eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoszkola muzyczna - egzaminy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2006-06-25 16:25:55
    Temat: szkola muzyczna - egzaminy
    Od: "Sarna" <G...@V...net>

    Córka 14- letnia zdawala egzaminy kwalifikacyjne do szkoly muzycznej. Byla
    starannie przygotowana i czula tez, ze wypadla dobrze.Egzaminy skladaly sie
    z czesci praktycznej, czyli gra na instrumencie i cwiczenia rytmiczno-
    ruchowe, oraz z czesci teoretycznej. Po zaliczeniu czesci praktycznej,
    odbyly sie egzaminy pisemne. Po ogloszeniu wyników egzaminu, okazalo sie, ze
    pisemny nie byl zaliczony. Po wielokrotnych próbach i przeszkodach
    stawianych przez dyrekcje udalo sie otrzymac pozwolenie na wglad i
    otrzymania kopii czesci pisemnej. Oczywiscie udostepniono do wgladu i
    zrobiono kopie tylko 1/3 czesci pracy pisemnej, która wypadla najslabiej i
    ta czesc byla poprawiana korektorem i napewno nie przez corke. Poza tym
    tlumaczono mi, ze 2/3 czesci tej pracy pisemnej nie wlicza sie do calosci
    egzaminu, co oczywiscie mozna bylo odebrac, jako jawne kretactwo. Wobec tego
    mam takie pytanie; w jaki sposób mozna zalatwic ta sprawe, jesli wizytator
    nadzorujacy szkole jest w bliskiej komitywie z dyrektorem i staje po jego
    stronie. Ewidentne jest to, ze egzamin córka zdala, a próbowano wmówic, ze
    nie. Jakie kroki mozna poczynic najrozsadniej, gdzie sie zwrócic najpierw z
    ta sprawa, w jakiej formie, to zalatwic najefektywniej?

    z gory dziekuje za odpowiedzi

    pozdrawiam

    Kinga



  • 2. Data: 2006-06-25 16:41:58
    Temat: Re: szkola muzyczna - egzaminy
    Od: "Michał" <m...@o...pl>

    Nawet jeśli wygrasz, to córkę uwalą na samym dyplomie za parę lat.


  • 3. Data: 2006-06-25 21:10:14
    Temat: Re: szkola muzyczna - egzaminy
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:449eb924$0$3528$ed2619ec@ptn-nntp-reader01.plus
    .net
    Sarna <G...@V...net> pisze:

    > Córka 14- letnia zdawala egzaminy kwalifikacyjne do szkoly muzycznej.
    > Byla starannie przygotowana i czula tez, ze wypadla dobrze.Egzaminy
    > skladaly sie z czesci praktycznej, czyli gra na instrumencie i
    > cwiczenia rytmiczno- ruchowe, oraz z czesci teoretycznej. Po zaliczeniu
    > czesci praktycznej, odbyly sie egzaminy pisemne. Po ogloszeniu wyników
    > egzaminu, okazalo sie, ze pisemny nie byl zaliczony. Po wielokrotnych
    > próbach i przeszkodach stawianych przez dyrekcje udalo sie otrzymac
    > pozwolenie na wglad i otrzymania kopii czesci pisemnej. Oczywiscie
    > udostepniono do wgladu i zrobiono kopie tylko 1/3 czesci pracy
    > pisemnej, która wypadla najslabiej i ta czesc byla poprawiana
    > korektorem i napewno nie przez corke. Poza tym tlumaczono mi, ze 2/3
    > czesci tej pracy pisemnej nie wlicza sie do calosci egzaminu, co
    > oczywiscie mozna bylo odebrac, jako jawne kretactwo. Wobec tego mam
    > takie pytanie; w jaki sposób mozna zalatwic ta sprawe, jesli wizytator
    > nadzorujacy szkole jest w bliskiej komitywie z dyrektorem i staje po
    > jego stronie. Ewidentne jest to, ze egzamin córka zdala, a próbowano
    > wmówic, ze nie. Jakie kroki mozna poczynic najrozsadniej, gdzie sie
    > zwrócic najpierw z ta sprawa, w jakiej formie, to zalatwic
    > najefektywniej?
    Skarga do CEA (Centrum Edukacji Artystycznej www.cea.art.pl, pewnie niewiele
    da ale nie odpuszczaj, manipulacje przy egzaminach do szkół podległych tej
    instytucji są nagminne). Zapoznaj się z regulaminem egzaminów wstępnych,
    statutem - tam szukaj, zwróć się do rady tej szkoły.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1