eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › wyblakly paragon a reklamacja?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 1. Data: 2007-12-13 23:21:24
    Temat: wyblakly paragon a reklamacja?
    Od: Michał Trych <t...@p...onet.pl>

    witam,
    ostatnio w sklepie bylem swiadkiem jak kobitka przyniosla buty i paragon
    na ktorym nic nie bylo widac - w sklepie powiedzieli ze poniewaz paragon
    jest nieczytelny nie moga nic zrobic:)

    paragony z kasy fiskalnej maja to do siebie ze znika z nich zawartosc,
    ja sobie robie ksero jak potrzebuje, ale faktycznie przeciez to nie jej
    wina tylko papieru na jakim sa drukowane paragony:) jak to sie ma do
    prawnego podejscia? teoretycznie dowod zakupu nie jest nieczytelny z
    winy kupujacego, a sklep nie wola kopii tylko oryginal, wiec robienie
    kopii nie jest jakby w obowiazku kupujacego, pomijam czy w jego
    interesie :)
    pozdrawiam
    Michał


  • 2. Data: 2007-12-14 07:41:18
    Temat: Re: wyblakly paragon a reklamacja?
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek, 14 grudzień 2007 00:21
    (autor Michał Trych
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <fjsepo$8es$1@news.onet.pl>):

    > witam,
    > ostatnio w sklepie bylem swiadkiem jak kobitka przyniosla buty i paragon
    > na ktorym nic nie bylo widac - w sklepie powiedzieli ze poniewaz paragon
    > jest nieczytelny nie moga nic zrobic:)

    No i słusznie. Skoro nic na nim nie było, to wiesz... Mogła przynieść
    dowolną kartkę papieru, prawda?

    > paragony z kasy fiskalnej maja to do siebie ze znika z nich zawartosc,

    Po coś około 5 latach, bo tak rzecze prawo.

    > ja sobie robie ksero jak potrzebuje, ale faktycznie przeciez to nie jej
    > wina tylko papieru na jakim sa drukowane paragony:) jak to sie ma do
    > prawnego podejscia? teoretycznie dowod zakupu nie jest nieczytelny z
    > winy kupujacego,

    Nie wiadomo, skoro zniknęła treść, to przechowywała w niewłaściwych
    warunkach. Paragony termiczne przechowuje się w lodówce, bo od ciepła
    blakną. A jak położyła na kaloryfer to jej wina.

    Poza tym, nie wiadomo co tam było, więc skąd wiesz, że winny był ten sklep a
    nie sklep 3 miasta dalej?

    > a sklep nie wola kopii tylko oryginal, wiec robienie
    > kopii nie jest jakby w obowiazku kupujacego, pomijam czy w jego
    > interesie :)

    Na drugi raz trzeba brać rachunek a nie paragon. Ja zawsze tak robię.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: t...@w...pl k...@n...pl
    w...@g...biz.pl i...@k...com.pl k...@g...com


  • 3. Data: 2007-12-14 09:04:32
    Temat: Re: wyblakly paragon a reklamacja?
    Od: "Steel" <d...@K...pl>


    >> paragony z kasy fiskalnej maja to do siebie ze znika z nich
    >> zawartosc,
    >
    > Po coś około 5 latach, bo tak rzecze prawo.

    Jasne... odezwal sie znawca.
    tekst z paragonu fiskalnego potrafi zniknac nawet po miesiacu.

    > Nie wiadomo, skoro zniknęła treść, to przechowywała w niewłaściwych
    > warunkach. Paragony termiczne przechowuje się w lodówce, bo od ciepła
    > blakną. A jak położyła na kaloryfer to jej wina.

    ROTFL - Sorry Tristan...
    Jakbym przechowywal wszystkie paragony w lodowce to by mi sie tam zarcie nie
    zmiescilo! :P

    Pozdrawiam
    --
    Steel



  • 4. Data: 2007-12-14 09:53:28
    Temat: Re: wyblakly paragon a reklamacja?
    Od: "Arek \"arkadoo\"" <a...@o...pl>

    On 14 Gru, 00:21, Michał Trych <t...@p...onet.pl> wrote:
    > witam,
    > ostatnio w sklepie bylem swiadkiem jak kobitka przyniosla buty i paragon
    > na ktorym nic nie bylo widac - w sklepie powiedzieli ze poniewaz paragon
    > jest nieczytelny nie moga nic zrobic:)

    Pewnie za pomoca jakis badan da sie ustalic co jest na wyblaknietym
    paragonie. Jak cos ma dluga gwarancje to przy zakupie prosze o
    napisanie numeru paragonu, nazwy rzeczy i postawienie firmowej
    pieczatki. Po numerze paragon, dacie zakupu latwo jest znalezc kopie
    tego paragonu u sprzedawcy.

