-
1. Data: 2006-01-15 16:12:46
Temat: władający
Od: "Krzysiek" <k...@g...pl>
Słuchajcie temat prawie stary jak świat..ale
Czy można kogoś wżenić w bycie władającym majątkiem bez jego wiedzy i zgody?
Czy można to zrobić tak by nie mógł sie z tego wykrecic. Chodzi mi o
sytuację w ktorej musi np. płacić wszystkie należności związane z
uzytkowaniem ziemi a nic z nią nie może zrobić.
pozdrawiam
-
2. Data: 2006-01-15 20:32:41
Temat: Re: władający
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Krzysiek wrote:
> Słuchajcie temat prawie stary jak świat..ale
> Czy można kogoś wżenić w bycie władającym majątkiem bez jego wiedzy i zgody?
> Czy można to zrobić tak by nie mógł sie z tego wykrecic. Chodzi mi o
> sytuację w ktorej musi np. płacić wszystkie należności związane z
> uzytkowaniem ziemi a nic z nią nie może zrobić.
> pozdrawiam
>
Można.
I wcale nie trzeba się wżeniać.
Zamieszkaj w mieszkaniu z kimś, kto nie płaci czynszu.
Mimo, że nie masz żadnych praw do mieszkania, czynsz za okres w którym
mieszkałeś zapłacisz jak nic.
:)
-
3. Data: 2006-01-16 16:54:23
Temat: Re: władający
Od: "Krzysiek" <k...@g...pl>
Słuchajcie a skoro "obucie" kogos we władanie nie stanowi prblemu to
interesuje mnie jeszcze sytuacja odwrotna: jak ktoś kto został władającym
może sie od tego władania wykrecic i jak moze sprawdzic kto go we władanie
wkręcił. czy możliwe jest by urzędnik lub rodzina obdarowały jej członka tym
wątpliwym prezentem?
thnx
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w wiadomości
news:dqebha$9lq$2@inews.gazeta.pl...
> Krzysiek wrote:
>> Słuchajcie temat prawie stary jak świat..ale
>> Czy można kogoś wżenić w bycie władającym majątkiem bez jego wiedzy i
>> zgody? Czy można to zrobić tak by nie mógł sie z tego wykrecic. Chodzi mi
>> o sytuację w ktorej musi np. płacić wszystkie należności związane z
>> uzytkowaniem ziemi a nic z nią nie może zrobić.
>> pozdrawiam
> Można.
> I wcale nie trzeba się wżeniać.
> Zamieszkaj w mieszkaniu z kimś, kto nie płaci czynszu.
> Mimo, że nie masz żadnych praw do mieszkania, czynsz za okres w którym
> mieszkałeś zapłacisz jak nic.
> :)