-
1. Data: 2005-01-25 22:56:34
Temat: spadek-czy tak można?
Od: "Todi" <g...@p...onet.pl>
Zastanawia mnie taka sytuacja:
Załóżmy że zmarła osoba która miała konto w banku internetowym , przyjmijmy
że byłbym jedynym spadkobiercą tej osoby.
Jak wiadomo gdy powiadomię bank o śmierci właściciela konta to bank nie
wypłaci spadkobiercy pieniędzy dopóki ten nie przedstawi wyroku z sądu o
nabyciu spadku(a nawet jeżeli przedstawi to banki i tak często odstawiają
różne numery żeby utrudnić dostęp do pieniędzy) co trwa przy dobrych
układach min pół roku. Jakby było tego mało to bank przetrzymuje pieniądze
do tego czasu na nieoprocentowanym koncie.
Żeby tego uniknąć opracowałem taki plan:
1 Nie powiadamiam banku o śmierci właściciela konta
2 Zakładam w tym samym banku konto dla siebie
3 Przelewam pieniądze z konta zmarłej osoby na własne konto
4 Po wszystkim powiadamiam bank o śmierci właściciela konta
5 Zakładam sprawę spadkową
Oczywiście nie uszczuplam w ten sposób budżetu państwa, gdyż podatek od
spadku płaci się od pieniędzy które właściciel konta miał w chwili
śmierci(nie o to mi chodzi) więc IMHO skarbowka nie powinna się czepiać ,
chodzi głównie o uniknięcie problemów z bankami.
Pytanie:Czy to wszystko jest legalne , czy coś mi grozi zakładając złą wolę
banku i prokuratora(tzn. bankowcy nie lubią mnie i chcą mi zrobić kuku) ,
przypominam że jestem jedynym spadkobiercą więc formalnie nikt nie powinien
mieć roszczeń.
??
Todi
-
2. Data: 2005-01-25 23:29:08
Temat: Re: spadek-czy tak można?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Todi" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ct6ioo$mlf$1@korweta.task.gda.pl...
Jeśli ktoś się zorientuje, że dokonano w imieniu zmarłego operacji po jego
śmierci, to grozi Ci odpowiedzialność karna. W zależności od tego, czy
wejdziesz na jego hasło, czy na swoje jako pełnomocnik, to różne
kwalifikacje prawne mogą być. Jeśli rzeczona osoba żyje, to ja bym jednak
poprosił ją o dyspozycję na wypadek śmierci. Wówczas bank wypłaca osobie
wskazanej, jeśli się nie mylę.
-
3. Data: 2005-01-26 11:04:57
Temat: Re: spadek-czy tak można?
Od: Andrzej Kłos <a...@k...wp.pl>
Dnia 05-01-26 00:29, Użytkownik Robert Tomasik napisał :
> Użytkownik "Todi" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:ct6ioo$mlf$1@korweta.task.gda.pl...
>
> Jeśli ktoś się zorientuje, że dokonano w imieniu zmarłego operacji po jego
> śmierci, to grozi Ci odpowiedzialność karna. W zależności od tego, czy
> wejdziesz na jego hasło, czy na swoje jako pełnomocnik, to różne
> kwalifikacje prawne mogą być. Jeśli rzeczona osoba żyje, to ja bym jednak
> poprosił ją o dyspozycję na wypadek śmierci. Wówczas bank wypłaca osobie
> wskazanej, jeśli się nie mylę.
>
OK, ale co w przypadku, gdy osoba zmarła ustawiła wcześniej przelew, z
datą przyszłą, i realizacja tego przelewu dokona się *po* jej śmierci
(np. na konto spadkobiercy). Czy spadkobierca ma obowiązek natychmiast
powiadomić bank o śmierci (przed datą realizacji przelewu)? A jeżeli nie
to czy winien zwrócić przelane pieniądze na konto zmarłego? A jeżeli
zatrzyma te pieniądze to popełnia przest./wykr.?
andy_nek
-
4. Data: 2005-01-26 16:46:29
Temat: Re: spadek-czy tak można?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Kłos" <a...@k...wp.pl> napisał w wiadomości
news:41f7787d$1@news.home.net.pl...
> OK, ale co w przypadku, gdy osoba zmarła ustawiła wcześniej przelew, z
> datą przyszłą, i realizacja tego przelewu dokona się *po* jej śmierci
> (np. na konto spadkobiercy). Czy spadkobierca ma obowiązek natychmiast
> powiadomić bank o śmierci (przed datą realizacji przelewu)?
Nie. Przecież niejednokrotnie moze nawet o tym koncie nie wiedzieć. Po
śmierci jednego z członków mojej rodziny zorientowaliśmy się o jednym z
rachunków po dobrym roku. Osoba ta żyła samotnie, zmarła nagle, a w domu nie
było żadnych dokumentów wskazujących rachunek.
> A jeżeli nie
> to czy winien zwrócić przelane pieniądze na konto zmarłego? A jeżeli
> zatrzyma te pieniądze to popełnia przest./wykr.?
Nie, nie popełnia przestępstwa. Przestępstwem jest wydanie dyspozycji w
imieniu zmarłego, a nie przyjęcie zadysponowanych przez niego środków.
Serwer bankowy z reguły odnotowuje czas złożenia zlecenia. I o jest
kluczowym elementem. W praktyce, to przy mniejszej kwocie może przejść
dyspozycja złożona tego samego dnia. Bank pewnie nie będzie sprawdzał, czy
osoba zmarła o 12:00. a zlecenie było o 12:05, czy na odwrót. Przy większych
kwotach jednak może powziąć stosowne podejrzenie.
Nie widzę również powodu, by odbiorca pieniążków miał zwracać zadysponowane
przed śmiercią przez właściciela środki. moim zdaniem należy w ostateczności
uznać, ze była to darowizna dokonana z chwilą zlecenia. A że wykonana z
przyczyn technicznych przez bank później, to inna sprawa.