-
11. Data: 2010-02-28 14:43:49
Temat: Re: transakcja wiazaca?
Od: Uzytkownik <j...@g...com>
On 28 Lut, 08:54, Tomaszek <t...@o...pl> wrote:
Witam,
Dziekuje za zainteresowanie tematem.
>Na razie nie mamy przesłanek ku
> temu, żeby sądzić, że sprzedawca nie chce mu tych pieniędzy oddać.
Wlasciwie jest odwrotnie. Otoz wylicytowana kwota byla niewspolmierna
do wartosci przedmiotu (zanizona) i sprzedawca nawet nie podal numeru
konta, zebym wplacil pieniadze, pomimo licznych prob kontaktu w tej
sprawie. Poprostu w ten sposob odmowil finalizowania transakcji i jak
sie okazalo post factum, nie pierwszy raz. Najwazniejsze jest to, ze w
miedzyczasie otrzymalem komentarz negatywny, oskarzajacy mnie, ze
domagam sie przedmiotu BEZ ZAPLATY (czyli najzwyczajniej usiluje
wyludzic towar). Sprzedajacy odwrocil kota ogonem i w beszczelny
sposob ze mnie zrobil oszusta. Czuje sie bezkarny do tego stopnia, ze
wysyla cyniczne odpowiedzi w stylu 'buahahaha, teraz mnie rozbawiles",
na moje sugestie zgloszenia tego matactwa np. Allegro (co zreszta
uczynilem).
Reasumujac, przedmiot wlasciwie schodzi na dalszy w tej chwili -
chodzi o pryncypia i mozliwosc obrony wlasnej reputacji w inny sposob
niz przy uzyciu tych smutnych 250 znakow ograniczajacyh dlugosc
komentarza. Ja jako kupujacy wylicytowalem produkt, odmowiono mi
sprzedazy owego towaru i w dodatku ukarano za to negatywnym
komentarzem implikujacym moja skrajna nieuczciwosc. No cos tu chyba
nie gra...
Dzieki i pozdrawiam
Uzytkownik