Witam
Kupilem przez serwis aukcyjny uzywana kuchenke. No i kurier przywiozl mi w
paczce jej szczatki. Oczywiscie reklamacje do firmy kurierskiej zlozylem i
czekam.
Ale mam pytanie : kto jest teraz startny ? Bo ja nie mam kasy ani kuchenki,
a sprzedawca ma kase. Czy ta reklamacja dotyczy jakby mnie ? Kto dostanie
kase po uznaniu reklamacji (sprzedawa ?) ? Kto bedzie w plecy w razie
odrzucenia reklamacji (ja ?) ?
Po prostu zastanawiam sie, czy czasami sprzedawca nie powinien mi oddac kasy
i czekac na rozwiazanie reklamacji.

Fantom
ps. Na moje oko to 90 % winy jest kuriera i 10 % sprzedajacego (srednio
spakowana).