Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:eckqvu$hvb$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Jakoś nie mogę pojąć tego pokrętnego rozumowania. Jaki sens jest odmówić
> przyjęcia mandatu i poddać się dobrowolnie karze?

taki ze w niektorych wypadkach, poddanie sie dobrowolne karze przed sadem
grodzkim, plus koszty sadowe i tak jest "tansze" niz kwota mandatu ;)
przynajmniej tak slyszalem
nie wiem jeszcze co z punktami, sad ich chyba nie zasadza, ale moze niech
sie wypowie ktos kto jest bieglejszy w tych sprawach

do góry

Użytkownik "tomek" <a...@m...kota.pl> napisał
>
> Poddając się dobrowolnie karze unikne dodatkowch nerwów.

Przyjmując mandat dawno miałbyś wszystko za sobą. A tak przedłużasz całą
sprawę i ryzykujesz wyższą grzywnę (plus koszty) niż ten mandat.

do góry

Użytkownik "Szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:919dd$44edf27e$540a50ea$16811@news.chello.pl...

> sad nie, wtedy bylo by z poltora miesiaca ;)
> ale sama procedura doreczenia listu poleconego to z tydzien czasu, wiec malo
> prawdopodobne aby wyznaczyli tak krotki termin

Jak sam zauważyłeś, to procedura trwa tydzień. Więc jeśli policjant wystawi
wezwanie na "za 10 dni", to możesz je otrzymać 2-3 dni przed terminem. W wypadku
Policji kłopot polega na tym, że mało który Policjant jest stanie zaplanować,
co będzie robił za miesiąc. Czasem trudno mieć pewność co do tego, co się będzie
robiło jutro. Taka specyfika pracy. Zwłaszcza w pionie prewencji, który zajmuje
się wykroczeniami. Stąd nikt nie wysyła wezwań na miesiąc do przodu.

do góry

On 2006-08-24, tomek <a...@m...kota.pl> wrote:
>
>> Jakoś nie mogę pojąć tego pokrętnego rozumowania. Jaki sens jest odmówić
>> przyjęcia mandatu i poddać się dobrowolnie karze?
> Kłamstwo niebieskiego ludzika więcej waży niż prawda "podejrzanego".
> Sytuacja była niejasna i szanse ze sędzia przyzna mi racje są znikome
> niestety.

I dopiero teraz ci to przyszło do głowy?

Renata

do góry

Użytkownik "Szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:82ed2$44edf322$540a50ea$16999@news.chello.pl...

> nie wiem jeszcze co z punktami, sad ich chyba nie zasadza, ale moze niech sie
> wypowie ktos kto jest bieglejszy w tych sprawach

Punkty są naliczane w chwili wysyłania wniosku o ukaranie do sadu, ale są
"nieaktywne". Stają się aktywne w chwili prawomocnego skazania.

do góry

>
> I dopiero teraz ci to przyszło do głowy?
Nie! Wiem o tym od dawna. Ale wyobraź sobie, że błaganie na ulicy
^&^%^%& policmajstra o zmniejszenie mandatu jest dla bardziej
upokarzające niż samoukaranie się duzo wyższą kwotą pieniędzy.

do góry

Użytkownik "tomek" <a...@m...kota.pl> napisał w wiadomości
news:ecl0rf$385$1@news.lublin.pl...

Od dłuższego czasu wysokość mandatu określa rozporządzenie i targowanie ma sens
niewielki.

do góry

> Od dłuższego czasu wysokość mandatu określa rozporządzenie i targowanie
> ma sens niewielki.
Ma ma, wielu moich znajomych tak robi z dobrym skutkiem. Ostatnio jeden
z nich stargowal z 300zl na 50 zl. I nie byla to łapówka.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ecl1kq$j10$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Od dłuższego czasu wysokość mandatu określa rozporządzenie i targowanie ma
> sens niewielki.

hehe :)
nie targujesz wysokosci mandatu, tylko wykroczenie za ktore go dostaniesz,
rozporzadzenie o ktorym mowisz, jak wiekszosc takich spraw w polsce niczego
nie zmienilo, tylko zmienilo "meritum negocjacji" :)

do góry

> nie targujesz wysokosci mandatu, tylko wykroczenie za ktore go dostaniesz,
> rozporzadzenie o ktorym mowisz, jak wiekszosc takich spraw w polsce
niczego
> nie zmienilo, tylko zmienilo "meritum negocjacji" :)
>

Dokładnie. Zamiast mandatu za przekroczenie prędkosci możesz wynegocjonować
ten za "niemanie gaśnicy" :)

do góry