-
11. Data: 2007-10-03 12:30:50
Temat: Re: wezwanie do sądu a zły adres
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Włodzimierz napisał:
[..]
> dnia wsunął awizo do drzwi. Co robić w tej sytuacji, czy za takie
> nieodebranie pisma coś mi grozi?
Ponieważ żyjemy w państwie policyjnym - które uważa, że niewoln...
upss.. obywatel ma być tam gdzie jego instytucja akurat ma ochotę wysłać
list - to taki list uznany zostanie za doręczony.
A Ty się nie stawisz - zwykle z bardzo lub jeszcze bardziej przykrymi
skutkami dla Ciebie. :(
pozdrawiam
Arek
--
www.arnoldbuzdygan.com
-
12. Data: 2007-10-03 13:58:28
Temat: Re: wezwanie do sądu a zły adres
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 3 Oct 2007, Maciej Bebenek wrote:
> Może u Ciebie działa inna poczta, ale u mnie tylko raz na kilkadziesiąt prób
> udało sie odesłać list polecony z adnotacją "Adresat nieznany".
> W pozostałych przypadkach PPzT uznała, że jej to po prostu nie obchodzi.
> Zostawia awizo i odsyła jako niepodjęty.
Rozumiem że jest problem dowodowy.
Ale zakładając że jakieś dowody na to, listonosz *był* poinformowany że
"adresat tu nie mieszka" by istniały, to czy dla poczty istnieją jakieś
konsekwencje?
W końcu jest to (tak jak np. bank) placówka "zaufania publicznego".
pzdr, Gotfryd