W dniu 03.02.2022 o 14:50, Olin pisze:
> Dnia Thu, 3 Feb 2022 14:42:41 +0100, Wiesiaczek napisał(a):
>
>> To nie ma większego znaczenia czy "padły" czy "zostały sprzedane".
>> Po prostu zostały wyeliminowane z rynku, co uwolniło zachodnie
>> korporacje od polskiej konkurencji.
>
> Wyobrażam sobie, jak The Coca-Cola Company drżała przed konkurencją Polo
> Cockty; na pewno nie spali po nocach.
> A Kofola nie dała się upaść ani sprzedać i ma się kwitnąco.
>
Nie rób z siebie głupka.
Wiadomo, że Polo Cocta była słabą konkurencją ale Ursus, stocznie,
Stalowa Wola, huty i wiele innych już tak.

Kofola to firma zagraniczna, głównie chyba czeska.
Ale to nie Czesi dali dupy, tylko Polska, która była celem "kolorowej
rewolucji", bo miała więcej bogactw do rozszabrowania.

Z Ukrainą wyszło połowicznie, okupować kraju się nie udało, ale USA
włożyło już stopę w drzwi.

Teraz jest nagonka na Białoruś. Wiadomo, rozwinięta infrastruktura,
drogi, elektrownie etc.

No i nie zapominajmy o Białazie, trzecim producentem maszyn ciężkich na
świecie. "Prywatyzacja" jego byłaby niezłym kąskiem, nie to co Ursusa
lub FSO.

Tak, ze nie wyjeżdżaj tu z Polo Coctą, tylko wspomnij o Urodzie, Polfie,
Kasprzaku i tysiącach innych firm.

--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
Ja chcę pić w wolnym kraju, niech żyje POLEXIT!

do góry

W dniu 03.02.2022 o 16:55, J.F pisze:
> On Thu, 3 Feb 2022 16:35:48 +0100, Animka wrote:
>> W dniu 2022-02-03 o 10:59, Olin pisze:
>>> Dnia Thu, 3 Feb 2022 10:32:38 +0100, J.F napisał(a):
>>>
>>>> Solidarnosci wypadaloby podziekowac raczej za brak nadzoru,
>>>> w wyniku czego te przedsiebiorstwa padly w ruine jeszcze przed
>>>> sprzedazą.
>>>
>>> Kto nadzorował Coca-Colę i Microsoft, ze nie popadły w ruinę i nie zostały
>>> sprzedane?
>>
>> Zlikwidowali Wydawnictwo Współczesne, "przejedli księgarnię " Czytelnik"
>> i dziennikarze na tym zyskali, bo pozakladali sobie swoje wydawnictwa, a
>
> A patrzac dalej ... minelo troche lat ... czy wydawnictwa papierowych
> ksiazek maja jeszcze sens?

Tak samo, jak telewizja miała wyprzeć kino.
Brak Ci wyobraźni, ot co!


--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
Ja chcę pić w wolnym kraju, niech żyje POLEXIT!

do góry

W dniu 03.02.2022 o 14:45, Olin pisze:
> Dnia Thu, 3 Feb 2022 14:31:45 +0100, Wiesiaczek napisał(a):
>
>> Padły dopiero wtedy, gdy nałożono embargo na dostawę komponentów z
>> zagranicy.
>> To był fragment pierwszej kolorowej rewolucji.
>> Solidarność mocno pomagała w upadku przedsiębiorstw, organizując strajki
>> i żądając podwyżek.
>> Nie jest żadną tajemnicą, że doprowadzano firmy do bankructwa celowo po
>> to, żeby cena sprzedaży była jak najniższa.
>
> Ja już nic nie rozumiem.
> Solidarność strajkowała w latach 80., a przecież wtedy władza ludowa nie
> sprzedawała swych klejnotów za żadną cenę; zresztą nie było chętnych
> kupców.
>

Coś mi się wydaje, że ja o zupie a Ty o dupie.
Mógłbyś rozwinąć swoją myśl?


--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
Ja chcę pić w wolnym kraju, niech żyje POLEXIT!

do góry

On Thu, 3 Feb 2022 17:09:22 +0100, Wiesiaczek wrote:
> W dniu 03.02.2022 o 14:50, Olin pisze:
>> Dnia Thu, 3 Feb 2022 14:42:41 +0100, Wiesiaczek napisał(a):

>>> To nie ma większego znaczenia czy "padły" czy "zostały sprzedane".
>>> Po prostu zostały wyeliminowane z rynku, co uwolniło zachodnie
>>> korporacje od polskiej konkurencji.
>>
>> Wyobrażam sobie, jak The Coca-Cola Company drżała przed konkurencją Polo
>> Cockty; na pewno nie spali po nocach.
>> A Kofola nie dała się upaść ani sprzedać i ma się kwitnąco.
>>
> Nie rób z siebie głupka.
> Wiadomo, że Polo Cocta była słabą konkurencją ale Ursus, stocznie,
> Stalowa Wola, huty i wiele innych już tak.
>
> Kofola to firma zagraniczna, głównie chyba czeska.
> Ale to nie Czesi dali dupy, tylko Polska, która była celem "kolorowej
> rewolucji", bo miała więcej bogactw do rozszabrowania.
>
> Z Ukrainą wyszło połowicznie, okupować kraju się nie udało, ale USA
> włożyło już stopę w drzwi.
>
> Teraz jest nagonka na Białoruś. Wiadomo, rozwinięta infrastruktura,
> drogi, elektrownie etc.
>
> No i nie zapominajmy o Białazie, trzecim producentem maszyn ciężkich na
> świecie. "Prywatyzacja" jego byłaby niezłym kąskiem, nie to co Ursusa
> lub FSO.