    --
    Pozdrawiam
    Arek
    www.rower.fan.pl


  • 5. Data: 2007-12-14 11:29:18
    Temat: Re: wyblakly paragon a reklamacja?
    Od: Garvey <g...@g...pl>

    Steel pisze:
    >>> paragony z kasy fiskalnej maja to do siebie ze znika z nich
    >>> zawartosc,
    >> Po coś około 5 latach, bo tak rzecze prawo.
    >
    > Jasne... odezwal sie znawca.
    > tekst z paragonu fiskalnego potrafi zniknac nawet po miesiacu.
    >

    bo sprzedawcy czesto zamiast z oryginalnych rolek korzystuja z
    'zamiennikow' :P


  • 6. Data: 2007-12-14 12:07:10
    Temat: Re: wyblakly paragon a reklamacja?
    Od: "K." <k...@o...pl>

    > Jasne... odezwal sie znawca.
    > tekst z paragonu fiskalnego potrafi zniknac nawet po miesiacu.

    Za to Ty jesteś wybitynym znawcą :-)
    Nie zdazyło mi sie, żeby paragon wyblakł.
    Jak nosisz sobie paragon w porfelu czy trzymasz go na kaloryferze to się nie
    dziw że Ci blaknie. Tak działa papier termiczny.

    K.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 7. Data: 2007-12-14 17:37:09
    Temat: Re: wyblakly paragon a reklamacja?
    Od: castrol <j...@w...wp.pl>

    Michał Trych pisze:

    > paragony z kasy fiskalnej maja to do siebie ze znika z nich zawartosc,
    > ja sobie robie ksero jak potrzebuje, ale faktycznie przeciez to nie jej
    > wina tylko papieru na jakim sa drukowane paragony:) jak to sie ma do
    > prawnego podejscia? teoretycznie dowod zakupu nie jest nieczytelny z
    > winy kupujacego, a sklep nie wola kopii tylko oryginal, wiec robienie
    > kopii nie jest jakby w obowiazku kupujacego, pomijam czy w jego

    A od kiedy to paragon jest obowiazkowym dokumentem przy reklamacji
    czegokolwiek?

    Pozdrawiam
    Jacek


  • 8. Data: 2007-12-14 22:08:01
    Temat: Re: wyblakly paragon a reklamacja?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 14.12.2007 castrol <j...@w...wp.pl> napisał/a:
    > Michał Trych pisze:
    >> paragony z kasy fiskalnej maja to do siebie ze znika z nich zawartosc,
    >> ja sobie robie ksero jak potrzebuje, ale faktycznie przeciez to nie jej
    >> wina tylko papieru na jakim sa drukowane paragony:) jak to sie ma do
    >> prawnego podejscia? teoretycznie dowod zakupu nie jest nieczytelny z
    >> winy kupujacego, a sklep nie wola kopii tylko oryginal, wiec robienie
    >> kopii nie jest jakby w obowiazku kupujacego, pomijam czy w jego
    > A od kiedy to paragon jest obowiazkowym dokumentem przy reklamacji
    > czegokolwiek?

    Nie jest, ale ułatwia życie. Przyprowadź ze sobą świadków - będzie to
    pewnie tak samo skuteczne jak okazywanie nieczytelnego paragonu i tylko w
    przypadku upartego klienta skończy się po n-miesiącach przed sądem.

    --
    Marcin


  • 9. Data: 2007-12-17 11:27:14
    Temat: Re: wyblakly paragon a reklamacja?
    Od: "Steel" <d...@K...pl>

    > Za to Ty jesteś wybitynym znawcą :-)

    pisze z wlasnego doswiadczenia, ale oczywiscie ty jestes wszechwiedzacy i
    wiesz ze zle przechowuje paragon... :P

    > Nie zdazyło mi sie, żeby paragon wyblakł.

    miales szczescie...

    > Jak nosisz sobie paragon w porfelu czy trzymasz go na kaloryferze to
    > się nie dziw że Ci blaknie. Tak działa papier termiczny.

    chowam te wazniejsze w pudelku, jednak nie znaczy to ze nie wyblakna!
    jak kolega przed toba napisal czesto sprzedawcy uzywaja zamiennikow ktore sa
    mniej trwale...
    i to jest prawda...

    Tak swoja droga nigdzie nie ma informacji, ze nie mozna nosic w portfelu czy
    trzymac na kaloryferze!
    Nie ma _zadnych_ informacji o sposobie przechowywania.
    jak na dworze bedzie 40 st to tez bedzie zle...

    zycze bardziej przemyslanych komentarzy.
    --
    Steel



  • 10. Data: 2007-12-17 17:14:59
    Temat: Re: wyblakly paragon a reklamacja?
    Od: "William" <n...@m...mnie.pl>

    > chowam te wazniejsze w pudelku, jednak nie znaczy to ze nie wyblakna!
    A powinieneś w lodówce. Tak jak się trzymało filmy ORWO cudem zdobyte w PRLu

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1