eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawow sprawach nieuregulowanych......
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2005-06-29 16:20:55
    Temat: w sprawach nieuregulowanych......
    Od: maHo <m...@p...net>

    Witam

    W każdej niemal umowie znajduje się taki zapis: "W sprawach
    nieuregulowanych niniejszą umową mają zastosowanie przepisy Kodeksu
    Cywilnego".

    No i zastanawiam sie po co? Przecież gdyby nie było takiego zapisu to
    Kodeks Cywilny dalej miałby zastosowanie do tej umowy?.

    pozdrav

    maHo


  • 2. Data: 2005-06-29 16:59:22
    Temat: Re: w sprawach nieuregulowanych......
    Od: "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl>


    Użytkownik "maHo" <m...@p...net> napisał w wiadomości
    news:d9ui23$af2$1@nemesis.news.tpi.pl...

    >W każdej niemal umowie znajduje się taki zapis: "W sprawach
    >nieuregulowanych niniejszą umową mają zastosowanie przepisy Kodeksu
    >Cywilnego".

    >No i zastanawiam sie po co? Przecież gdyby nie było takiego zapisu to
    >Kodeks Cywilny dalej miałby zastosowanie do tej umowy?.


    Jest wiele zapisów w umowach mających jedynie charakter informacyjny, lub
    co najwyżej pomocniczy, np.
    - umowę sporządza się w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach
    - dodawanie wszelkich "peseli", "numerów dowodów", gdy faktycznie
    najważniejszą metodą identyfikacji jest imię, nazwisko i podpis
    - "postanawia się, że ... na co strona ... wyraża zgodę", jakby sam podpis
    na umowie nie wystarczał
    - w razie... strona będzie mogła dochodzić roszczeń w postępowaniu
    sądowym...
    - zgoda na przetwarzanie danych osobowych (nie jest konieczna, bo nie jest
    wymagana od strony umowy)

    itp. itd.

    Wynika to chyba z tego, że w opinii niektórych, im dłuższy tekst, tym
    "poważniej" wygląda.


    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl




  • 3. Data: 2005-06-29 19:24:27
    Temat: Re: w sprawach nieuregulowanych......
    Od: "Bartek Gliniecki" <e...@n...pl>

    maHo wyskrobał(a):
    > W każdej niemal umowie znajduje się taki zapis: "W sprawach
    > nieuregulowanych niniejszą umową mają zastosowanie przepisy Kodeksu
    > Cywilnego".
    >
    > No i zastanawiam sie po co? Przecież gdyby nie było takiego zapisu to
    > Kodeks Cywilny dalej miałby zastosowanie do tej umowy?.

    Może się zdarzyć, że strony będą chciały zastrzec, że zastosowanie będą
    miały np. przepisy prawa niemieckiego, dlatego nie jest to wcale takie
    oczywiste.

    --
    Bartek Gliniecki
    [ Na kłopoty z Outlook Express... --> http://republika.pl/gliniecki ]
    [ email: jak potrzebujesz, to spytaj .:::::::::::::. GG: tak samo ]


  • 4. Data: 2005-06-29 21:30:01
    Temat: Re: w sprawach nieuregulowanych......
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Bartek Gliniecki" <e...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:d9usl2$rop$1@news.onet.pl...

    > Może się zdarzyć, że strony będą chciały zastrzec, że zastosowanie
    będą
    > miały np. przepisy prawa niemieckiego, dlatego nie jest to wcale takie
    > oczywiste.

    Ale wówczas taki zapis miałby sens. Umieszczanie wzmianki o kodeksie
    cywilnym jest bez sensu.


  • 5. Data: 2005-06-29 22:00:18
    Temat: Re: w sprawach nieuregulowanych......
    Od: Marcin Debowski <a...@I...notrix.net>

    In article <d9v462$dou$1@nemesis.news.tpi.pl>, Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "Bartek Gliniecki" <e...@n...pl> napisał w wiadomości
    > news:d9usl2$rop$1@news.onet.pl...
    >> Może się zdarzyć, że strony będą chciały zastrzec, że zastosowanie
    > będą
    >> miały np. przepisy prawa niemieckiego, dlatego nie jest to wcale takie
    >> oczywiste.
    > Ale wówczas taki zapis miałby sens. Umieszczanie wzmianki o kodeksie
    > cywilnym jest bez sensu.

    Ma charakter infromacyjny choć z drugiej strony przynosi pewnie więcej
    szkody niż pożytku sugerując wtórność KC w stosunku do umowy.

    --
    Marcin


  • 6. Data: 2005-06-30 00:02:38
    Temat: Re: w sprawach nieuregulowanych......
    Od: "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl>

    maHo <m...@p...net> dosć niespodziewanie napisał(a):

    > No i zastanawiam sie po co? Przecież gdyby nie było takiego zapisu to
    > Kodeks Cywilny dalej miałby zastosowanie do tej umowy?.


