-
51. Data: 2010-11-30 19:54:49
Temat: Re: utrzymanie prywatnej drogi
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 30.11.2010 20:40, spp pisze:
>
>>>> Może jednak odkup od niego ten kawałek i sam przekaż gminie?
>>>>
>>>
>>> Tobie chyba mróz na zdolności matematyczne zaszkodził...
>>
>>
>> To zrzućcie się w czwórkę, tak jak zwykle na pól litra i do roboty.
>
> O, kolejny tankujący się odezwał...
>
> Serdeńko: średnie rynkowe ceny ziemi w okolicy są takie, że taniej by
> wyszło wynająć kogoś takiego jak ty do łopaty. Z płatnością z góry za
> ćwierćwiecze.
Znaczy twierdzisz, że ta ziemia jest droga? I proponujesz, żeby jej
właściciel ją PODAROWAŁ gminie? Swoją działkę byś podarował?
J.
-
52. Data: 2010-11-30 19:55:48
Temat: Re: utrzymanie prywatnej drogi
Od: spp <s...@o...pl>
W dniu 2010-11-30 20:49, Andrzej Lawa pisze:
>> To zrzućcie się w czwórkę, tak jak zwykle na pól litra i do roboty.
>
> O, kolejny tankujący się odezwał...
>
> Serdeńko: średnie rynkowe ceny ziemi w okolicy są takie, że taniej by
> wyszło wynająć kogoś takiego jak ty do łopaty. Z płatnością z góry za
> ćwierćwiecze.
ROTFL
I kto to mówi?
I kto to mówi - gość który chce korzystać z pomocy gminy przy
odśnieżaniu kawałka drogi.
Przecież kilka wieków musiałbyś pracować aby mi za ćwierćwiecze
zapłacić. :):)
--
spp
-
53. Data: 2010-11-30 19:57:32
Temat: Re: utrzymanie prywatnej drogi
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 30.11.2010 20:34, krys pisze:
> Andrzej Lawa wrote:
>
>> Warto jak warto - kontakty w gminie marudzą, że jak odśnieżą komuś
>> prywatną gratis, to będą komplikacje w papierach (w sumie fiskus mógłby
>> się przyp*.*).
>
> Zawsze można symboliczną złotowkę zaoferować.
Spróbuj tak uniknąć podatku od np. zakupienia samochodu ;)
Policzą po średniej stawce rynkowej, dorzucą karę i po ptokach.
>>> również opcja postawienia flaszki gościowi, który odśnieża gminną drogę,
>>> do której ta wasza dochodzi.
>>
>> Flaszki to on hobbystycznie sam produkuje ;)
>
> No to zaoferujcie zagrychę.
To jest jedna z opcji, którą badam równolegle ;)
-
54. Data: 2010-11-30 20:01:55
Temat: Re: utrzymanie prywatnej drogi
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 30.11.2010 20:34, krys pisze:
>> Andrzej Lawa wrote:
>>
>>> Warto jak warto - kontakty w gminie marudzą, że jak odśnieżą komuś
>>> prywatną gratis, to będą komplikacje w papierach (w sumie fiskus mógłby
>>> się przyp*.*).
>>
>> Zawsze można symboliczną złotowkę zaoferować.
>
> Spróbuj tak uniknąć podatku od np. zakupienia samochodu ;)
>
> Policzą po średniej stawce rynkowej, dorzucą karę i po ptokach.
Ja tu czegoś nie rozumiem - chciałeś miec odśnieżone, nie masz czasu na
latanie z łopatą, tak? No to nie masz wyjścia - musisz wyskoczyć z kasy.
No bo chyba nie oczekujesz, że dla Twojej wygody jakiś obcy facet odda
własną działkę. I nieważne, czy on z tego coś ma, czy ma tylko podatek do
zapłacenia.
J.
-
55. Data: 2010-11-30 20:03:26
Temat: Re: utrzymanie prywatnej drogi
Od: spp <s...@o...pl>
W dniu 2010-11-30 21:01, krys pisze:
> No bo chyba nie oczekujesz, że dla Twojej wygody jakiś obcy facet odda
> własną działkę.
Ależ on dokładnie tego oczekuje. :):)
Bo wtedy gmina będzie za darmo mu odśnieżała. :)
--
spp
-
56. Data: 2010-11-30 20:05:23
Temat: Re: utrzymanie prywatnej drogi
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 30.11.2010 20:55, spp pisze:
> I kto to mówi - gość który chce korzystać z pomocy gminy przy
> odśnieżaniu kawałka drogi.
