Witam
Pogoglalem nieco ale archiwum mowi prawie wylacznie o normalnej sluzbie a
o studentach cisza wiec wyciagne temtam ;-)
Na drugim roku studiow (uczelnia techniczna) odbylem przeszkolenie
wojskowe i zaliczylem egzamin.
Teraz nadszedl tzeci rok i grozi mi ze zostane wezwany na 6 tygodniowe
szkolenie ktore zakonczy moja kariere wojskowa. Zgodnie z ustawa jesli nie
zostane na to szkolenie wezwany (tylko okolo 30% osob nie jest wzywanych)
to z dniem zakonczenia studiow staje sie rezerwista. I teraz pytanie:
przejrzalem dokladnie ustawe o powszechnym bla bla i nie widze tam
rozpatrzonej jednej sytuacji: co jesli zechca mnie wziasc ale nie zdolaja
mnie o tym skutecznie poinformowac? Ogolnie wezwania przesyla poczta wku
odpowiednie do miejsca zameldowania slyszalem historie (nieptwierdzone) o
ludziach ktorzy latami potrafili migac sie przed wojskiem zmieniajac
czesto zameldowanie i tym samym wykorzystujac ich bezwladnosc w
przesylaniu papierow. No i teraz pytanie czy jesli zlozylem papier ze chce
odbyc to szkolenie a teraz (po roku) wiem ze bede miec spory problem ze
zmieszczeniem sie w czasie (siostra wyciela mi glupi numer i wychodzi za
maz w sierpniu a w lipcu mam praktyki wiec nie bardzo moge cos zamieszac)
to czy moge sie jakos legalnie wykrecic (ustawa chyba raczej takiej
mozliwosci nie precyzuje). Czy jesli faktycznie zaczne mieszac z
zameldowaniem to to ma szanse sie udac(jak czesto musialbym je zmieniac i
czy musze daleko?)? Czy jesli po prostu bede twardo nie odbierac zadnych
wezwan to to wystarczy? W koncu jestem ochotnikiem wiec chyba nie beda po
mnie wysylac policji? No i co sie stanie jesli jednak mnie wciela na
turnus sierpien-wrzesien a ja bede mial jakies zalegle egzaminy na
uczelni? przeciez jesli wypuszcza mnie dopiero 24 wrzesnia to juz nie bede
mial do czego wracac bo mnie z uczelni wyleja :-( Ogolnie ustawa nieco
milczy na temat takich szczegolow i to mnie martwi bo nie bardzo wiem co
kombinowac a grunt zaczyna mi sie powoli palic pod nogami bo wiekszosc
znajomych juz dostala wezwania :-(
pozdrawiam i z gory dzieki za pomoc
--
Jakub (JFK) Kasica
kontakt ze mna:
www.jfk.okg.gdynia.pl/poczta
lub(wolniej)na adres z From

do góry

pracujesz?
masz jakies lekkie schorzenie?
wyjatkowa sytuacja w rodzinie?

idz do WKU i powiedz im o tym
na szkolenie ida w pierwszej kolejnosci chetni... dopiero potem dobierani sa
Ci ktorzy sa mniej chetni..

jezeli dobrze pogadasz to nigdzie nie pojdziesz...
az tak bardzo to im sie nie chce tych szkolen robic...

--
pzdr
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych

do góry

Dnia Fri, 20 May 2005 23:00:57 +0200, zkruk [Lodz] napisał(a):

> pracujesz?
> masz jakies lekkie schorzenie?
> wyjatkowa sytuacja w rodzinie?
>
> idz do WKU i powiedz im o tym
> na szkolenie ida w pierwszej kolejnosci chetni... dopiero potem dobierani
> sa Ci ktorzy sa mniej chetni..

Obecnie nie pracuje ale bede pracowac caly lipiec a w sierpniu siostra ma
ten slub (to mzoe byc wyjatkowa sytuacja? ;-) ) no i zapewne bede miec
jakies egzaminy Schorzen brak - idealnie zdrowy.
Myslisz ze z nimi sie da tak po prostu dogadac?
Az mi sie wierzyc nie chce.
Dotychczas mialem z wojskiem raczej negatywne doswiadczenia.
Jesli faktycznie da sie to zalatwic jak z ludzmi to byloby idealnie bo
naprawde nie ciagnie mnie do woja :)
pozdrawiam
--
Jakub (JFK) Kasica
kontakt ze mna:
www.jfk.okg.gdynia.pl/poczta
lub(wolniej)na adres z From

do góry

> Ogolnie wezwania przesyla poczta wku
>odpowiednie do miejsca zameldowania slyszalem historie (nieptwierdzone) o
>ludziach ktorzy latami potrafili migac sie przed wojskiem zmieniajac
>czesto zameldowanie i tym samym wykorzystujac ich bezwladnosc w
>przesylaniu papierow.
>

Po co zmieniać miejsce zameldowania? Wystarczy się wymeldować i nigdzie
nie meldować, bo nie ma takiego obowiązku.

tunia

do góry

Dnia Fri, 20 May 2005 23:08:45 +0200, tunia napisał(a):


