Mam taki temat
W środę uprawomocni mi się pozwolenie na budowę a od wczoraj ściga mnie
goniec z sądu żeby wręczyć wezwania na sprawę którą wytoczył mi sąsiad w
sprawie granicy którą chce przesunąć przez zasiedzenie. Teraz budynek mam
oddalony 4m od granicy niefortunnego sąsiada, ale on walczy o trzy metry.
Za tydzień mam lać fundament.
1
Co mi grozi jak odbiorę wezwanie?
2
Czy mogę dalej lać fundament czy muszę zatrzymać budowę?
3
Jeżeli sąsiad wygra sprawę to czy z uwagi na odległość od jego granicy 1m
będę musiał kuć fundament czy z uwagi że urząd wydał zgodę na budowę w
oparciu o aktualne mapki geodezyjne budynek już będzie mógł zostać w miejscu
usytuowania?

Proszę o pomoc kogoś zorientowanego w takich sprawach.

Irek