-
1. Data: 2007-12-11 17:48:31
Temat: szkoda całkowita
Od: "R." <g...@o...pl>
Witam
Mam pytanie odnosnie kolejnosci postepowania w przypadku wystapienia szkody
całkowitej, auto ma wykupione AC. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał (pozlizg)
przod rozbity. Kiedy wartosc szkody przekroczy 70 % wartosci auta na dzien
zdarzenia - wtedy wystepuje - szkoda calkowita. W tym momencie
ubezpieczyciel wycenia wartośc naprawy i pozostała dobra czesc samochodu
(ktora jest bez szwanku w tym przypadku). Jaki otrzymam pismo w ktorym mnie
informuja ze wartośc odszkodowania wynosi tyle .... a pozostała czesc tyle
... to czy musze sie z nia zgodzić ?
W sumie mam otrzymac wartosc auta na dzien zdarzenia czyli (naprawa)czesc w
kwocie odszkodowania aczesc w dobrej czesci auta.
Pytanie co zrobic z wrakiem (walniety przod auta, szyba cała, przesuniety
słupek od kierowcy, nie mozna otworzyc drzwi, silnik odpala za kazdym razem,
nic z niego nie cieknie).
Jesli sie z nia nie bede zgadzał - z ta wycena rzeczoznawcy a juz słysze ze
kombinuje to kto rozpatruje moje odwołanie ?
Jakies uwagi - porady, spostrzezenia, po prosze
pozdrawiam
R.
-
2. Data: 2007-12-11 19:10:29
Temat: Re: szkoda całkowita
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
R. wrote:
> W tym
> momencie ubezpieczyciel wycenia wartośc naprawy i pozostała dobra czesc
> samochodu (ktora jest bez szwanku w tym przypadku). Jaki otrzymam pismo
> w ktorym mnie informuja ze wartośc odszkodowania wynosi tyle .... a
> pozostała czesc tyle ... to czy musze sie z nia zgodzić ?
Nie.
Zawsze od decyzji możesz się odwołać.
> Pytanie co zrobic z wrakiem (walniety przod auta, szyba cała,
> przesuniety słupek od kierowcy, nie mozna otworzyc drzwi, silnik odpala
> za kazdym razem, nic z niego nie cieknie).
Naprawić i jeździć dalej. Mój miał szkodę całkowitą trzy razy.
Albo sprzedać na cześci.
Wszytko zależy co się bardziej opłaca.
> Jesli sie z nia nie bede zgadzał - z ta wycena rzeczoznawcy a juz
> słysze ze kombinuje to kto rozpatruje moje odwołanie ?
Na pismie powinno być napisane jak się odwołać.
-
3. Data: 2007-12-11 19:38:05
Temat: Re: szkoda całkowita
Od: "William" <n...@m...mnie.pl>
> ... to czy musze sie z nia zgodzić ?
Nie.
> Jakies uwagi - porady, spostrzezenia, po prosze
> pozdrawiam
W znanych mi przypadkach pierwszą propozycję za wrak składał laweciarz a
potem sami zaczynali dzwonić "blacharze". Tak więc wartosć wraku rynek
szybko sam wycenia. Jeśli ta kwota + odszkodwanie cię zadowala to
sprzedajesz wrak i tyle. Jeśli nie to odpowiadasz na propozycę odmowinie i
proponujesz TU swoją cenę lub odkupienie wraku. Na razie jesteście na etapie
polubownych negocjacji.
-
4. Data: 2007-12-11 19:55:40
Temat: Re: szkoda całkowita
Od: KsZZysiek <kszysiek@____tlen.pl>
> przod rozbity. Kiedy wartosc szkody przekroczy 70 % wartosci auta na dzien
> zdarzenia - wtedy wystepuje - szkoda calkowita. W tym momencie
> ubezpieczyciel wycenia warto?c naprawy i pozostała dobra czesc samochodu
> (ktora jest bez szwanku w tym przypadku). Jaki otrzymam pismo w ktorym mnie
> informuja ze warto?c odszkodowania wynosi tyle .... a pozostała czesc tyle
> ... to czy musze sie z nia zgodzić ?
Ubezpieczyciel ma ci wtedy wypłacic 70% wartosci auta ... jesli chce
mniej to idź do sądu. Oczywiście mowa o AC. Z OC jest to 99.99% :)
--
Krzysiek, Krakow, http://kp.oz.pl/