dnia 30 lis o godzinie 00:44, na pl.soc.prawo, Robert Tomasik napisał(a):
> Z faktu zameldowania nie wynika żadne prawo do przebywania w lokalu. Skoro wy
> tym lokalu nie mieszka (a nie mieszka, jak piszesz), to prawa do tych kluczy nie
> ma. Wzywanie Policji tutaj nic nie pomoże. Gdyby zamieszkiwał ten dom, to
> ewentualnie można by było się powoływać na ochronę posiadania. Moim zdaniem nie
> da się prawnie niczego tutaj zrobić.
Ale prawo do zachowku mu tak czy siak przysługuje (temu bratu którego
"wydziedziczono").
--
Herbi
30-11-2006 11:02:26
-
4. Data: 2006-11-30 15:14:58
Temat: Re: wymeldowanie - czy tak można?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Herbi wrote:
> Ale prawo do zachowku mu tak czy siak przysługuje (temu bratu którego
> "wydziedziczono").
Jeśli go nie wydziedziczono a tylko pominięto w testamencie, to
faktycznie zachowek się należy (połowa tego, co dziedziczyłby ustawowo,
o ile pamiętam).
Natomiast jeśli wydziedziczono, to jest problem - ale zdaje się można to
wydziedziczenie podważyć, bo wydziedziczenie musi mieć podstawy (niech
mnie ktoś poprawi, bo tutaj nie jestem pewien).
-
5. Data: 2006-11-30 16:23:40
Temat: Re: wymeldowanie - czy tak można?
Od: "Maluch" <n...@m...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:n69344-8ej.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> Jeśli go nie wydziedziczono a tylko pominięto w testamencie, to
> faktycznie zachowek się należy (połowa tego, co dziedziczyłby ustawowo,
> o ile pamiętam).
>
> Natomiast jeśli wydziedziczono, to jest problem - ale zdaje się można to
> wydziedziczenie podważyć, bo wydziedziczenie musi mieć podstawy (niech
> mnie ktoś poprawi, bo tutaj nie jestem pewien).
Tak można, nawet jak swoim zachowaniem spadkodawca pokazał, że przebaczył
wydziedziczonemu.
--
Pozdrawiam.
Maluch