> Patrze, patrze a tu m...@p...onet.pl porozsypywal
> nastepujace haczki:
> > W ciagu ostatnich 8 lat zadałem kilka pytań na grupie, tak jedno na rok :)
> > I muszę powiedzieć że nic się nie zmienia
> > nic konkretnego nie można się tu dowiedzieć, a jeśli już kapniecie jakąś radą to
> > i tak należy ją gdzieś potwierdzić.
> To chyba normalne. Kto nie potwierdza darmowych rad?

w zdecydowanej większości rad udzielanych na pl.comp.os.linux nie trzeba
potwierdzać tylko zastosować. To działa! sprawdzone
Jeśli zadam pytanie: jak napisać skrypt który zrobi to i tamto na serwerze?
To dostne w odpowiedzi kilka wersji skryptów w kilku językach a niektóre z nich
zrobią toitamto i posprzątają po sobie. pełny serwis :)

> > Użyteczność grupy jest 0. korzystam z innych np w tematyce linux czy
> > kulinarskiej. Te mają jakąś przydatnośc, nawet ogromną w moim zawodzie i życiu
> Jak ktos Ci zle poradzi w kwestii gotowania, to co najwyzej sraczki
> dostaniesz. Jak w kwestii prawnej - to bekniesz finansowo.
> > Zaproponuję zamknięcie może pl.soc.prawo a szukającym pomocy od razu udanie się
> > do prawnika i kupienie jakiś sensownych informacji.
> Grupy dyskusyjne sluza zazwyczaj (a przynajmniej ja je tak traktuje)
> jako zrodlo wskazowek i porad a nie 100% pewnych informacji. Mozesz wiec
> dostac porade, gdzie znalezc dany przepis, na co zwroci uwage itp. Jesli
> liczysz na cos wiecej - idz do prawnika i plac kupe kasy.

A moze jednak chodzi o kompetencje?
Na grupie pl.comp.os.linux siedzą fachowcy w dużej części administratorzy
a tu?
prawnicy raczej siedzą i trzepią kasiure gdzie indziej.

> > Co wy na to?
> Jw.
> > A jeśli chodzi o mój problem
> > to moge udzielić rady takiej że tu jest wszystko wyłożone
> > http://www.prawnik.net.pl/pwi/faq10.htm
> Wzruszajace.

no i prawdziwe


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> On 2007-03-01 15:06, m...@p...onet.pl wrote:
> > Witam
> > W ciagu ostatnich 8 lat zadałem kilka pytań na grupie, tak jedno na rok :)
> > I muszę powiedzieć że nic się nie zmienia
> > nic konkretnego nie można się tu dowiedzieć, a jeśli już kapniecie jakąś radą to
> > i tak należy ją gdzieś potwierdzić.
> > Użyteczność grupy jest 0. korzystam z innych np w tematyce linux czy
> > kulinarskiej. Te mają jakąś przydatnośc, nawet ogromną w moim zawodzie i życiu
> > Zaproponuję zamknięcie może pl.soc.prawo a szukającym pomocy od razu udanie się
> > do prawnika i kupienie jakiś sensownych informacji.
> > Co wy na to?
> > A jeśli chodzi o mój problem
> > to moge udzielić rady takiej że tu jest wszystko wyłożone
> > http://www.prawnik.net.pl/pwi/faq10.htm
> >
> > Znaczy jeśli stworzyłem stronę www będąc zatrudniony jako administrator anie
> > webmaster to ja mam prawa autorskie do niej.
>
> Polemizowałbym. Z samej cytowanej przez Ciebie strony wynika, że
> >>zasadnicze znaczenie dla stosowania omawianej regulacji ma
> stwierdzenie czy program komputerowy powstał "w wyniku wykonywania
> obowiązków ze stosunku pracy"<<. Nie oznacza to jednak, że treść umowy o
> pracę ma decydujące znaczenie. Moim zdaniem zlecenie administratorowi
> napisanie strony www jest czasowym powierzeniem pracownikowi innej pracy
> o którym mowa w art. 42 § 4 kp. Takie powierzenie powoduje, że do
> obowiązków pracownika wchodzi napisanie strony www.

Pewnie masz rację. Ale jeśli nie miał tego w obowiązkach i zrobił ot tak bo
uważał że powinno być. Wtedy to co zrobił jest jego własnością
Ciekawiło by mnie jednak jeszcze co to jest zlecenie wykonania pracy...
czy musi być pisemne czy wystarczy ustne? Jak udowodnić że ustne zaistniało?
Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dnia Fri, 02 Mar 2007 12:43:52 +0100, morgotchWYTNIJTO napisał(a):

> czy musi być pisemne czy wystarczy ustne? Jak udowodnić że ustne
> zaistniało? Pozdrawiam

Zapytaj na pl.comp.os.linux
MSPANC

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
==> http://olgierdrudak.com <==

do góry

> Dnia Fri, 02 Mar 2007 12:43:52 +0100, morgotchWYTNIJTO napisał(a):
>
> > czy musi być pisemne czy wystarczy ustne? Jak udowodnić że ustne
> > zaistniało? Pozdrawiam
>
> Zapytaj na pl.comp.os.linux
> MSPANC
>

Ale szkoda! że w wątku dotyczącym praw autorskich w kontekscie wykonywanej pracy
nie miałeś nic do powiedzenia




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dnia Fri, 02 Mar 2007 13:18:22 +0100, morgotchWYTNIJTO napisał(a):

>> > czy musi być pisemne czy wystarczy ustne? Jak udowodnić że ustne
>> > zaistniało? Pozdrawiam
>>
>> Zapytaj na pl.comp.os.linux
>> MSPANC
>>
> Ale szkoda! że w wątku dotyczącym praw autorskich w kontekscie
> wykonywanej pracy nie miałeś nic do powiedzenia

Może dlatego, że sądziłem, że potrafisz spytać Uncle Google'a
http://groups.google.pl/groups?q=prawo%20autorskie%2
0pracownik%
20programista&ie=UTF-8&oe=UTF-8&aq=t&rls=org.mozilla
:pl:official&client=firefox-
a&um=1&sa=N&tab=wg

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
==> http://olgierdrudak.com <==

do góry

Dnia 02-03-2007 o 12:35:30 <m...@p...onet.pl> napisał(a):

>>> A jeśli chodzi o mój problem
>>> to moge udzielić rady takiej że tu jest wszystko wyłożone
>>> http://www.prawnik.net.pl/pwi/faq10.htm
>> Wzruszajace.
> no i prawdziwe

Pewnie. W koncu pytanie z gatunku "gdzie w komputerze jest ten 'power',
ktory kazali wcisnac" ;)

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.

do góry