    Na wypadek sporu.
    Przepisy w kc dzielą się jak wiadomo na takie, które można zmaieniać wolą
    stron ( dysozytywne), takie, których zmienić nie mozna (imperatywne) i
    takie, które zmienić można tylko na rzecz jednej ze stron (semiimperatywne)
    Te ostatnie pomińmy. Przepisy dyspozytywne mają najczęściej taką postać : "
    o ile inaczej nie postanowiono inaczej, to...". Czyli, że jeśli strony
    czegoś nie określą, to obowiązuje regulacja kodeksowa. Typowym przykładem
    mogą być choćby sprawy terminów płatności czynszu, terminów wypowiedzenia
    albo niedawno omawiana tutaj kwestia zadatku. W umowie można oczywiście
    ukształtować dowolnie stosunek prawny, w granicach dozwolonych przepisami
    dyspozytywnymi, najczęsciej jednak jest tak, że w umowie nie zapisuje się
    wszystkich możliwości, nie kształtuje się wszystkich szczegółów odmiennie od
    kształtu kodeksowego. Wówczas, na wypadek sporu, jedna ze stron mogłaby
    podnieść, że co prawda nie zapisano tego w umowie, ale zgodnie postanowiono,
    że będzie właśnie inaczej niż w jakimś przepisie dyspozytywnym ( inaczej
    oczywiście w sposób dla tej strony korzystniejszy). Spór co do tego, czy tak
    było, czy nie, daje się wyeliminować właśnie przez to, że zapisze się
    formułkę o obowiązywaniu przepisów kc (albo innych ustaw) w sprawach
    nieuregulowanych umową. Ma to wowczas takie znaczenia, że strony wybierają
    rozwiązanie właśnie takie, jakie proponuje kodeks, a nie jakieś inne.

    Późno już, mam nadzieję, że mimo tego udalo mi się zrozumiale napisać
    --
    Roman Rumpel Skype: siedemrumpli
    "kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę"
    C Hollywood Homicide


  • 7. Data: 2005-06-30 00:57:10
    Temat: Re: w sprawach nieuregulowanych......
    Od: maHo <m...@p...net>

    Roman Rumpel wrote:
    > maHo <m...@p...net> dosć niespodziewanie napisał(a):
    >
    >> No i zastanawiam sie po co? Przecież gdyby nie było takiego zapisu to
    >> Kodeks Cywilny dalej miałby zastosowanie do tej umowy?.
    >
    >
    >
    > Na wypadek sporu.
    > Przepisy w kc dzielą się jak wiadomo na takie, które można zmaieniać
    > wolą stron ( dysozytywne), takie, których zmienić nie mozna
    > (imperatywne) i takie, które zmienić można tylko na rzecz jednej ze
    > stron (semiimperatywne) Te ostatnie pomińmy. Przepisy dyspozytywne mają
    > najczęściej taką postać : " o ile inaczej nie postanowiono inaczej,
    > to...". Czyli, że jeśli strony czegoś nie określą, to obowiązuje
    > regulacja kodeksowa. Typowym przykładem mogą być choćby sprawy terminów
    > płatności czynszu, terminów wypowiedzenia albo niedawno omawiana tutaj
    > kwestia zadatku. W umowie można oczywiście ukształtować dowolnie
    > stosunek prawny, w granicach dozwolonych przepisami dyspozytywnymi,
    > najczęsciej jednak jest tak, że w umowie nie zapisuje się wszystkich
    > możliwości, nie kształtuje się wszystkich szczegółów odmiennie od
    > kształtu kodeksowego. Wówczas, na wypadek sporu, jedna ze stron mogłaby
    > podnieść, że co prawda nie zapisano tego w umowie, ale zgodnie
    > postanowiono, że będzie właśnie inaczej niż w jakimś przepisie
    > dyspozytywnym ( inaczej oczywiście w sposób dla tej strony
    > korzystniejszy). Spór co do tego, czy tak było, czy nie, daje się
    > wyeliminować właśnie przez to, że zapisze się formułkę o obowiązywaniu
    > przepisów kc (albo innych ustaw) w sprawach nieuregulowanych umową. Ma
    > to wowczas takie znaczenia, że strony wybierają rozwiązanie właśnie
    > takie, jakie proponuje kodeks, a nie jakieś inne.
    >
    > Późno już, mam nadzieję, że mimo tego udalo mi się zrozumiale napisać

    Aha, czyli taki zapis jest zabezpieczeniem przed "wmawianiem" przez
    drugą stronę że umówiono się na coś jeszcze "na gębę". Czy dobrze
    zrozumiałem wywód?

    pozdrav

    maHo


  • 8. Data: 2005-06-30 01:38:52
    Temat: Re: w sprawach nieuregulowanych......
    Od: "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl>

    maHo <m...@p...net> dosć niespodziewanie napisał(a):
    >
    >
    > Aha, czyli taki zapis jest zabezpieczeniem przed "wmawianiem" przez
    > drugą stronę że umówiono się na coś jeszcze "na gębę". Czy dobrze
    > zrozumiałem wywód?
    tak, a ściślej, że umówiono się nna gębę na coś jeszcze inaczej niż reguluje
    to kodeks

    --
    Roman Rumpel Skype: siedemrumpli
    "kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę"
    C Hollywood Homicide

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1