do każdej dostawy były dołączane faktury, ale jak był sklep otwierany
to firma podała nam stan początkowy jaki był na sklepei w dniu
otwarcia,ale skad my mamy pewność że taki był faktycznie? nikt
dobrze nie wytłumaczył kierowniczce jak ma robic dekadówki, robiła to
ale tez nie mamy pewności czy dobrze, napewno były jakieś błędy na
naszą niekorzyść.Jeżeli chodzi o klucze to były tylko dwa komplety,
zdażało się tez że kierowniczka zostawała sama z kolezanką w sklepie
po zamknięciu,żeby towar ometkować,chodz nie powinna tak
robić,informowała nas o tym po fakcie.

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

wyczytałam to w kodeksie pracy Art. 119 [Ograniczenie
odszkodowania] Odszkodowanie ustala się w wysokości wyrządzonej
szkody, jednak nie może ono przewyższać kwoty trzymiesięcznego
wynagrodzenia przysługującego pracownikowi w dniu wyrządzenia
szkody.
czy to odszkodowanie to jest co innego niz niedobór?

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

wyczytałam to w kodeksie pracy Art. 119 [Ograniczenie
odszkodowania] Odszkodowanie ustala się w wysokości wyrządzonej
szkody, jednak nie może ono przewyższać kwoty trzymiesięcznego
wynagrodzenia przysługującego pracownikowi w dniu wyrządzenia
szkody.
czy to odszkodowanie to jest co innego niz niedobór?

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

In article <c2d76s$sv5$1@flis.man.torun.pl>, o...@o...pl says...
> nie, były?my we cztery

Czy pracodawca obciazyl wszystkie cztery solidarnie po 1/4 kwoty czy
tylko ciebie ?

--
Krzysiek, Krakow

do góry

Użytkownik "KrzysiekPP" <k...@n...op.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.1ab4fa53f04b8bcf989a7f@news.tpi.pl

>> nie, były?my we cztery
>
> Czy pracodawca obciazyl wszystkie cztery solidarnie po 1/4 kwoty czy
> tylko ciebie ?

Przecież to wyjaśniała_podawała w pierwszym
poscie, cytuję:
" dostałam pismo od firmy ze zostałam obciażona kwotą 8tys tytułem
*1/4 stwierdzonego niedoboru* i ze kwote ta mam wpłacić w ciąu 7dni!"
(podkreślenie moje)




--
Pozdrawiam - Andy_K.
"Zawodowcy są przewidywalni - strzeż się amatorów."
www.amikom.com.pl

do góry

> Przecież to wyjaśniała_podawała w pierwszym
> poscie, cytuję:
> " dostałam pismo od firmy ze zostałam obciażona kwotą 8tys tytułem
> *1/4 stwierdzonego niedoboru* i ze kwote ta mam wpłacić w ciąu 7dni!"
> (podkreślenie moje)

Coz, nie doczytalem ... wlasciwie to wydalo mi sie niewiarygodne, ze 1/4
niedoboru to 8 tys zl. 32 tys to juz jest dosc niezla ilosc towaru ...
no chyba, ze sprzedawali prawdziwe futra ;) Taka kwota jest juz na tyle
duza, ze firma powinna zawiadomic prokurature. Jesli po cichu obciazaja
pracownikow, to cos tu na odleglosc smierdzi ... bo raczej nie mozna
zastosowac odpowiedzialnosci zbiorowej. Albo rzeczywiscie ktorys z
pracownikow kradl na potege. Generalnie jesli onka uwaza sie za niewinna
to sama powinna pojsc do prokuratury i zglosic kradziez. Bo tez nie
wiadomo w czym ten niedobor wyszedl ? Moze to byl tylko "kreatywny" blad
w ksiegowosci ?

--
Krzysiek, Krakow

do góry

właśnie o to chodzi że był to sklep z tanimi ciuchami dla dzieci
dorosłych i młodziezy, więc na taką sume nie ma możliwości żeby nam
nakradli

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

> wła?nie o to chodzi że był to sklep z tanimi ciuchami dla dzieci
> dorosłych i młodziezy, więc na tak? sume nie ma możliwo?ci żeby nam
> nakradli

Wez wiec te wszystkie pisma jakie dostalas i idz moze najpierw do PIP'u,
tam dyzuruja prawnicy, ktorzy moga ci pomoc. Generalnie po prostu odpisz
pracodawcy, najlepiej listem ze zwrotnym potwierdzeniem, ze nie kradlas,
ze nie zaplacisz i ze jesli beda cie dalej nekac to zawiadomisz
prokurature.

Gdybym ja wykryl taki niedobor w sklepie, to od razu zglosilbym po
prostu kradziez. A jesli firma tego nie zrobila, tylko bez zadnej proby
wyjasnienia probuje obciazyc pracownikow, to jest tu cos nie tak.

--
Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/

do góry

Witam,

Użytkownik "onka" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c2de7j$5t0$1@flis.man.torun.pl...
> wyczytałam to w kodeksie pracy Art. 119 [Ograniczenie
> odszkodowania] Odszkodowanie ustala się w wysokości wyrządzonej
> szkody, jednak nie może ono przewyższać kwoty trzymiesięcznego
> wynagrodzenia przysługującego pracownikowi w dniu wyrządzenia
> szkody.
> czy to odszkodowanie to jest co innego niz niedobór?

Niestety, ale do opisanej sprawy prawdopodobnie będą mieć zastosowanie
art. 124 i następne Kodeksu pracy.

Jeżeli jesteś niewinna, musisz się bronić i zabierz się do tego
niezwłocznie, zacznij od porady w PIP, może nawet w prokuraturze, jak
radzi Krzysiek.

Przypomnij sobie, dlaczego nie zinwentaryzowano towaru dostarczonego do
sklepu jeszcze przed rozpoczęciem pracy przez Ciebie. Przeanalizuj
postępowanie koleżanek materialnie współodpowiedzialnych, zwłaszcza
kierowniczki, która - jak piszesz - przebywała w sklepie po jego
zamknięciu z koleżanką (czy to była pracownica sklepu czy osoba obca?).

Niedobór tak duży w tak krótkim czasie może być fikcyjny, tj. z powodu
błędnego księgowania, a może nawet zmowy między kierowniczką a
właścicielem firmy?

Tak dużej kwoty chyba nie wpłacisz do kasy firmy.
Firma może wystąpić na drogę sądową (sąd pracy), więc będziesz musiała
umieć się bronić (może PIP pomoże).

Pozdrawiam

wa

do góry

Tak dużej kwoty napewno nie wpłace bo jest to niemożliwe, najgorsze
że firma miesci się 540km od mojego miasta i nie mam nawet
mozliwości żeby tam pojechać i mieć wgląd do
dokumentów.Kierowniczka zostawała z obcą osobą w sklepie nieraz,ale
wtedy nie myślałam że może coś kombinować,ale na tak dużą kwotę?
Może to był błąd księgowy.Musze się wybrać do PIP-u i wszystkiego
dokładnie wypytać.

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry