Witam

proszę nie bierzcie mnie za aspołecznego człowieka, ale sprawa jest z
gatunku przedziwnych

żona dostała wezwanie na świadka do sądu bardzo daleko

co najdziwniejsze sprawa dotyczy oszustwa internetowego sprzed paru lat,
gdzie żona może o oskarżonym zeznać tylko tyle, co już zeznała 3 lata temu
na policji, że go nie zna, nigdy na oczy nie widziała , że jej akurat nie
oszukał , czyli nie wnosi dokładnie niczego do sprawy

tymczasem mimo tych zeznań nic nie wnoszących dostała wezwanie,
w domu mamy dwójkę dzieci w tym jedno roczne które są pod opieką żony

takie wezwanie totalnie dezorganizuje życie, ja muszę wziąść urlop z pracy
by zostać z dziećmi, w zależności od rozkładu jazdy pociągów nie wiadomo czy
to nie wyjazd na 2 dni

w dodatku cała sprawa nie ma żadnego sensu bo naprawdę nic nie możemy wnieść
do tej sprawy

i teraz pytanie, w jaki sposób odwołać się , przedstawić sprawę, ew wnieść o
możliwość złożenia zeznań w miejscu zamieszkania ?

przecież to nie może być tak, że osoba całkiem postronna nie wnosząca nic do
sprawy ma mieć dezorganizowane życie dlatego że jakis oszust mieszkający 500
km dalej oszukał kogoś przez internet

do góry

> i teraz pytanie, w jaki sposób odwołać się , przedstawić sprawę, ew wnieść
o
> możliwość złożenia zeznań w miejscu zamieszkania ?

zadzwonić do sądu, a jak jeszze czas, to wyslac pismo, zeby przesłuchania
dokonał sąd wezwany i uzasadnic, nie powinno być problemu (art. 396 kpk)


> przecież to nie może być tak, że osoba całkiem postronna ...

nie postronna bo swiadek w sprawie :p

pzdr
mk

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

>> i teraz pytanie, w jaki sposób odwołać się , przedstawić sprawę, ew
>> wnieść
> o
>> możliwość złożenia zeznań w miejscu zamieszkania ?
>
> zadzwonić do sądu, a jak jeszze czas, to wyslac pismo, zeby przesłuchania
> dokonał sąd wezwany i uzasadnic, nie powinno być problemu (art. 396 kpk)

dzięki , spróbujemy mam nadzieje że da sie to załatwic

>> przecież to nie może być tak, że osoba całkiem postronna ...
>
> nie postronna bo swiadek w sprawie :p

ja sie nie znam, ale dla mnie świadek kto coś widział, coś wie, był czegoś
"świadkiem"

do góry

Użytkownik "Paweł" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:fr5vqo$p7b$1@inews.gazeta.pl...

> ja sie nie znam, ale dla mnie świadek kto coś widział, coś wie, był czegoś
> "świadkiem"

To jak żona została wmieszana w tę sprawę?? Może jest świadkiem obrońcy by
uwiarygodnić tezę, że oskarżony jest uczciwy i jej nie oszukał...

Pozdro Przemek

do góry

> To jak żona została wmieszana w tę sprawę?? Może jest świadkiem obrońcy by
> uwiarygodnić tezę, że oskarżony jest uczciwy i jej nie oszukał...

kupujesz czy sprzedajesz coś komuś na allegro

rok później ten ktoś oszukał kogoś całkiem Ci nieznanego na allegro - wziął
pieniądze i nie wysłał mu towaru

nie masz totalnie nic wspólnego ani z jednym ani z drugim - ale dostajesz
wezwanie od policji - idziesz mówisz im dokładnie to co powyżej
i zapominasz o sprawie

3 lata później - okazuje się że te zeznania są na tyle istotne dla całej
sprawy, że są postanawia Cię wezwać do miejscowości kilkaset km dalej byś na
miejscu powiedział że nie wiesz o co chodzi

jak dla mnie to dosyć dziwne, ale uprzedzam lojalnie że sie nie znam, jak
do tej pory "odpukac" nie mieliśmy z wymiarem sprawiedliwości nic wspólnego

do góry

Paweł pisze:

> jak dla mnie to dosyć dziwne, ale uprzedzam lojalnie że sie nie znam, jak
> do tej pory "odpukac" nie mieliśmy z wymiarem sprawiedliwości nic wspólnego

Na oko papuga usiłuje zrobić spektakl "patrzcie, jaki mój klient
uczciwy: tej pani nie oszukał!"

do góry

Andrzej Lawa pisze:
> Na oko papuga usiłuje zrobić spektakl "patrzcie, jaki mój klient
> uczciwy: tej pani nie oszukał!"

nie, raczej prokurator wniósł o przesłuchanie wszystkich którzy
przewinęli się w sprawie

KG

do góry

Paweł <s...@s...pl> napisał(a):

>
> w dodatku cała sprawa nie ma żadnego sensu bo naprawdę nic nie możemy
wnieść
> do tej sprawy

W sprawie cywilnej byłem świadkiem sytuacji, że pani powołana jako świadek
wystosowała pismo do sądu, że prosi o nieprzesłuchiwanie jej, że
dezorganizuje to jej życie i osobom, z którymi jest umówiona, że tej
sytuacji w której ma zeznawać sobie nie przypomina coś w tym stylu pisała i
sąd za zgodą stron zwolnił tą panią z obowiązku stawienia się. Ale czy tak
samo postąpi inny sąd i to sąd karny?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

adam.eu pisze:
> Paweł <s...@s...pl> napisał(a):
>
>> w dodatku cała sprawa nie ma żadnego sensu bo naprawdę nic nie możemy
> wnieść
>> do tej sprawy
>
> W sprawie cywilnej byłem świadkiem sytuacji, że pani powołana jako świadek
> wystosowała pismo do sądu, że prosi o nieprzesłuchiwanie jej, że
> dezorganizuje to jej życie i osobom, z którymi jest umówiona, że tej
> sytuacji w której ma zeznawać sobie nie przypomina coś w tym stylu pisała i
> sąd za zgodą stron zwolnił tą panią z obowiązku stawienia się. Ale czy tak
> samo postąpi inny sąd i to sąd karny?
>

zawsze mozna wystapic o przesluchanie - ze wzgledu na odbeglosc w
ramach pomocy prawnej przez sad wlasciwy dla miejsca zamieszkania. W
sadach zdarzaja sie juz nawet przesluchania w trybie videokonferencji...

pozdrawiam
Bungo

do góry