eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawouznanie dlugu wraz kosztami radcy prawnego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2005-09-12 22:34:07
    Temat: uznanie dlugu wraz kosztami radcy prawnego
    Od: Akanid <a...@w...pl.bezspamu>

    Witam

    czy jesli dluznik podpisze mi uznanie dlugu w ktorym zobowiaze sie do
    pokrycia rowniez kosztow wynajecia prawnika jest zgodne z prawem? jak to
    sformulowac zeby wszystko bylo ok? czy to w ogole mozliwe? dodam ze mam
    juz jedno uznanie dlugu podpisane ale chce jeszcze zeby bylo tam
    pokrycie kosztow wynajecia prawnika. czy musze sie tym przejmowacv czy
    jak sad wyda nakaz zaplaty to rowniez te koszty zostana zasadzone na
    moja korzysc? sprawa dotyczy dlugu na kwote 250zl + odsetki. umowa ustna
    podpisane uznaie dlugu.

    akanid


  • 2. Data: 2005-09-12 23:10:51
    Temat: Re: uznanie dlugu wraz kosztami radcy prawnego
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Akanid" <a...@w...pl.bezspamu> napisał w wiadomości
    news:dg4vnc$fsg$2@inews.gazeta.pl...

    Ja bym dla 250 zł ceregieli nie robił, chyba, że ma to mieć znaczenie
    psychologiczne, a nie prawne. Jeśli dłużnik chce coś podpisywać, to
    daj mu do podpisu weksel z wymienioną kwotą (dług, koszty i co tam
    chcesz) oraz terminem wykupu. Najlepiej, by ktoś tam poręczył za ten
    weksel. Potem nakaz zapłaty i już masz tytuł wykonawczy.

    Jeśli nie będzie chciał podpisać, to samo uznane pisemne długu też
    wystarczy do nakazu, ale sąd uzna tylko udokumentowane koszty
    zastępstwa procesowego.


  • 3. Data: 2005-09-13 08:39:50
    Temat: Re: uznanie dlugu wraz kosztami radcy prawnego
    Od: "akanid" <a...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):
    > Ja bym dla 250 zł ceregieli nie robił, chyba, że ma to mieć znaczenie
    > psychologiczne, a nie prawne.

    to wlasnie tak ma byc. nie chodzi juz o kase ale o zasady i o zachowanie
    delikwenta. koles ma dlugow na okolo 2000 jak nie wiecej i wszystkich olewa. u
    kazdego taka mniejsza kwota. niektorzy wymiekaja a niektorzy nie. ja nie
    podaruje. odzykam bede sie cieszyl nie to trudno moja strata i nauczka na
    pszyslosc.

    > Jeśli dłużnik chce coś podpisywać,

    To jedyne co on chce robic.

    > to daj mu do podpisu weksel z wymienioną kwotą (dług, koszty i co tam
    > chcesz) oraz terminem wykupu. Najlepiej, by ktoś tam poręczył za ten
    > weksel. Potem nakaz zapłaty i już masz tytuł wykonawczy.

    Czy moglbys o tym bardziej szczegolowo powiedziec? Nigdy nie mialem do
    czynienia z wekslami poza tym ze widzialem czyste blankiety. Jaki weksel
    bedzie odpowiedni? Na jaka oplate skarbowa? Skad go wziac? Jak wypelnic i co
    znaczy poreczenie? Jesli nie bedzie poreczenia to weksel jest nie wazny? Jesli
    go nie wykupi w terminie to co z tym sie robi? Od razu do komornika czy trzeba
    sprawe do sadu zlozyc? Jak wyglada wtedy postepowanie?

    > Jeśli nie będzie chciał podpisać, to samo uznane pisemne długu też
    > wystarczy do nakazu, ale sąd uzna tylko udokumentowane koszty
    > zastępstwa procesowego.

    Udokumentowane to znaczy np rachunek wystawiony przez radce prawnego?

    Z gory dziekuje za odpowiedz.
    akanid


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1