Pomyśl chwilę logicznie: ten z gminy i tak tamtędy jeździ - koszt
logistyczny zboczenia w 60-metrową dróżkę będzie minimalny. Wynajmowanie
kogoś, kto przyjedzie specjalnie na ten kawałek i posprząta będzie nie
dość, że droższe, to niepotrzebnie ten drugi spali paliwo.
> Przecież kilka wieków musiałbyś pracować aby mi za ćwierćwiecze
> zapłacić. :):)
LOL
-
57. Data: 2010-11-30 20:06:16
Temat: Re: utrzymanie prywatnej drogi
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 30.11.2010 21:03, spp pisze:
> W dniu 2010-11-30 21:01, krys pisze:
>
>> No bo chyba nie oczekujesz, że dla Twojej wygody jakiś obcy facet odda
>> własną działkę.
>
> Ależ on dokładnie tego oczekuje. :):)
> Bo wtedy gmina będzie za darmo mu odśnieżała. :)
>
Nie za darmo, tylko za moje podatki.
-
58. Data: 2010-11-30 20:06:43
Temat: Re: utrzymanie prywatnej drogi
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 30.11.2010 20:54, krys pisze:
>> Serdeńko: średnie rynkowe ceny ziemi w okolicy są takie, że taniej by
>> wyszło wynająć kogoś takiego jak ty do łopaty. Z płatnością z góry za
>> ćwierćwiecze.
>
> Znaczy twierdzisz, że ta ziemia jest droga? I proponujesz, żeby jej
Nominalnie tak. Przy czym faktycznie wartość drogi to zero, bo nikt nie
chce jej kupić.
> właściciel ją PODAROWAŁ gminie? Swoją działkę byś podarował?
Działkę, na której się pobudowałem mieszkam, czy działkę, którą wiedzie
droga do mnie? W tym drugim przypadku - bezzwłocznie. Ani tego sprzedać,
ani wynająć, ani myta nie da się pobierać (służebność w KW nieodpłatna),
a jeszcze podatek trzeba płacić.
Sam powiedz: co z taką drogą można zrobić, jaki zysk z niej mieć, hmm?
-
59. Data: 2010-11-30 20:13:01
Temat: Re: utrzymanie prywatnej drogi
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 30.11.2010 20:54, krys pisze:
>
>>> Serdeńko: średnie rynkowe ceny ziemi w okolicy są takie, że taniej by
>>> wyszło wynająć kogoś takiego jak ty do łopaty. Z płatnością z góry za
>>> ćwierćwiecze.
>>
>> Znaczy twierdzisz, że ta ziemia jest droga? I proponujesz, żeby jej
>
> Nominalnie tak. Przy czym faktycznie wartość drogi to zero, bo nikt nie
> chce jej kupić.
Jeszcze parę lat machania łopatą, a sam może ją kupisz
;-) żeby gminie podarować.
>
>> właściciel ją PODAROWAŁ gminie? Swoją działkę byś podarował?
>
> Działkę, na której się pobudowałem mieszkam, czy działkę, którą wiedzie
> droga do mnie?
SWoja działkę, obojetnie, jaką.
> W tym drugim przypadku - bezzwłocznie. Ani tego sprzedać,
> ani wynająć, ani myta nie da się pobierać (służebność w KW nieodpłatna),
> a jeszcze podatek trzeba płacić.
A on ma taka fantazję, ze jej nie sprzeda, i ma do tego święte prawo
własności. Chociaż może go przekonacie, żeby Wam na współwłasność sprzedał.
Wtedy sie przekonasz, że wcale nie jest warta zero zł.
>
> Sam powiedz: co z taką drogą można zrobić, jaki zysk z niej mieć, hmm?
Można ją MIEĆ. I chwalić się tym po okolicznych odpustach.
J.
-
60. Data: 2010-11-30 20:13:32
Temat: Re: utrzymanie prywatnej drogi
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 30.11.2010 21:01, krys pisze:
> Ja tu czegoś nie rozumiem
A czytałeś uważnie?
> - chciałeś miec odśnieżone, nie masz czasu na
> latanie z łopatą, tak?
Też.
> No to nie masz wyjścia - musisz wyskoczyć z kasy.
> No bo chyba nie oczekujesz, że dla Twojej wygody jakiś obcy facet odda
> własną działkę.
Generalnie tak się robi. Nawet on swego czasu oddawał te kawałki
wydzielane w planach jako drogi do działek, które sprzedawał.
Tylko chyba w którymś momencie doszło do jakiegoś spięcia na linii on-gmina.
> I nieważne, czy on z tego coś ma, czy ma tylko podatek do
> zapłacenia.
Wiesz, racjonalne argumenty czasem działają. Obowiązek odśnieżania byłby
dobrym argumentem za linią "a pozbądź się pan tego kłopotu".
Ja tylko takowego szukałem.