-
1. Data: 2002-05-31 13:51:25
Temat: straz pozarna i mandacik
Od: Hubert Kwiatecki <h...@p...onet.pl>
Witam wszystkich
Wczoraj zawitala do mnie straz pozarna. Jakis "zyczliwy" czlowiek ich
wezwal, bo czul dym i niemily zapach. W sumie chodzilo o to, ze brat
spalil bulke. Zamiast ja rozmrozic to ja przypiekl. Bylo pelno dymu,
wiec otworzylem okna, przewietrzylo sie i juz. Zadnego ogna itd. Tylko
dym. Po okolo 20 min. zjawili sie dzielni chlopcy. Nie chcieli wejsc
do domu, nic nie ogladali. Spisali tylko z dowodu i pa.
Czy moga mi wlepic mandat???
Jesli tak to na jakiej podstawie?
Ile moze mnie to kosztowac?
Czy moznaby sie od ewentualnego mandatu odwolywac i czy bylby sens?
Pozdrawiam
hubikon
-
2. Data: 2002-05-31 14:00:21
Temat: Re: straz pozarna i mandacik
Od: Remek <b...@p...onet.pl>
> Witam wszystkich
> Wczoraj zawitala do mnie straz pozarna. Jakis "zyczliwy" czlowiek ich
> wezwal, bo czul dym i niemily zapach. W sumie chodzilo o to, ze brat
> spalil bulke. Zamiast ja rozmrozic to ja przypiekl. Bylo pelno dymu,
> wiec otworzylem okna, przewietrzylo sie i juz. Zadnego ogna itd. Tylko
> dym. Po okolo 20 min. zjawili sie dzielni chlopcy. Nie chcieli wejsc
> do domu, nic nie ogladali. Spisali tylko z dowodu i pa.
Dlaczego dales sie spisac. Z tego co mi wiadomo policja ma prawo zadac
Twoich danych osobowych z dowodu
-
3. Data: 2002-05-31 14:50:20
Temat: Re: straz pozarna i mandacik
Od: "lord" <r...@p...onet.pl>
mialem systuacje taka ze spalil mi sie samochod i ktos wezwal straz ktora
przyjechala i dogasila szczatki.
takze mnie spisali ale nic nie dostalem zadnego mandatu ani zadnych
pieniedzy nie musialem im wplacac , spisuja pewnie po to aby moc
usprawiedliwic swoj wyjazd za ktory dostaja pieniadze
wg nie powinienies sie martwic
-
4. Data: 2002-05-31 21:16:23
Temat: Re: straz pozarna i mandacik
Od: Hubert Kwiatecki <h...@p...onet.pl>
On Fri, 31 May 2002 16:50:20 +0200, "lord" <r...@p...onet.pl>
wrote:
>mialem systuacje taka ze spalil mi sie samochod i ktos wezwal straz ktora
>przyjechala i dogasila szczatki.
>takze mnie spisali ale nic nie dostalem zadnego mandatu ani zadnych
>pieniedzy nie musialem im wplacac , spisuja pewnie po to aby moc
>usprawiedliwic swoj wyjazd za ktory dostaja pieniadze
>wg nie powinienies sie martwic
>
eh, mam taka nadzieje
inaczej bedzie to najdrozsza bulka w mojej historii
pozdrawiam
Hubert
-
5. Data: 2002-05-31 21:20:09
Temat: Re: straz pozarna i mandacik
Od: Hubert Kwiatecki <h...@p...onet.pl>
On Fri, 31 May 2002 16:00:21 +0200, Remek <b...@p...onet.pl>
wrote:
>
>> Witam wszystkich
>> Wczoraj zawitala do mnie straz pozarna. Jakis "zyczliwy" czlowiek ich
>> wezwal, bo czul dym i niemily zapach. W sumie chodzilo o to, ze brat
>> spalil bulke. Zamiast ja rozmrozic to ja przypiekl. Bylo pelno dymu,
>> wiec otworzylem okna, przewietrzylo sie i juz. Zadnego ogna itd. Tylko
>> dym. Po okolo 20 min. zjawili sie dzielni chlopcy. Nie chcieli wejsc
>> do domu, nic nie ogladali. Spisali tylko z dowodu i pa.
>
>Dlaczego dales sie spisac. Z tego co mi wiadomo policja ma prawo zadac
>Twoich danych osobowych z dowodu
inne sluzby chyba tez, ale nie wiem, nie jestem prawnikiem
BTW w jakiej ustawie/ rozporzadzeniu moglbym znalezc jakies informacje
w tej dziedzinie?
Pozdrawiam
Hubert
-
6. Data: 2002-06-03 09:11:45
Temat: Re: straz pozarna i mandacik
Od: l/e/h <l...@...pl.invalid>
Hubert Kwiatecki <h...@p...onet.pl> skribis:
>Czy moga mi wlepic mandat???
za co ?? za przypalenie bulki ? moze kazdej zonie ktora przypali mezowi
obiad tez by wlepiali mandat :) ?
Pozdrawiam, Leh
--
Ciekawa strona: <http://blueheaven.prv.pl>
Wszystkie twierdzenia sa w pewnym sensie prawdziwe, w pewnym sensie falszywe,
w pewnym sensie bez sensu, w pewnym sensie prawdziwe i falszywe zarazem,
w pewnym sensie zas prawdziwe, falszywe i bez sensu zarazem. {sri}