> Po co zmieniać miejsce zameldowania? Wystarczy się wymeldować i nigdzie
> nie meldować, bo nie ma takiego obowiązku.
Obawiam sie ze mojemu wku musialbym wtedy podac miejsce zamieszkania
a jesli podam im nowe zameldowanie to beda musieli przepchac wszystkie
papiery w nowe miejsce i na tym polega caly zysk :)
pozdrawiam
--
Jakub (JFK) Kasica
kontakt ze mna:
www.jfk.okg.gdynia.pl/poczta
lub(wolniej)na adres z From

do góry

JFK wrote:
> Dnia Fri, 20 May 2005 23:08:45 +0200, tunia napisał(a):
>
>
>> Po co zmieniać miejsce zameldowania? Wystarczy się wymeldować i
>> nigdzie nie meldować, bo nie ma takiego obowiązku.
> Obawiam sie ze mojemu wku musialbym wtedy podac miejsce zamieszkania
> a jesli podam im nowe zameldowanie to beda musieli przepchac wszystkie
> papiery w nowe miejsce i na tym polega caly zysk :)

nie musisz podawac - wystarczy zmiana meldunku w urzedzie...
albo wymeldowanie sie..

co do dogadania sie...
mi tak powiedzial gosciu prowadzacy kurs...
zeby isc jak czlowiek do czlowieka i dogadac sie..

--
pzdr
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych

do góry

zkruk [Lodz] napisał(a):
> nie musisz podawac - wystarczy zmiana meldunku w urzedzie...
> albo wymeldowanie sie..
w momencie przemeldowania trzeba to zglosic do odpowiedniego wku.
niezgloszenie - wku wysle bilet na znany sobie adres zameldowania, ktory
jest juz nieaktualny. i takie wezwanie zostanie uznane za niedostarczone
(bylo to juz kilka razy poruszane). wniosek - uchylanie sie od sluzby
wojskowej (a na to juz chyba jest jakis paragraf)

--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ: 76259763
Skype: badzio

do góry

badzio wrote:
> zkruk [Lodz] napisał(a):
> > nie musisz podawac - wystarczy zmiana meldunku w urzedzie...
>> albo wymeldowanie sie..
> w momencie przemeldowania trzeba to zglosic do odpowiedniego wku.
> niezgloszenie - wku wysle bilet na znany sobie adres zameldowania,
> ktory jest juz nieaktualny. i takie wezwanie zostanie uznane za
> niedostarczone (bylo to juz kilka razy poruszane). wniosek -
> uchylanie sie od sluzby wojskowej (a na to juz chyba jest jakis
> paragraf)

mi tak powiedziano w samym WKU...
ze po zmianie meldunku nie musze do nich przychodzic
oni te dane sobie wezma z urzedu dzielnicowego...

--
pzdr
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych

do góry

JFK napisał(a):
> Witam
> Pogoglalem nieco ale archiwum mowi prawie wylacznie o normalnej sluzbie a
> o studentach cisza wiec wyciagne temtam ;-)
> Na drugim roku studiow (uczelnia techniczna) odbylem przeszkolenie
> wojskowe i zaliczylem egzamin.

witam

przejdz sie do WKU i sie dowiedz czy, zeby Cie "wzieli" musisz miec
ZALICZONY 2 (3)rok na studiach. Jezeli powiedza, ze tak, to poprostu nie
bierz jakiegos wpisu do indeksu (np. z agielskiego) albo innego
przedmiotu... po wpis pojdziesz sobie w wrzesniu, a do wojska Cie nie
wezma...

Art. 93a. 1. Studenci bedacy poborowymi, ktorzy zaliczyli drugi rok
studiow wyzszych zawodowych lub trzeci rok jednolitych studiow
magisterskich lub rownorzednych, moga odbywac przeszkolenie wojskowe w
czasie tych studiow.

wyraznie pisze "ZALICZYLI"


ja musialem do WKU zaniesc pismo z uczelni, ze zaliczylem 2 rok i
dopiero potem mnie wzieli :) (wakacje na koszt panstwa, i do tego
jeszcze placa ;)
a koledzy z uczelni, ktorzy nie chcieli isc poprostu nie brali wpisu...

ale to zalezy tez od WKU, wiec najlepiej przejdz i sie spytaj
bo byli ze mna na turnusie chlopcy, ktorzy w wrzesiu jezdzili egzaminy
na uczelnie zdawac (dostaje sie wtedy przepustke na czas egzaminow)
ale zawsze mozesz sie bronic tym, ze nie masz roku zaliczonego... i nie
moga Cie wziasc ;)

to chyba najlatwiejszy sposob i bez duzych kombinacji :)


pozdr.
kpr pchor Michal B

do góry

Dnia Tue, 24 May 2005 19:27:07 +0200, Michal.b napisał(a):

>
> ja musialem do WKU zaniesc pismo z uczelni, ze zaliczylem 2 rok i dopiero
> potem mnie wzieli :) (wakacje na koszt panstwa, i do tego jeszcze placa ;)
> a koledzy z uczelni, ktorzy nie chcieli isc poprostu nie brali wpisu...
a tak przy okazji jak tam w praktyce wyglada ten oboz?
ciekawie jest ?
Ja technicznie mam problem zeby upchnac te 6 tyg w te wakacje i to jest
glowny bol bo tak ogolnie to w momencie kiedy sie na to wszystko pisalem
to mialem powaznego plana przejsc przez calosc imprezy i miec woja z glowy
no ale tym razem to se ne da :(
pozdrawiam
--
Jakub (JFK) Kasica
kontakt ze mna:
www.jfk.okg.gdynia.pl/poczta
lub(wolniej)na adres z From

do góry