Hej,
teoretycznie za 3 maja (najbliższa sobota) należy się dzień wolny.
Nasza kadrowa twierdzi jednakże, że dotyczy to tylko firm, w których
jest co najmniej 42-godzinny tydzień pracy i nie chce nam dać dnia
wolnego (my mamy normalny, 40-godzinny tydzień pracy). Ponoć wynika to
z jakiegoś komentarza do ustawy wydanego przez Sąd Najwyższy, przez
co ma ten komentarz moc wiążącą.

Nie potrafię nic na ten temat znaleźć - czy mogę prosić o wskazówki?

Ala.

do góry

Też mamy 40 h tydzień pracy i nasza kadrowa nie widzi przeciwskazań.

do góry

Dnia Tue, 29 Apr 2008 01:44:38 -0700, ala napisał(a):

> teoretycznie za 3 maja (najbliższa sobota) należy się dzień wolny. Nasza
> kadrowa twierdzi jednakże, że dotyczy to tylko firm, w których jest co
> najmniej 42-godzinny tydzień pracy i nie chce nam dać dnia wolnego (my
> mamy normalny, 40-godzinny tydzień pracy). Ponoć wynika to z jakiegoś
> komentarza do ustawy wydanego przez Sąd Najwyższy, przez co ma ten
> komentarz moc wiążącą.

Kompletna bzdura. A tydzień pracy w żadnej firmie nie może być równy 42
godzinom (tj. przeliczając na okres rozliczeniowy).

Kadrowa się naraża i ryzykuje ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
czytej Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==

do góry

Użytkownik "ala" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:cbd438b4-8405-4f54-b0fb-622c0fd12b87@m3g2000hsc
.googlegroups.com...
Hej,
teoretycznie za 3 maja (najbliższa sobota) należy się dzień wolny.
Nasza kadrowa twierdzi jednakże, że dotyczy to tylko firm, w których
jest co najmniej 42-godzinny tydzień pracy i nie chce nam dać dnia
wolnego (my mamy normalny, 40-godzinny tydzień pracy). Ponoć wynika to
z jakiegoś komentarza do ustawy wydanego przez Sąd Najwyższy, przez
co ma ten komentarz moc wiążącą.

Nie potrafię nic na ten temat znaleźć - czy mogę prosić o wskazówki?

Ala.


Ja bym poprosil ta mila Pania aby napisala mi to na pismie, oczywiscie
pieczatka + podpis.

do góry

Przemek M pisze:
>
> Ja bym poprosil ta mila Pania aby napisala mi to na pismie, oczywiscie
> pieczatka + podpis.
>
Do tego niech znajdzie ten komentarz i niech poda jego tresc :) albo
powola sie na inne przepisy. Jak nie umie to niech nie marudzi...

do góry