-
1. Data: 2005-11-10 10:02:34
Temat: sprawa sadowa za koszty leczenia ktorego nie oczekiwalam ----HELP
Od: "Joanna" <j...@w...pl>
Witam,
zapadł w mojej sprawie wyrok nakazujacy mi zaplate za koszty leczenia
szpitalnego ok. 750 zł (+ koszty sprawy komornika ok. 700zł), nie
uczestniczylam w rozprawie, ponieważ mam inny adres zamieszkania niż
zameldowania i o wszystkim dowiedziałam się po fakcie.
Złożyłam odwołanie od wyroku, czekam i czekam na przywrócenie terminu.
Międzyczasie zaczął mnie poszukiwać komornik, dotarł do pracy:((
Po krótce. W 2003 roku udzielono mi pomocy medycznej, zabrano nieprzytomną
do szpitala (bez mojej woli ani zgody) po tym jak chorując na depresję,
zażyłam leki nasenne. Nie ja wzywałam karetkę, ale mój były chłopak.
Nie byłam wówczas ubezpieczona, ponieważ pracowałam na umowę o dzieło w
redakcji zarabiając notabene mniej niż składka zdrowotna (ok. 170zł
kosztowała). Miałam i nadal mam bardzo złą sytuację materialną. Obecnie
pracuję na pół etatu i mam stwierdzoną osobowość z rysem depresyjnym.
Czy mam jakiekolwiek szanse na umorzenie kosztów leczenia?? czy powinnam
dochodzić czegokolwiek czy skulić ogon i poprosić o rozłożenie kosztów na
raty i spłacać?
Jeśli mam szansę proszę o podanie informacji gdzie się zgłosić lub na jakich
aktach prawnych powinnam się oprzeć?
Dziękuję bardzo.
Pozdrawiam, Joanna