Witam,

Szukalem takiego zapytania w googlu - ale chyba jeszcze nikt tego nie
poruszyl.
Mam zamiar wystapic do spoldzielni o wydzielenie hipoteczne mojego
mieszkania. Juz wiem, ze droga do tego jest trudna i wyboista - chodzi mi o
moj statut w okresie przechodzenia.

Jezeli dzisiaj napisze do spoldzielni listem poleconym, ze domagam sie
wydzielenia hipotecznego mojego mieszkania w celu wystapienia ze spoldzielni
to czy moj statut zmienia sie jakkolwiek?
Chodzi mi o to, ze mam dosc krecenia tych [ocenzurowano] (wiem, wiem,
jestesmy ze spoldzielnia wielka rodzina i wogole i wogole) i chcialbym stac
sie strona (chociazby formalnie). Obawiam sie jednak, ze spoldzielnia moze
to utrudniac (w szczegolnosci sprawa gruntu jest niejasna).

W skrocie: czy jak wystapie o wydzielnie oraz wystapienie ze spoldzielni to
czy jest jakis czas ustawowy po ktorym moj statut zmienia sie automatycznie
czy tez moge tak sobie czekac latami?

Dziekuje za pomoc - przepraszam tez za nieco roztrzesiony post ale juz nie
mam do tych [ocenzurowano] nerwow :(

Wojtek

do góry

DO czasu skutecznego wydrębnienia własności twego lokalu (a więc w
praktyce aż do chwili ujawnienia tego w księdze wieczystej) pozostajesz
spółdzielcą dysponującym jedynie tzw. ograniczonym prawem
rzeczowym. Z wszelkimi konsekwencjami tego stanu (także tymi
niemiłymi)

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

>a więc w praktyce aż do chwili ujawnienia tego w księdze wieczystej
Nie tylko w praktyce - prawo do odrębnej własności lokalu powstaje dopiero z
chwilą dokonania wpisu w księdze wieczystej. W konsekwencji do czasu
wpisania tego prawa nie można go zbyć, obciążyć itd.
Co do gruntu pod budynkiem to jest on albo własnością spółdzielni albo w
wieczystym użytkowaniu, ale to nie ma aż takiego znaczenia... Z chwilą
ustanowienia odrębnej własności lokalu nabywasz udział (ułamkowy) w
częściach wspólnych budynku i urządzeniach oraz działce gruntu pod
budynkiem.

do góry

Witam,

>Szukalem takiego zapytania w googlu - ale chyba jeszcze nikt tego nie
>poruszyl.
>Mam zamiar wystapic do spoldzielni o wydzielenie hipoteczne mojego
>mieszkania. Juz wiem, ze droga do tego jest trudna i wyboista - chodzi mi o
>moj statut w okresie przechodzenia.

>Jezeli dzisiaj napisze do spoldzielni listem poleconym, ze domagam sie
>wydzielenia hipotecznego mojego mieszkania w celu wystapienia ze spoldzielni
>to czy moj statut zmienia sie jakkolwiek?

Nic to nie zmieni
Dopóki masz mieszkanie spółdzielcze własnościowe MUSISZ być członkiem
spółdzielni.

>Chodzi mi o to, ze mam dosc krecenia tych [ocenzurowano] (wiem, wiem,
>jestesmy ze spoldzielnia wielka rodzina i wogole i wogole) i chcialbym stac
>sie strona (chociazby formalnie). Obawiam sie jednak, ze spoldzielnia moze
>to utrudniac (w szczegolnosci sprawa gruntu jest niejasna).

>W skrocie: czy jak wystapie o wydzielnie oraz wystapienie ze spoldzielni to
>czy jest jakis czas ustawowy po ktorym moj statut zmienia sie automatycznie
>czy tez moge tak sobie czekac latami?

Jeśli sprawa gruntu jest nie uregulowana to nie możesz przekształcić mieszkania
na własnościowe.
Spółdzielnia ma obowiązek (zapisy w ustawie) dążyć do uregulowania stanu
prawnego gruntu. W ustawie zapisany jest nawet termin (jeśli dobrze pamiętam
to końca tego roku) do kiedy mieszkania mają być gotowe do przekształcenia.
Praktyka pokazuje że często jest to niezależne od spółdzielni i wtedy może
to rzeczywiście potrwać kilka lat.
Jak uregulowana zostanie sprawa gruntu to spółdzielnia ma również obowiązek
umożliwić ci przekształcenie mieszkania na własnościowe.
Koszty przekształcenia to około 600 zł.

Ale spodziewaj się podwyżki czynszu po przekształceniu.
A dokładnie zostaniesz pozbawiony dofinansowania które spółdzielnia udziela
do czynszu a które wynika z dochodów jakie spółdzielnia uzyskuje
(reklamy na blokach, wynajem lokali, przekształceni lokatorskich na
własnościowe ... ).
Pozostałe składniki czynszu pozostają bez zmian więc zawsze będzie to oznaczało
podwyżkę czynszu.

Dodatkowo nie obędziesz dla nich stroną ale raczej zostaniesz wyłączony z kręgu
osób decydujących o czymkolwiek. W styczniu tego roku zmieniła się ustawa
a jeden z nowych punktów mówi że przymusowym zarządcą twojego bloku jest
spółdzielnia. Więc to spółdzielnia a raczej członkowie decydują o planowanych
remontach i innych inwestycjach, jeśli nie jesteś członkiem spółdzielni
to nie masz prawa głosu a tak naprawdę to nawet nie masz prawa przebywać
na zebraniu.
W poprzednim roku po wydzieleniu mieszkania zawiązywała się wspólnota
mieszkaniowa: ty i spółdzielnia, oczywiście każdy miał odpowiednio
proporcjonalną liczbę głosów i decydowali o wszystkim
co dotyczy bloku.
W tym roku już tak nie jest, decyzje podejmuje jednoosobowo spółdzielnia.

Podsumowując za przekształcenie musisz zapłacić, płacisz większy czynsz a twoje
prawa do decydowanie o bloku są praktycznie zerowe.

Zastanów się co chcesz uzyskać i w jaki sposób.

Sam jestem w podobnej sytuacji ale chyba trzeba poczekać na zmianę rządu
a później zmianę ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych.

Pozdrawiam
SJ




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry