-
61. Data: 2006-06-27 08:33:12
Temat: Re: wdowa z 2 małych dzieci prosi o pomoc
Od: Jarek Spirydowicz <j...@k...szczecin.pl>
In article <e7e6hn$a00$1@inews.gazeta.pl>, krys <k...@p...onet.pl>
wrote:
> Jarek Spirydowicz napisał(a):
>
> > Wpuszczasz zakupy w koszty na podstawie wyciągów bankowych?
>
> Nie, ale co szkodzi się przyczepić takiemu kontrolerowi?
>
Im bardziej głupio się przyczepi, tym większa szansa, że nie znajdzie
prawdziwych błędów.
> >> nie ma, ale ... Chyba jednak lepiej jest unikać prowokowania głupich
> >> pytań i szukania odpowiedzi na nie, zamiast normalnie prowadzić
> >> działalność.
> >>
> > Jak przyjdzie kontrola, to pytania i tak będą. A odpowiedzi są w
> > księgach.
>
> W teorii to wygląda pięknie. W praktyce nieco mniej.
>
W praktyce każdy odpowiada za siebie. U mnie dane są tam, gdzie powinny
być.
> Ale to OT.
>
A owszem :)
--
Jarek
To tylko moje prywatne opinie.
-
62. Data: 2006-06-29 11:55:26
Temat: Re: wdowa z 2 małych dzieci prosi o pomoc
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Jarek Spirydowicz napisał(a):
>> Nie, ale co szkodzi się przyczepić takiemu kontrolerowi?
>>
> Im bardziej głupio się przyczepi, tym większa szansa, że nie znajdzie
> prawdziwych błędów.
Wiesz, ja to wiem, ale do tego trzeba miec nerwy jak postronki. I nie
mieć zawałów w rodzinie. U nas była taka jedna kontrolerka z UKS,
wymysliła dane z sufitu, udowodniono jej, ze sie myli, ale co z tego -
po niej spłynęło jak po kaczce, a mój ojciec wącha kwiatki od spodu,
bo nerwus przejmujący się był.
>> W teorii to wygląda pięknie. W praktyce nieco mniej.
>>
> W praktyce każdy odpowiada za siebie. U mnie dane są tam, gdzie
> powinny być.
No właśnie. Dlatego ja nikogo nie namawiam do działań na granicach.
EOT
--
Pozdrawiam
Justyna