-
11. Data: 2005-11-30 15:20:26
Temat: Re: wizja lokalna
Od: "Robert J." <r...@w...pl>
> Mój dostawca internetu zastrzega sobie w umowie, prawo do wizji lokalnej
> w przypadku podejrzenia naruszenia postanowień ich regulaminu.
Myślę że chodzi tutaj wyłącznie o możliwość dzielenia się netem z sąsiadem.
Bo w zasadzie żadnej innej możliwości łamania "regulaminu", której nie można
stwierdzić bez wejścia do klienta, nie widzę. Sam jestem dostawcą internetu
i uważam, że tego typu zapisy są bez sensu. W końcu to klient kupuje ode
mnie łącze o określonej przepustowości i ma prawo zrobić z nim, co zechce.
Choć zdecydowanej większości dostawców wydaje się że mają do tego łącza
jakieś prawa :-). Pytanie tylko jakie? Jeśli mój klient chce dzielić łącze
(nieważne czy na dwóch synów, czy dla sąsiada, tego nie jestem w stanie
spawdzić) zalecam mu kupno routera i dostaje dla niego określone pasmo. Na
dobrą sprawę jaki odsetek klientów dzieli pasmo? 2-3 %. I myślę że dla tak
śladowego wycieku ewentualnego przychodu nie warto robić z siebie idioty
konstruując chory zapis w umowie, którego zresztą i tak nie da się
wyegzekwować ani sprawdzić jego stosowania :-))).
Pomijam fakt łamania prawa przez klienta. Ale to już inna bajka....
Pozdrawiam
RJ