-
1. Data: 2007-11-13 21:26:46
Temat: spadek i lokata
Od: "cooler33" <c...@i...pl>
witam
zacznę ab ovo: niecałe dwa lata temu zmarł drugi mąż mojej matki.w
testamencie zapisał mieszkanie do podzału pomiędzy matkę,mnie,mojego brata i
swoją wnuczkę.
po pewnym czasie okazało się że w banku jest jeszcze lokata (o której matka
nie wiedziała) i której wspołwłaścicielem jest wnuk zmarłego.podobno jestto
spora suma.
moje pytanie jest następujące: czy ja,brat i matka mamy prawo do części tej
lokaty i jak to po kolei załatwiać jeśli to możliwe to bez udziału
adwokata-krwiopijcy :) ?
pozdrawiam
-
2. Data: 2007-11-14 03:20:20
Temat: Re: spadek i lokata
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
cooler33 pisze:
> moje pytanie jest następujące: czy ja,brat i matka mamy prawo do części tej
> lokaty i jak to po kolei załatwiać
być może tak, być może nie
zależy m.in.od treści testamentu i wartości lokaty i mieszkania...
a jest już postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku?
KG
-
3. Data: 2007-11-14 11:40:30
Temat: Re: spadek i lokata
Od: Paweł <g...@w...pl>
Zbyt mało informacji aby udzielić wyczerpującej odpowiedzi.
Jednak sugerują podjęcie następujących kroków:
1. wniosek do sądu o stwierdzenie nabycia spadku ( w załączeniu
testament)
- jeżeli w treści testamentu nie ma nic odnośnie lokaty, to należy we
wniosku napisać, że wg Waszych informacji w takim a takim banku są
środki pieniężne które były własnością spadkodawcy.
To, czy ktokolwiek z Was będzie dziedziczył te środki zależy między
innymi od tego czy spadkodawca nie sporządził dyspozycji bankowej na
wypadek śmierci odnośnie tych środków. Jeśli tak, to będą one w
całości wyłączone z masy spadkowej.
Paweł
-
4. Data: 2007-11-14 20:08:05
Temat: Re: spadek i lokata
Od: janist <j...@o...pl>
Paweł pisze:
>
> To, czy ktokolwiek z Was będzie dziedziczył te środki zależy między
> innymi od tego czy spadkodawca nie sporządził dyspozycji bankowej na
> wypadek śmierci odnośnie tych środków. Jeśli tak, to będą one w
> całości wyłączone z masy spadkowej.
>
Do rechunkow wspolnych nie ma dyspozycji na wypadek smierci.
janist