> No i co zmieni fakt, że nie odbierzesz listów z sądu.

Spamów nie odbieram, a jako, że nie oczekiwałem listu z sądu toteż jest to
dla mnie spam. A jak mnie nie znajdą, to co mnie obchodzi jakiś wyrok?

+inż.prawa+

do góry

> A jak mnie nie znajdą, to co mnie obchodzi jakiś wyrok?

Sąd nie będzie nikogo szukał za bardzo, bo do wydania wyroku
niezbędne mu to nie jest. Ale komornik albo policja szukać będą
już na podstawie tego wyroku dokładniej i wytrwalej.

do góry

Witam wszystkich, moja sprawa dotyczy po częsci tego samego co problem Xeny.
Mianowicie sąd również zwrócił się do mojego stowarzyszenia o dostarczenie w
terminie 7 dni Regonu na stosownych formularzach. Problem polega na tym, że
pismo przyszło w listopadzie a my bezposrednio nie otrzymujemy poczty, ktora
przychodzi na adres siedziby. List odebrala pani, ktora pracuje w tej instytucji,
udostępniają nam tam lokal jako siedzibę. Termin minal a dopiero dzisiaj list trafil
w
moje rece. Niezwlocznie chce ta sprawe w sadzie zalatwic i dowiezc wymagane
dokumenty. Martwi mnie jednak to co w tym przypadku z grzywną, którą sąd chcial
nas ponaglic? Oczywiscie zostanie wszystko przeze mnie dostarczone do sądu juz
jutro ale czy wtedy mam pewność ze tej grzywny nie bedzie czy sąd mi powie ze i
tak mnie i innych czlonkow ukara bo dostarczylismy po terminie? Mam nadzieje ze
sprawa zakonczy sie pozytywnie. Moze mi ktos doradzi co napisać w pismie
przewodnim do tej sprawy? Jesli przy rejestracji stowarzyszenia podano adres do
korespondencji inny niz siedziba to czemu teraz sąd wyslal list na adres siedziby:)?
Czy doniesienie Regonu wiąze sie z jakimis opłatami? 150 zł mysle ze chyba nie
bede za wprowadzenie zmian musial placic:) Z góry dziekuje za odpowiedź.

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

Witam wszystkich, moja sprawa dotyczy po częsci tego samego co problem Xeny.
Mianowicie sąd również zwrócił się do mojego stowarzyszenia o dostarczenie w
terminie 7 dni Regonu na stosownych formularzach. Problem polega na tym, że
pismo przyszło w listopadzie a my bezposrednio nie otrzymujemy poczty, ktora
przychodzi na adres siedziby. List odebrala pani, ktora pracuje w tej instytucji,
udostępniają nam tam lokal jako siedzibę. Termin minal a dopiero dzisiaj list trafil
w
moje rece. Niezwlocznie chce ta sprawe w sadzie zalatwic i dowiezc wymagane
dokumenty. Martwi mnie jednak to co w tym przypadku z grzywną, którą sąd chcial
nas ponaglic? Oczywiscie zostanie wszystko przeze mnie dostarczone do sądu juz
jutro ale czy wtedy mam pewność ze tej grzywny nie bedzie czy sąd mi powie ze i
tak mnie i innych czlonkow ukara bo dostarczylismy po terminie? Mam nadzieje ze
sprawa zakonczy sie pozytywnie. Moze mi ktos doradzi co napisać w pismie
przewodnim do tej sprawy? Jesli przy rejestracji stowarzyszenia podano adres do
korespondencji inny niz siedziba to czemu teraz sąd wyslal list na adres siedziby:)?
Czy doniesienie Regonu wiąze sie z jakimis opłatami? 150 zł mysle ze chyba nie
bede za wprowadzenie zmian musial placic:) Z góry dziekuje za odpowiedź.

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry