-
1. Data: 2007-02-23 04:00:29
Temat: treść przesyłek/faksów - 100% pewności ?
Od: " Tomek " <t...@p...onet.pl>
Witam.
Kilkakrotnie zastanawiałem się, jak zabezpieczyć się przy wysyłaniu istotnych
listów poleconych czy faksów. Jeżeli coś wysyłam/faksuję, i chcę, aby w
przyszłości nie było wątpliwości (na przykład przed sądem), że jakieś pismo
faktycznie zostało doręczone.
Metodą dającą taką pewność jest na pewno osobiste wręczenie dokumentu i żądanie
przybicia na kopii potwierdzenia, że zostało przyjęte. Ale tu znowu nasuwa się
wątpliwość, na ile ja mogę czegoś takiego wymagać. Ktoś mi powie, że nie
podbije, i co ja mu zrobię ... ? To raz. Dwa, że nie zawsze można z różnych
względów doręczyć dokument do rąk adresata.
Wtedy trzeba pismo wysłać pocztą lub faksem. Przy wysyłaniu pocztą, zarówno
listem zwykłem czy też poleconym z potwierdzeniem odbioru, adresat może się
wyprzeć. Może powiedzieć, że owszem, przesyłka była, ale przyszła kartka z
życzenia na święta czy cokolwiek. Z faksem podobnie. Niby mam potwierdzenie
nadania, ale nie mam potwierdzenia co do treści.
Jak sobie radzicie z takim problemem ?
Tomek.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2007-02-23 07:56:46
Temat: Re: treść przesyłek/faksów - 100% pewności ?
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
Dnia Fri, 23 Feb 2007 05:00:29 +0100, Tomek napisał(a):
Byłem kiedyś przypadkowym świadkiem metody ekstremalnej. Firma podobno
odmawiała przyjęcia pisma. Ten kto chciał je doręczyć przyszedł z
notariuszem do sekretariatu. Ponieważ spotkał się z kolejną odmową, więc
odczytał treść pisma i zostawił je na biurku sekretarki. Notariusz
sporządził z całego zdarzenia protokół. Jak słyszałem potem o dalszym
losie tej sprawy, to sąd uznał pismo za doręczone.