-
21. Data: 2009-10-15 22:26:57
Temat: Re: sprawa spadkowa
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Jacek23 wrote:
>
>> Wez głęboki oddech policz do 10.
>>
> wykonano.
>
>>
>> Z konta ojca, czy z konta wspólnego.
>>
>
> konto bylo tylko na ojca.
pozamiatane.
zeby dowieść, że na indywidualnym koncie ojca były pieniądze wspolne i
ze cokolwiek ci sie z pieniedzy teoretycznie tylk ojca nalezy, to
musiałbyś chyba wróżkę znaleść. Ale prawnicy są lepsi od wróżek.
-
22. Data: 2009-10-15 22:30:04
Temat: Re: sprawa spadkowa
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Jacek23 wrote:
>
>> Jeżeli nie potrafisz udowodnić, że te pieniądze istnieją, to
>> niezależnie ile
>> zażąda prawnik - niewarta (świeczki).
>
>
> No przeciez skoro sad na wniosek zabezpieczy wszystko w mieszkaniu
> rozumiem no to i znajdzie pieniadze nie?
>
:)
sąd wyśle do ojca pisemko, że od tej chwili nie wolno mu tej kasy tknąć
bo sąd ją zabezpiecza. I na tym sie dzialanie sadu zapewne skończy.
Jak kiedys tam bedziesz mial dowod, ze ojciec sądu nie posluchal, to sąd
w majestacie prawa posadzi ojca na pare miesiecy do pierdla za
niewykonanie wyroku sadu i nakaze mu zwrot. A ty z tym wyrokiem bedziesz
sobie mogl isc do komornika, a komornik napisze pisemno do ojca, ze ma
oddac, bo jest wyrok sadu, a potem do ciebie, ze sie nie udalo sciagnac
bo ojciec nic nie ma,
ot tyle.
-
23. Data: 2009-10-15 22:31:18
Temat: Re: sprawa spadkowa
Od: "Jacek23" <j...@p...pl>
Ni o pisałeś dawniej, że ojciec przepija pieniądze, nie daje matce nic na
życie.
pisalem ze pije, i nie daje na zycie tylko odklada, ale to nie ma chyba
znaczenia juz w tej chwili.
--
j...@p...pl / gg: 207344
http://picasaweb.google.pl/Jacek23333
http://www.wigry.win.pl
-
24. Data: 2009-10-15 22:34:05
Temat: Re: sprawa spadkowa
Od: "Jacek23" <j...@p...pl>
Niepotrzebny Ci adwokat. Sam oddaj sprawę do sądu, poproś o zwolnienie od
kosztów sądowych.
no tak tylko ze ja sie na tym zupelnie nie znam i to byla by pierwsza sprawa
w sadzie, pierwszy wogole kontakt z sadem..........no i Witek pisze ze
"pozamiatane".
--
j...@p...pl / gg: 207344
http://picasaweb.google.pl/Jacek23333
http://www.wigry.win.pl
-
25. Data: 2009-10-15 22:37:04
Temat: Re: sprawa spadkowa
Od: Roman Rumpel <r...@s...gazeta.pl>
Jacek23 pisze:
>
>> Jeżeli nie potrafisz udowodnić, że te pieniądze istnieją, to
>> niezależnie ile
>> zażąda prawnik - niewarta (świeczki).
>
>
> No przeciez skoro sad na wniosek zabezpieczy wszystko w mieszkaniu
> rozumiem no to i znajdzie pieniadze nie?
>
Nie. Nie znajdzie. Sąd nie przyjdzie nic zabezpieczać. Sąd nie przyjdzie
spisywać inwentarza niespodziewanie dla ojca, na następny dzień po Twoim
wniosku.
Odpowiadając również na Twojego poprzedniego posta, gdzie napisałeś:
Od postanowienia o zabezpieczeniu spadku, a także postanowienia o
oddaleniu wniosku o zabezpieczenie oraz uchylającego zabezpieczenie
przysługuje apelacja. Na pozostałe postanowienia sądu w sprawie
zabezpieczenia, np. o zmianie środka zabezpieczenia, przysługuje zażalenie.
Ojciec dostanie to postanowienie. Zakładasz, ze ukrywa forsę. Nie
zakładasz, że jest idiotą, ale zakładasz, że mając czas na zaskarżenie,
nie zdoła ukryć kasy przed uprawomocnieniem się orzeczenia o
zabezpieczeniu? No to Ty co najmniej naiwny jesteś.
A Ci prawnicy, co Ci udzielili porad, to kodeks czytali, kasę wezmą, ale
nie zrozumieli o co Ci chodzi, albo udają, ze nie zrozumieli.
Pytania moje i innych tutaj zadawane mają właśnie na celu ustalenie ile
na sprawie można stracić;)
--
Roman Rumpel Skype: rumpel.roman www.rumpel.pl
"Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak
blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys,
piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak
-
26. Data: 2009-10-15 22:37:25
Temat: Re: sprawa spadkowa
Od: Roman Rumpel <r...@s...gazeta.pl>
Animka pisze:
>> No przeciez skoro sad na wniosek zabezpieczy wszystko w mieszkaniu
>> rozumiem no to i znajdzie pieniadze nie?
>
> Niepotrzebny Ci adwokat. Sam oddaj sprawę do sądu, poproś o zwolnienie
> od kosztów sądowych.
>
:)
--
Roman Rumpel Skype: rumpel.roman www.rumpel.pl
"Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak
blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys,
piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak
-
27. Data: 2009-10-15 23:55:30
Temat: Re: sprawa spadkowa
Od: Animka <animka@to...nie.ja.wp.pl>
Jacek23 pisze:
>
>
> Ni o pisałeś dawniej, że ojciec przepija pieniądze, nie daje matce nic na
> życie.
>
> pisalem ze pije, i nie daje na zycie tylko odklada, ale to nie ma chyba
> znaczenia juz w tej chwili.
Ma znaczenie, bo to był dorobek wspólny Twoich rodziców i Tobie część się
należy.
--
animka
-
28. Data: 2009-10-15 23:57:58
Temat: Re: sprawa spadkowa
Od: Animka <animka@to...nie.ja.wp.pl>
Jacek23 pisze:
>
> Niepotrzebny Ci adwokat. Sam oddaj sprawę do sądu, poproś o zwolnienie od
> kosztów sądowych.
>
> no tak tylko ze ja sie na tym zupelnie nie znam i to byla by pierwsza
> sprawa w sadzie, pierwszy wogole kontakt z sadem..........no i Witek
> pisze ze "pozamiatane".
Jak nie będziesz miał adwokata, który będzie tylko myślał o tym, żeby Cię
obskubać, to obowiązkiem sędziego jest taka mała opieka nad powodem.
--
animka
-
29. Data: 2009-10-16 01:05:05
Temat: Re: sprawa spadkowa
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Animka wrote:
to obowiązkiem sędziego jest taka mała opieka nad powodem.
>
akurat
jeszcze moze za to op.. dostac
-
30. Data: 2009-10-16 11:15:07
Temat: Re: sprawa spadkowa
Od: "Jacek23" <j...@p...pl>
Ma znaczenie, bo to był dorobek wspólny Twoich rodziców i Tobie część się
należy.
pozostaje kwestia zabezpieczenia, co jak pisza ludzie nie latwe.
--
j...@p...pl / gg: 207344
http://picasaweb.google.pl/Jacek23333
http://www.wigry.win.pl