A komu sprzedaje te maszyny?
Moze nie ma sie co przejmowac tą niewiele znacząca konkurencja?

W Polsce byla Fadroma. I znikla jakos bez sladu.

> Tak, ze nie wyjeżdżaj tu z Polo Coctą, tylko wspomnij o Urodzie, Polfie,
> Kasprzaku i tysiącach innych firm.

Powiem tak - wymien europejkiego producenta magnetofonow.
A odtwarzaczy CD? A radioodbiornikow?

Wiec jaka przyszlosc czekala Kasprzaka?
I kiedy zainwestowali w technologie CD?

Zreszta Kasprzaka nie sprzedano. Byl do konca "panstwowy".

Na Urodzie sie nie znam, ale Polfy jakos dzialaja.
Ilu naukowcow zatrudniaja i jakie badania nowych lekow prowadza,
aby stac sie znaczącym koncernem farmaceutycznym ?

P.S. Pouczajacy byl kiedys wywiad z Shuji Nakamurą, tym od niebieskich
LED i laserow. Jak to dziala w kapitalizmie.

J.

do góry

A kto nadzorował Pan American, Arthur Andersen, Wells Fargo, Alitalia, Blackberry,
.....?


-----
> Kto nadzorował Coca-Colę i Microsoft, ze nie popadły w ruinę i nie zostały
sprzedane?

do góry

Na Twoje szczęście eBay doprowadził do upadku Allegro.


-----
> Wyobrażam sobie, jak The Coca-Cola Company drżała przed konkurencją Polo Cokty; na
pewno nie spali po nocach.

do góry

Wiemy od dawna, jesteś miejscowym głupkiem.


-----
> Ja już nic nie rozumiem.

do góry

W dniu 2022-02-03 o 16:55, J.F pisze:
> On Thu, 3 Feb 2022 16:35:48 +0100, Animka wrote:
>> W dniu 2022-02-03 o 10:59, Olin pisze:
>>> Dnia Thu, 3 Feb 2022 10:32:38 +0100, J.F napisał(a):
>>>
>>>> Solidarnosci wypadaloby podziekowac raczej za brak nadzoru,
>>>> w wyniku czego te przedsiebiorstwa padly w ruine jeszcze przed
>>>> sprzedazą.
>>>
>>> Kto nadzorował Coca-Colę i Microsoft, ze nie popadły w ruinę i nie zostały
>>> sprzedane?
>>
>> Zlikwidowali Wydawnictwo Współczesne, "przejedli księgarnię " Czytelnik"
>> i dziennikarze na tym zyskali, bo pozakladali sobie swoje wydawnictwa, a
>
> A patrzac dalej ... minelo troche lat ... czy wydawnictwa papierowych
> ksiazek maja jeszcze sens?
>
>> przyboczny Wałęsy-cwany i wybitny doradca zorganizował sobie w budynku
>> Wyd. Wsp. swoje wielkie biuro z komputerami, a jego zastępca w
>> Czytelniku na górze zrobił sobie studio telewizyjne Telewizja Polonia z
>> jakimis prostytutkami chwalącymi się swoimi wdziękami.Ta telewizja jest
>> do dziś.
>
> No widzisz - zadbal o rozwoj firmy.
> A co by powstalo pod panstwowym zarzadem?
>
> PWN jeszcze dziala, ale juz od dawna nie jest P.
>
> We wroclawiu powstala wtedy prywatna Telewizja Echo ... i nie musiala
> sie uwlaszczac na panstwowym wydawnictwie.
>
> Uwlaszczyla sie za to Fundacja Prasowa Solidarnosc i spolka Telegraf.

Nie ma co już tego rozstrząsać. Co się stało już się nie cofnie.
Czy widziałeś we Wrocławiu te kilometrowe kolejki ludności po żywność?
Wroclaw dba o swoich biednych mieszkańców.
Ludzie nie wstydzili sie pokazywać swoich twarzy, bo to przecież nie oni
powinni sie wstydzić.
Tyczasem Polska zaczęła znowu wysyłać transporty żywności itd na Ukrainę.
To wygląda tak jakby ten rząd był bardziej związany z Ukrainą niż z
Polską i Polaków ma w ciężkim poważaniu.


--
animka

do góry

Wiesiaczek <c...@v...pl> napisał(-a):

> Wiadomo, że Polo Cocta była słabą konkurencją ale Ursus, stocznie,
> Stalowa Wola, huty i wiele innych już tak.

No i mamy państwową stocznię, w którą ciągle ładuje się kasę.
A obok prywatna, która zarabia.

do góry

On 2022-02-03, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> P.S. Pouczajacy byl kiedys wywiad z Shuji Nakamurą, tym od niebieskich
> LED i laserow. Jak to dziala w kapitalizmie.

Wydaje się, że jakby ktoś miał przejmować, żeby zamknąć to sam musiałby
być bliski monopolu, przynajmniej na poziomie regionalnym. Bo przecież
po co takiemu Philipsowi byłoby ubijać Kasprzaka, gdy były Sony, Akai,
Aiwy, Grundingi, Sanyo, Panasoniki, JVC i kilka innych. Nb. jak zażarta jest
tu konkurencja widać po zniknięciu lub marginalizacji wielu z tych firm.

Przejąć, żeby nadal produkować, miałoby nieco większy sens, ale to też
nie jest jakiś samograj, bo kraj się otwiera, maszyny nie dorównujące
zachodnim standardom, jakość zwykle też, a zacznie znikać tania siła
robocza, więc czy jest sens inwestować i to pewnie sporo?

Chyba takie przejęcia to jedynie żywność i inne podstawowe produkty o
niskiej wartości dodanej (jak np. papier).

--
Marcin

do góry